Oglądałem ten film i uważam że jest bardzo dobry szczególnie jego zakończenie które pozostawia wiele niedomówień . Dlatego chciałbym żebyście napisali co wymyślicie o zakończeniu filmu . Ściślej mówiąc o co w nim chodzi . Zastanawiałem się nad nim ale w końcu się pogubiłem i każda interpretacja była nie do końca satysfakcjonująca . Myśle że to kwestia warta rozważenia . Tym którzy nie oglądali filmu radzę nie czytać ewentualnych odpowiedzi bo mogą sobie popsuć zabawę .
Mam jeszcze jedno pytanie kim był ten Frank/królik czy ten frank naprawdę był królikiem czy może to było coś innego ??

Odsyłam do wersji rozszerzonej, która objaśnia wiele pojęć i zagadek fabularnych filmu.

Frank był czymś innym

Ja mam dwie interpretacje dla filmu (ogólnie uważam Donnie Darko za najlepszy film w ogóle)

1. Całość to był sen Donniego - Stąd fantazje, wbity kilof (czy co to tam było) w statuę, wiele niewyjaśnionych spraw staje się wtedy zrozumiałe. Pokazuje też problemy z jakimi spotykają się umysły młodych - dojrzewających nastolatków. A Frank - jest wytworem wyobraźni.

2. Całość jest prawdą. Z czego okazuje się, że istnieje możliwość przenoszenia się w czasie - może ze względu na jakieś błędy, które nie powinny się zdarzyć dlatego należy naprawić sytuację poprzez cofnięcie takiego "podróżnika" w odpowiednie miejsce i czas. Frank w tym przypadku jest kimś w rodzaju przewodnika - dzięki któremu "podróżnik" ma trafić w dane miejsce i czas by mógł przenieść się w czasie.

Polecam wersję rozszerzoną. A dla mnie film jest doskonały. W gruncie rzeczy opowiadający o przyziemnych sprawach - problemach nastolatka który spotyka się z brakiem zrozumienia - czy to ze strony rodziców czy nauczycieli. Zresztą szkoła jest bardzo dobrze pokazana - jako miejsce które zabija twórczość i zdolności młodego człowieka, a całość ratują jedynie nauczyciele , którzy znajdują czas dla bardziej wymagających uczniów.