Witam,
nie wiem dlaczego, ale w moim Kobo Glo HD wszelkie zdjęcia w tekście są przeważnie w rozmiarze 3 x 2,5 cm, czyli maleńkie. Prawie nic nie da się na tym zobaczyć. Na Kindle i na komputerze wyświetlają mi się na całą stronę. Problem dotyczy wszystkich ebooków w formacie epub i mobi. Napisałam na Facebooku do Kobo. Polecili bym zmieniła rozmiar czcionki - wtedy czcionka się zmienia, ale zdjęcia pozostają tej samej wielkości, czyli malutkie. Potem poradzili bym przytrzymała zdjęcie i zobaczyła, co się stanie - wtedy zdjęcie razem z podpisem poniżej się zaznacza i sugeruje dodanie adnotacji. Najgorzej jest przy książkach podróżniczych, bo tam z połowa ebooka to są zdjęcia, ale wychodzą mikroskopijne. Jestem podłamana, bo wygląda, że chyba nic się z tym nie zrobi. Zastanawiam się, czy u innych użytkowników dzieje się coś podobnego. Jedynie okładka jest na całą stronę.
Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję, athame, za Twą odpowiedź i chęć pomocy. Sęk w tym, że to właśnie dzieje się przy oryginalnych, komercyjnych plikach. Wiem, że na odległość ciężko cokolwiek poradzić, dlatego też chyba jednak dziś udam się do sklepu, gdzie nabyłam to ustrojstwo i pokażę sprzedawcom, w czym problem. Może podsuną jakieś rozwiązanie. A jak nie to przyjdzie mi się po prostu przyzwyczaić, ewentualnie obrazki oglądać pod lupą

Na którym Kindle? Możesz podać przykłady (tytuły) takich książek?

Kindle 3 Keyboard, a ebooki to np. Wendy Holden "Urodzeni, by żyć", Anna Herbich "Dziewczyny z Syberii".

Athame, jesteś wielki! Dziękuję pięknie za konkretną odpowiedź i poświęcony czas! Widać, że znasz się na tym wszystkim, dla mnie to była wcześniej czarna magia Ulżyło mi, że to jednak nie wina czytnika. Bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum i, że mi pomogłeś wyjaśniając te kwestie.

Ja sprawdziłam „Dziewczyny z Syberii”. W ebooku są po prostu TAKIE MAŁE zdjęcia.

Dziękuję, jesteście kochani. Nie spodziewałam się aż takiego odzewu na mój problem.

Sprawdziłam też „Urodzeni, by żyć”, ale chyba mam wersję inną niż athame. Moja była przygotowywana przez Virtualo i tu problemem jest styl szerokosc:

Przy czytniku HD 350 pikseli to rzeczywiście malutko.

Dziękuję, Becky.

Sprawdzałam pliki EPUB.
Zresztą autorka wątku ma Kobo Glo HD, więc najpewniej właśnie ten format czytała.

W ramach testów pobrałam też fragmenty z Publio.
Jeśli dobrze patrzę to EPUB i MOBI (po rozpakowaniu) wskazują na istnienie stylu szerokosc (KF8) lub brak zadeklarowanych wartości dla width/height (MOBI7).

Możliwe, że ebooki z innej księgarni zostały wykonane wcześniej(??), przez kogoś innego(?) lub po prostu gorzej.

A z hybrydowego MOBI nie da się w Calibre zrobic konwersji do EPUB, tak aby źródłem był KF8?

Ja widzę justowanie w plikach demo wszędzie, bo jest ostylowane w akapicie <p>, a w tych zaśmieconych plikach jest to styl .calibre4

Dzielenie wyrazów jest sprawą dyskusyjną i akurat mój kobo touch pliki z dzieleniem wyświetla bez dywizów, co jest jeszcze gorsze.
Mam sporo czytników i naprawdę rozumiem, że osoby/firmy przygotowujące ebooki są między młotem a kowadłem, bo nie da się wszystkich zadowolić.