Re: inkBOOK jako latarka ;)
no może "wykładniczo " to nie jest za precyzyjne określenie.
Nie mam dostępu do profesjonalnego sprzętu by zrobić dokładne pomiary.
Ale jak na moje oczy to z każdym krokiem światło świeci dwukrotnie mocniej.
Wystarczyłoby to tak rozciągnąć by na końcu skali świeciło tak mocno jak w połowie teraz by uzyskać jakieś mniejsze skoki regulacji - niech to będzie bardziej analogowo:-)