Teraz jest 22 gru 2024 23:28:09




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Piers Anthony i Xanth 
Autor Wiadomość
Post Piers Anthony i Xanth
Na forum jestem coś około 2 tygodni i ze zdziwieniem stwierdzam że nie ma tematu o Piersie Anthonym :D i jego może nie wspaniałym ale na pewno co najmniej dobrym cyklu Xanth.
Xanth to magiczna kraina w której każdy człowiek ma własny indywidualny Magiczny Talent Xanth jest oparty na przenośniach i metaforach czasami nie można się powstrzymac od śmiechu .
Osobiście polecam (radze zaczac od 1 tomu bo zaczęcie od inneo może popsuc całą zabawę)
piszcie swoje opinie o cyklu i autorze chętnie sie dowiem co o nim sądzicie


19 mar 2008 22:55:09
Post 
Pierwsze z książek fantasy z którymi się styknęłam i cykl bardzo mi przypadł do gustu, mimo, książkę jak dla mnie czyta się bardzo fajnie, autor potrafi wciągnąć i zaskoczyć akcją książki, Każdą z książek można właściwie czytać jako oddzielną powieść, właściwie każda przedstawia zupełnie inną historię , mino iż w niektórych są wspomniane wątki z innych książek z cyklu, szkoda tylko , że cały cykl nie został przetłumaczony, mam jednak nadzieje, że jednak to kiedyś nastąpi.....


22 mar 2008 21:40:16
Post 
Bardzo podoba mi się Piers Anthony, ale od lat poluję na trzecią część cyklu o błekitnym adepcie. Mam dwie pozycje : "Błękitny adept"; "pęknięta nieskończoność".... brakuje mi końca tego cyklu :(


23 mar 2008 22:19:08
Użytkownik

Dołączył(a): 26 mar 2008 18:29:31
Posty: 25
Post 
W Xanth zauroczyły mnie przede wszystkim kreatywność autora w tworzeniu elementów opisanego w serii "megamagicznego" świata. Te wszystkie kalambury z nazwami roślinności, stworów itp. bawią mnie za każdym razem. Cykl jest bardzo bajkowy, nawet wojny są opisywane z przymrużeniem oka i trudno znaleźć zdecydowanie negatywnego bohatera. Mojemu synowi jak podrośnie to właśnie tą serię zaproponuję na początek ;)


30 mar 2008 23:31:08
Zobacz profil
Post 
Cykl Xanth Piers’a Anthon’ego to jeden z moich ulubionych cyklów, przez 3 lata polowałem by kupić starsze tomy tego cyklu i pozostałe których mi brakowało. I muszę przyznać, iż mam wszystkie tomy cyklu które ukazały się w polskojęzycznej wersji (czekam na następne)… trochę kosztowały, ale warto było. I nie zgodzę się, że należy zacząć od pierwszego tomu, osobiście zacząłem od „Ogrze, ogrze” i nie odczułem jakiegoś braku wynikającego z pominięcia początkowych tomów. Rozpalił on we mnie pragnienie przeczytania wszystkiego z tego cyklu co nawinie mi się pod rękę bez względu na kolejność. Co należy zauważyć w cyklu Xanth z każdym tomem autor dodawał coś do znanej nam już magicznej krainy Xanth, ale nie odczuwało się by autor chciał tylko zapełnić strony tekstem, roztaczał on nam powoli urok magii Xanth, tak byśmy stopniowo mogli się przyzwyczaić, a nie podczas lektury zamrzeć w szoku nad wspaniałością wizji autora. Cały cykl jest trochę dziwny ale na tym polega wspaniałości tego cyklu i osobiście nie znajduję innego autora z którym można byłoby porównać twórczość Piers’a Anthon’ego.


02 kwi 2008 18:41:21
Użytkownik

Dołączył(a): 01 kwi 2008 17:20:28
Posty: 34
Post 
Tak pamiętam te ksiażki, zwłaszcze ze czytała mniedawno:) były to moje jedne z pierwszych po Nortonie książki z dzialu fantastyka. Ale strasznie miw sie podobały nie czytalam pokolei bo niestety nie były one numerowane na okładce wiec dopiero w czasie czytania znajdowałam sie w który mmiej wiecej tomie jestem:) Ksiażki bardzo fajne jak bajki dla dzieci mi sie najbardziej spodobała "bestyjeczka spod łóżeczka" która karmi sie kłaczkami kurzu pod łozkiem i łapie za kostyki dzieci:) pozatym zabawa słowami jest super. strasznie mi sie to podobała jak z zwykłego słowa moza stworzyć cos zupełnie nowego. Athony jest jedyny w swoim rodzaju i musze powiedizeć że nie umywa sie do Nortona i jego Świata Czarownic:)


02 kwi 2008 19:50:19
Zobacz profil
Post 
Cykl Xanth czytałem dawno temu. Doszedłem chyba do tomu 8 albo 9 i zrezygnowałem ze względu na schematyczność książek. A więc mamy problem, z którym udajemy się do wioskowego mędrca, on nam wyznacza zadanie do wykonania, w zamian za co uzyskamy odpowiedź na pytanie. Podobały mi się jednak niezwykłe talenty mieszkańców tego półwyspu: kobieta która raz jest ładna a raz brzydka, mężczyzna z całkowitą odpornością na magię i wiele innych. Mimo wszystko cykl jest na tyle oryginalny że gdyby go nie napisano, należałoby to zrobić.


02 kwi 2008 21:07:30
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
Cytuj:
Athony jest jedyny w swoim rodzaju i musze powiedizeć że nie umywa sie do Nortona i jego Świata Czarownic:)

Chyba Norton nie umywa się do twórczości Anthony'ego? Czy o co chodzi, bo już się zgbubiłem?

