maruda napisał(a): hm, zawsze mógłbyś zrobić tak, żeby daną pozycję mieć w wersji polskiej i obcojęzycznej, i wrzucić je w 1 wspólny dokument. W 1 kolumnie oryginalny tekst, w drugiej tłumaczenie. Lewą kolumnę ustawić szerszą, prawą węższą, za to w prawej np. dać odpowiednio drobniejszy tekst. Zacząć od pozycji podzielonej na dość krótkie rozdziały i zaznaczone akapity (żeby się nie pogubić w treści). Tabelę zrobić sobie w miarę dopasowaną do szerokości ekranu czytnika, żeby ominąć już problem z powiększeniami pdf, albo nawet prawą kolumnę dopasować tak, żeby nie była widoczna od razu, tylko trzeba było przesunąć stronę w bok żeby ją wyświetlić. Mniej by może kusiło, żeby iść na łatwiznę i czytać tłumaczenie;). Z całości na koniec zrobić pdf (myślę, że 6 cali już by się nadało, np. ekran podzielić w stosunku 8cm do 4). Wydaje mi się, że byłoby na pewno przy tym trochę zabawy, szczególnie przy kompatybilizowaniu tekstów, ale może to byłby najwygodniejszy wariant (a nie wszystkie czytniki mają słowniki).
Zresztą, takie ''wspólne ksiązki'' to chyba można bez większych przeszkód kupić. |