Adeptus napisał(a): Z militarnego SF polecam serię "Zaginiona Flota" Johna Hemry'ego . Opowiada o losach dowódcy statku kosmicznego, który na początku galaktycznej wojny prowadził desperacką obronę przed nacierającym przeciwnikiem, na skutek czego po zniszczeniu jego statku przez wiele lat tułał się w próżni zahibernowany w kapsule ratunkowej. Odnaleziony po wielu latach, dowiaduje się, że wojna trwa przez dekady i doprowadziła do tego, że społeczeństwo zaczęło wyznawać lekko barbarzyńską zmilitaryzowaną ideologię, a najbardziej cenieni są straceńcy samobójczo szarżujący statkami na wroga (przy czym on sam jest uznawany za wielkiego bohatera i patrona tego stylu walki, ze względu na swoją ostatnią bitwę). Po śmierci admirała, jako najstarszy stażem oficer przejmuje dowodzenia nad flotą i staje przed wyzwaniem - jak korzystając ze swojej sławy wojownika niepostrzeżenie zreformować flotę i skłonić swoich wielbicieli do stosowania nieco bardziej finezyjnych i humanitarnych taktyk. |