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


03 kwi 2008 21:27:51
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 kwi 2008 9:36:58
Posty: 23
Post 
Ja osobiście przeczytałem cykl Xanth kilka razy za każdym razem padałem ze śmiechu. Teraz gdy rozumiem niektóre z porównań po Angielsku cykl jest dla mnie jeszcze ciekawszy . Oczywiście wszystkie części mi się podobały ale najbardzie te z Binkiem w roli głównej wtedy Xanth był jeszcze najdzikszy i nie był tak bajkowy.


14 kwi 2008 19:54:21
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 maja 2008 13:26:26
Posty: 112
eCzytnik: Kindle3
Post 
A ja szczerze mowiąc zmogłem tylko 3 czy 4 pierwsze tomy cyklu Xanth. Niestety nie zachwycil mnie ani warsztat literacki ani pomysly autora. Schematycznosc, przewidywalnosc i powtarzalnosc fabuly jest po prostu dobijajaca :( Zdecydowanie lepiej od cyklu Xanth wypada Blekitny Adept tego samego autora. Nie wysilony, bez sztucznych gagow i dowcipow - goraco polecam

_________________
------------------------------------
Sa souvraya niende missain ye
------------------------------------


06 maja 2008 17:04:14
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 16 maja 2008 19:02:16
Posty: 43
Post 
Ja też długo polowałem na książki opisujące przygody mieszkańców Xanth, lecz w miarę gdy przybywało tomów czytanie ich lekko nużyło. Schemat zabija każdą dobrą serię, i w przypadku Xanth to widać. O ile z przyjemnością czyta się pierwsze tomy to już ostatnie powstały chyba tylko bazując na popularności cyklu. Żarty językowe śmieszą ale tracą przez tłumaczenie. Sam zaś autor nie kryje, że pomysłów szuka u czytelników. Skoro więc będą słać listy czytelnicy to i będą powstawać kolejne tomy o Xanth (za Wikipedią już 33). Takie pisanie „mydlanej opery” dla pieniędzy. Niemniej jednak podziwiam warsztat pisarski autora tym bardziej że „popełnił” on też świetną powieść Tarot – SF w najlepszym wydaniu – traktująca w sposób poważny kwestię religii – książkę jedną z niewielu , która potrafi zmienić czyjś światopogląd. A wracając do Xanth to śmiało można zakończyć przygodę na dzieciach Binka.


17 maja 2008 0:14:11
Zobacz profil
Post 
Książki są super, w porównaniu do innych teraźniejszych wynalazków to nieba a ziemia. Rewelacyjne pomysły, jest inny niż to co czytałem z fantastyki przedtem. Co do schematyczności serii, to jest nieuniknione przy dużej ilości tomów, pomysły w końcu muszą się skończyć. Harry Potter robi się denny już przy 3 czy 4 tomie, a tu forma autora utrzymuje sie dalej, dopiero dużo później spada i zgadzam sie z Anrew to jest moment w którym można dać sobie spokój.


22 maja 2008 22:47:18
Użytkownik

Dołączył(a): 20 maja 2008 11:03:57
Posty: 25
Post 
Ja póki co jeszcze sie nie znudziłam światem Xhant i jego mieszkańcami. Pewnie gdybym czytała tomy jeden po drugim kto wie. A i tłumaczenie jest dobre, powiedziałabym nienachalne i pozostawiające miejsce na pobawienie sie słownikiem. Pewnie gdyby były próby przetłumaczenia wszystkiego dosłownie to wyszłaby kaszana. Oczywiście są części lepsze i gorsze, ale biorąc pod uwagę ilość tomów to trzeba przyznać, że dziwi mnie, że w ogóle znajdują pomysły na nowe. Tak więc polecam na smutne dni, kiedy się ma doła i niekoniecznie nastrój na poważna literaturę. W naszym świecie też by się przydał czasami Konspiracyjne Stowarzyszenie Dorosłych...


27 maja 2008 17:14:48
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 mar 2008 0:13:38
Posty: 52
Lokalizacja: TarnĂłw
Post 
Opowiadam się po stronie tych którzy uważają cykl Xanth za lekko nużący. Owszem czyta się fajnie, ale z książki na książkę jakby mniej. Mniej zaskoczenia, mniej przyjemności i w którymś momencie następuje przesyt. Zwykle dociągam do końca serii ale tu już sobie odpuściłem i prawdę powiedziawszy, nie bardzo byłbym w stanie przypomnieć sobie na którym tomie. Pozytywne wrażenie z przeczytania 3 czy 4 pierwszych całkowicie się zatarło.

_________________
Zawsze zastanawiam się, czy wstawić gdzieś przecinek. Zastanowienie jest ważne, ale i tak zwykle wstawiam (no, czasem nie)



Ludzie zdecydowanie wolą czytać niż pisać. I bardzo dobrze, nie każdy jest obdarzony talentem. Ogarnia mnie zgroza na myśl, że ktoś miałby zostać zmuszony do przecztania tego, co napisałem.

Paulus Maximus Starszy


Uroda nie jest największą wadą mężczyzny, istnieje jeszcze głupota.

W. Łysiak


29 maja 2008 23:06:40
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 10 cze 2008 19:40:51
Posty: 19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Post 
Dobra i spokojna lektura. Nie wszystkie części są równa ale jako całość uważam za godną polecenia. Podoba mi się jego pomysł aby czerpać z podpowiedzi czytelników. Niektóre pomysły naprawdę zaskakujące. Dobra zabawa przy czytaniu.


11 cze 2008 18:19:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: