Witam. Mam ogromny problem z wyborem odpowiedniego czytnika ale mam też kilka pytań. Po pierwsze to chciałbym kupić czytnik na Angielskin ebayu tak do 70 funtów. Czy moglibyście mi coś zaproponować? ? Będzie to mój pierwszy czytnik więc jakichś określonych wymagań nie mam. Pytania
Czy będę mógł odczytywać na takim czytniku książki w języku Polskim??
Czy książki musze kupować w sklepie czy mogę sobie skądś pobrać i zgrać na czytnik??

Ja prawdę mówiąc jeszcze czytnika nie mam (zamawia się) i się nie znam, ale jak ja szukałem to bardzo szybko ograniczyłem się do Kindle'a, gdyż każdy kogo pytałem taki ma i jest to najpopularniejszy czytnik (i to bardzo). A co za tym idzie jest na niego dużo książek, a to jest bardzo ważne w czytnikach.


Tak, z tego co się dowiedziałem to menu Kindle jest po angielsku, ale czyta on polskie książki.


Możesz pobrać, i nawiązując do tego co pisałem wyżej, Kindle jest najpopularniejszy, jest tego najwięcej w sieci i najprościej będzie Ci znaleźć książki na modele tej firmy.

Kindle nowy czy może być używany? ? I jaki model do 70 funtów na ebayu??

bleeq... A wystarczy tylko poczytać, a nie bzdury wypisywać. Choćby poczytac na tym forum.. Kindle może jest i najpopularniejszy, co wcale nie znaczy najlepszy.. Format mobi jest popularny, ale dyskutowalbym czy najbardziej..zresztą istnieje coś takiego jak Calibre, program którym można zmienić format. Ponadto jeśli chcecie czytać pdf, to Kindle nie robi tego najlepiej, są do tego lepsze czytniki. Panowie, trochę chęci.. Poczytajcie sobie forum..

Popularność urządzenia może wynikać z wielu przyczyn. W przypadku kindelków ogromne znaczenie ma jakość urządzeń, prostota użytkowania i bardzo dobra obsługa klienta. Może więc samo urządzenie nie być najbardziej wszechstronne czy uniwersalne, ale inne argumenty mogą przemawiać właśnie za nim. Popularność też ma tu swoje znaczenie, ponieważ na przykład łatwiej znaleźć kogoś, kto pomoże, doradzi. No i wszystkie już chyba polskie księgarnie oferują książki w amazonowym formacie a i bezpośrednia wysyłka na urządzenie wprost ze sklepu jest argumentem nie do pogardzenia (nie wszystkie książki można z PL sprzedawać za granicę, ale wysłać na czytnik znajdujący się np. w UK już można).

Generalnie sprzedawane obecnie nowe czytniki mają niezłą jakość ekranu i funkcjonalność. Można się jednak naciąć, jeśli chce się zbyt przyoszczędzić, i nabyć pełne wad urządzenie z szaro-szarym, słabo czytelnym, odświeżającym się całe wieki po każdej zmianie strony ekranem. Na polskim rynku jest obecnie kilka takich wynalazków, na które ludzie narzekają na forum.

Ale bardziej odnosząc się do tematu:
- gdybym mieszkał w UK i zaczynał przygodę z czytnikami to bym się przeszedł do sklepu i wziął do ręki to co tam jest wystawione, włączył ekran i sprawdził jego czytelność, funkcjonalność urządzenia;
- w WH Smith sprzedają najtańszy (30 funciaków) a jednocześnie bardzo miły w użytkowaniu czytnik - Kobo Mini. Ma on ekran mniejszy od najpopularniejszych sześciocalowych urządzeń. Dla niektórych to zaleta, dla niektórych wada. Polecam moją recenzję tutaj: http://cyfranek.booklikes.com/post/1579 ... znych-cz-i oraz w uzupełnieniu nowa funkcjonalność, czyli przesyłanie na czytnik stron WWW: http://cyfranek.booklikes.com/post/9007 ... -firmware;
- do 70 GBP zmieścisz się też z nowym (i większym) Kobo Touch o podobnej funkcjonalności. Kosztuje 60 funciaków i kiedyś za aktywację czytnika Kobo w księgarni WH Smith oddawali 5 GBP. Może wciąż to działa;
- do 70 GBP zmieścisz się też z podstawowym modelem Kindle (Kindle wifi), kosztuje właśnie 59 funciaków. Nie ma dotykowego ekranu (jak wspomniane wyżej czytniki Kobo). Dla niektórych to wada, dla innych zaleta. Do zmiany stron służą wygodne przyciski po obu stronach ekranu. Wyświetlany tekst jest w bardzo dobrej jakości no i za kindelkiem przemawiają argumenty podane powyżej.

Tu kończy się moja zdalna znajomość rynku brytyjskiego, bo dawno nie byłem i nie wiem, co w sklepach piszczy. Z przeglądu sieci wynika, że w sklepach tylko Kindle i Kobo
We wszystkich trzech przedstawionych modelach otrzymujesz w założonej cenie podstawowe czytniki dobrych firm z gwarancją. Chyba bym tak na początek wolał niż używany sprzęt z eBay'a.

