Re: Tani czytnik z allegro
Wszystkie teksty elektroniczne jak dotąd staram się otwierać tak, by było ciemne tło i kolorowy druk. Więc to nie jest dla mnie kwestia rodzaju preferowanej treści, ale zmiany nawyków i przyzwyczajeń; w przeglądarce pdf'ów można ustawić dowolne tło i dowolne litery, już o tym zresztą wspominałam, więc jak dla mnie niepotrzebnie czytać czarne czcionki na białych kartkach (komputery) jeśli nie musi tego robić. Sam ekran czytnika o którym mowa tutaj jest z tych starszych typów lcd, można te ekrany spotkać w starszych laptopach np. Litery, moim zdaniem, w świetle sztucznym to już szczególnie, i w świetle dziennym, wyglądają jak namalowane, wydają się być bez poblasków. W ogóle wszystko wygląda na takie miękkie,
, i miło; tak przyjemnie, nie umiem tego jakoś sensownie opisać. A z jasnych ekranów jak wspominałam, podoba mi się tylko ta kawa z mlekiem.
Co do gapienia się w monitory, wydaje mi się, że na chwilę obecną największy problem stanowią same strony internetowe, to, że np. czcionki są nastawione na to by ekrany mieściły jak najwięcej treści; mało się myśli o samym komforcie czy zdrowiu czytelnika. Mam na myśli to, że kiedyś człowiek nie miał wyboru, wydania papierowe musiały na ograniczonym formacie pomieścic ileś informacji, słów, tusze były czarne, potrzebny był dobry dla nich kontrast, papier z upływem czasu stawał się możliwie najbardziej biały, teraz problem leży jedynie w wydajności procesorów i zasobów pamięci (i pr
); więc teraz to jedynie kwestia przełamania samych wzorców myślenia czy romans przeczyta się zielony na czarnym, czy czarno na białym. A proszę uwierzyć, że mam lekkiego hopla na pukncie tego, aby nie psuć wzroku, więc to nie jest tak, że nie miałam czy nie mam zadnych jakichs wątpliwości.
Ale może tu samo męczenie wzroku wydaje mi się być w jakiś sposób porównywalne, może za mocne słowo, ale myślę teraz o tych miękkościach;-), a skoro e-inka nie przeczyta się bez lampki, to i o tft można powiedzieć, że skoro nie byłoby zdrowym (czytałam ostatnio na kopalni, że lampienie się w monitory tak na łysko;-) może wywoływać depresję
) czytać bez dodatkowego źródła światła to może nie jest z tft'kami aż tak źle. Ale wieczorami lubię, szczególnie niedługo przed zaśnięciem, wyłączyć lampkę i czytać tylko z ekranu, tu przyznaję się bez bicia. I też generalnie wystarczy, że sobie trochę przechylę i już poblask (no wiadomo, że po ciemku to to nieco świeci i nie ma zmiłuj) nie idzie w oczy mam wrażenie. Poza tym, miejmy też na względzie, że telewizory od lat też się prześwięcało, że niezdrowe, a społeczeństwo na szczęście nie oslepło, nie noszą wszyscy oksów i nikt pudeł przez okna nie wyrzuca; telewizja wciąz ma się chyba dobrze.
Co do czytnika, udało mi się dzięki calibre pogrubić po prostu druk i mogę śmiało powiedzieć, że teraz wygląda to naprawdę bardzo dobrze. Chciałabym się oczywiście pobawić calibre dalej, ale na chwilę obecną niedawny rezultat mogę śmiało ocenić już jako wreszcie (mnie) zadowalający (przyłożyłam telefon, co mnie lekko zdziwiło, dość porównywalnie to nawet wyszło, różnica taka, że w telu używałam zieleni w odcieniach z turkusami i granatem, teraz fioletu/fuksji). Do tego pogrubienie oczywiście sprawiło, że na ekranie w jakiejś tam proporcji zmniejszyła się ilośc słów, i teraz ekran po ekranie przewija się naprawdę dobrze, nawet się nie czuje czytania. Moim zdaniem rzecz jasna.
Więc wracając, ja mam mieszane uczucia, bo na ten ekran się w porządku patrzy, przynajmniej ja mam takie zdanie. Tylko jak sobie pomyślę o potencjalnej konieczności powrotu do czarnych druków (e-ink, którego żeby było jasne, nie krytykuję), to mi troszkę rura mięknie,
, czuję się jakby pokazać mi wypasiony (dobrze, kolorowy
) telefon, a potem zabrać i dac taki z zielonym/niebieskim ekranem mono i ciesz się człowieku.
I nie umiem podjąć sensownej decyzji, jaki wybór byłby najlepszy (zastanawiam się jeszcze nad kindelkiem).
W każdym razie, mogę tylko powiedzieć tak ogólnie, że na ten czytnik nie ma co narzekac (zresztą, w amazonie go widzę), i jak ktoś przy okazji chętnie skorzysta z możliwości obejrzenia filmu czy coś takiego, to wydaje mi się, że powinien być zadowolony.
dopisek:
ten czytnik jest też omawiany w wątku "Lark Freebok 7.0":
inne-eczytniki-f152/lark-freebook-7-0-t9458.html