Czy bateria będzie dłużej działać, jeśli na początku całkowicie ją rozładujemy?

Ponieważ przyszła pora na doładowanie baterii, więc podłączyłam czytnik do gniazdka. Wtedy zaczęła palić się czerwona lampka. Chyba po 3h lampka zgasła, co sugerowałoby całkowite naładowanie. Niestety, po uruchomieniu czytnika bateria pokazuje 3 kreski. Co jest nie tak?

Nie wiem jaki typ baterii zainstalowano w czytniku. Podobno nowe baterie mają tak, że nie trzeba ich rozładowywać do zera, chociaż ja taką praktykę stosuję - męczę do zera, potem ładuję full. Raz miałem błędne wskazanie baterii, ale po ponownym uruchomieniu, albo naładowaniu (nie pamiętam) wskoczył na poprawną wartość. Trzeba poczekać na odpowiedź Roberta z AT, może serwis będzie wiedział jaki typ baterii i jak ją formatować/ładować najlepiej. W sumie to sam jestem ciekaw.

Miałem dokładnie to samo! Włączyłem na ładowanie po całkowitym rozładowaniu. Lampka ładowania przestała się palić również po około 3 godzinach. Włączam czytnik a tam 3/5 kresek.

Problem leży prawdopodobnie w ładowarce sieciowej, trzeba spróbować naładować czytnik przez komputer - pisałem o moim problemie w >modele-i-oprogramowanie-f174/onyx-boox-m92-firmware-1-7-uwagi-uzytkownikow<

Ja odłączam kabelek USB od czytnika, podłączam jeszcze raz i znowu ładuje aż zgaśnie światełko, czyli ok 3 godz. Wtedy mam wszystkie kreski.

Dokładnie tak jak mandala pisze: po "naładowaniu" należy odłączyć kabel i ponownie podłączyć - wtedy ładuje do 100%. Dlaczego tak się dzieje? czy to wina softu czy samego czytnika?

Zauważyliście, że przy włożonej karcie SD bardzo szybko spada stan naładowania baterii?
Podejrzane. Chyba, że przyczyną jest problem opisywany przez @jarfę w innym wątku.

Przy spadku jednej kreski czytnik nie usypia się samoistnie, do tego nie reaguje poprawnie na rysik, natomiast z klawiatury działa.
Niech ArtaTech pospieszy się z poprawkami, bo coś jest nie tak.