Jakie bzdury? Wróć jeszcze raz do mojego posta i poszukaj czy gdziekolwiek napisałem, że Kindle jest najlepszy. Panie, trochę chęci.. Poczytaj sobie dokładnie posta, a później krytykuj.


Jeśli chcesz na ebayu to musisz chyba sam poszukać, ja tam z tego nie korzystam. Jednak jak wspomniał kolega powyżej, ja bym proponował wybrać się do normalnego sklepu i tam kupić. W Polsce dla przykładu Kindle Classic można kupić za 259 zł w Euro i nie trzeba się bawić w żadne wysyłki. Ale jak kto woli.

bleeq: piszesz że jeszcze nie masz tego urządzenia a już go wychwalasz, ciekawe.
W sumie trochę rozumiem próbę racjonalizacji zakupu, że się kupiło najlepszy itd. tylko no właśnie jeszcze go nie masz.
Generalnie Kindle jest bardzo fajny ale pod warunkiem kupowania książek na amazonie, gdzie niestety do tej pory jest tylko kilka rodzynków w języku polskim, i są co jakiś czas usuwane. Jak nie ma w am to zaczynają się schody, choć nie tak duże .

Czytając o problemach z mobi z alternatywnych (do am) księgarniach, skłaniał bym się jednak na czytnik z obsługą epuba (zresztą to zaważyło u mnie przy wyborze swojego).
/każda pliszka swój ogonek chwali/

nowy1905: polskie sklepy wymagają w większości polskiego banku, jest tylko kilka rodzynków obsługujących paypala - i to trzeba brać pod uwagę przy nastawieniu na polską literaturę.

Na Twoim miejscu (zakładając stały pobyt w UK) rozejrzał bym się jakie e-księgarnie są popularne tam, i czy nie oferują tam czytnika, poczytał bym jakie są możliwości wgrania innych książek, bo zapewne są. W księgarniach pl masz 2 formaty epub/mobi czyli najbardziej popularne na czytniki.

Akurat PocketBook Mini też mi się bardzo podoba, ale chyba dostępność tej marki w UK słabo wygląda. Kojarzysz, czy jest tam jakiś oficjalny przedstawiciel?



Tu się nie zgodzę. Możesz podać przykład księgarni lub obsługujących ich operatorów, które nie akceptują np. kart płatniczych z UK? Przecież poza bankowymi przelewami jest to oczywisty sposób płacenia. Nie strasz człowieka i nie zniechęcaj do zakupów legalnych książek, i bez tego zbyt wiele pokus czyha

No powiedz mi gdzie w mojej wypowiedzi wychwalam Kindle'a?
Jako, że kolega znajduje się w podobnej sytuacji co ja niedawno, postanowiłem się podzielić jaki ja czytnik wybrałem i dlaczego. Cechy o które prosił zgadzały się z Kindlem, więc podałem go jako przykład do zakupu. Podałem fakty znalezione w internecie oraz opinie moich znajomych. Czy jak napiszę, że Google jest najpopularniejszą przeglądarką internetową to od razu wychwalam to co używam? Nie, to jest fakt.

Zastanawiam się czemu już druga osoba bezpodstawnie najeżdża na mnie, zarzuca mi pisanie bzdur czy też rzekome wychwalanie produktu. Czy to dlatego, że napisałem, że nie miałem nigdy czytnika? Czy też dlatego, że jestem nowym użytkownikiem, a wy jako "doświadczeni użytkownicy z wieloma postami" od razu możecie się wymądrzać? Spokojniej panowie.

@bleeq: Po prostu jest taka zasada w życiu, że nie powinno się wypowiadać w dziedzinach w których się nie ma doświadczenia.
Spójrz na siebie z dystansu i nie obrażaj innych.

Ad meritum:
- na każdym współczesnym czytniku można czytać książki w języku polskim
- na każdy czytnik, książki można kupować jak również wgrywać swoje, z dowolnego źródła - jedyny warunek to zgodność formatu ebooka z obsługiwanymi przez czytnik. Np.: do Kindle możesz wkopiować tylko ebooki w formacie mobi, azw, txt - reszta tylko po konwersji (albo przez Calibre, albo poprzez Amazona), a taki Nook to tylko epub (reszta konwersja). Są też czytniki wieloformatowe, gdzie wrzucisz dowolny format tekstowy i przeczytasz bez konwersji, np.: Onyx Boox, Pocketbook...

Przed zakupem zwróć uwagę jakie formaty obsługuje dany czytnik, albo poczytaj o sposobach i efektach konwersji.

No dobra UK jest trochę bliżej niż australia czy USA wiec może działa .
To dość łatwo sprawdzić np w Publio - podpinając swoją kartę do szybkich płatności. /nie pracuje dla nich/

Przedstawiciela PB na UK nie ma, choć jest na.... amazon.co.uk

bleeq: wskazywać nie zamierzam, z całoksztaltu tekstu widać że jeszcze nie ochłonąłeś z zakupów i tyle
Ja w tym stanie staram się nie komentować produktu, szczególnie jeśli go jeszcze nie mam. Przyjdzie, potestujesz, poużywasz, spodoba się, będziesz chwalił (albo psy wieszał). Swoją drogą to ja na swój czytnik 1 dzień czekałem