co sądzicie o tym
http://en.wikipedia.org/wiki/Franklin_eBookMan

znalazłem dość tanią ofertę na ebay-u
jak to to się sprawdza w czytaniu ebook-ów

Zobacz screeny na Googlach, a przekonasz sie, ze to w sumie zaden ebook reader. Przede wszystkim z tego co widac - produkcja z roku 2002. Zapomnij o e-papierze, to jest palmtop starej generacji. Mam podobne cudo w domu - Palm IIIx firmy 3Com. Zielony ekran i jeden odcien koloru czarnego - zatem pixelozka, zadnego antyaliasingu. Slabiutka pamiec, upierdliwosc wgrywania (nie wiadomo jakie formaty obsluguje). Baterie zre jak diabli. Nie jestem zwolennikiem czytania ksiazek na nowych palmtopach, ale to to juz totalna pomylka. Moze sie nazywa eBookMan, ale z ebookami to chyba niewiele ma wspolnego.

Oczywiscie mozna polemizowac, ze kiedys takie cos stanowilo cud techniki. No coz... Odtwarzacze MP3 Rio wielkosci dwoch paczek papierosow z 8 Megabajtami na pokladzie tez wtedy byl cudem techniki. Nie sadze jednak, aby ktos sie cofal tak daleko wstecz z kupnem, nawet jesli jest to sprzed nieprzyzwoicie tani. Aparaty fotograficzne o matrycach 1 MPx-a jakos tez nie sa rozchwytywane, mimo iz kosztuja niemal grosze.

Kiedyś oglądałem to coś na ebay za 20$ i poprosiłem gościa żeby spróbował wgrać mobipocket readera albo żeby w jakiś inny sposób spróbował wgrać ebooka z polskimi literami, nie wiem czy to z powodu jego słabych umiejętności czy nie ma to urządzenie takich możliwości ale próba się nie powiodła. Ja też odradzam zakup, nawet jeżeli tani to i tak się nie opłaca, jak dla mnie to stary grat

Za równowartość $20, szczególnie przy dzisiejszym kursie, to możesz kupić jakiegoś palmtopa z PalmOS. Na Allegro walają się np. Zire 71 (2003r. jeśli dobrze pamiętam) po ok. 50-90zł. Sam używałem tego palmtopa do czytania. Było OK.