|
|
Teraz jest 03 gru 2024 19:40:22
|
Autor |
Wiadomość |
CodexRegius
|
Spokojnie Owszem, przyznaje się do pomyłki, ale jestem aż/tylko odpowiednie wybrać człowiekiem i zdarza mi się będąc zmęczoną coś przekręcić. Nie traktuj zwrócenia uwagi na błąd ortograficzny jako ataku osobistego bo takim nie jest.
A Moderatorów proszę o usunięcie mojego i poprzednika posta, bo się robi offtop, a nie można ustawić limitu wygaśnięcia postów.
|
03 maja 2008 17:28:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 cze 2008 19:40:51 Posty: 19 Lokalizacja: GdaĂąsk
|
Przeczytałem obie ksiązki i moim zdaniem ciężko powiedzieć że są dobre lub złe. Na pewno akcja jest szybka i zaskakująca.
Edycja Kella: //CIACH Kolegę bardzo prosi się o nie spojlerowanie!
Dla mnie było to dość zaskakujące, po pierwszej części spodziewałem się raczej dalszych heroicznych czynów i jasno podzielonego świata na dobrych i złych. Dlatego czekam na dalsze losy. Ciekawe czym pani Magdalena tym razem zaskoczy.
|
18 cze 2008 20:30:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 maja 2008 22:03:39 Posty: 22 Lokalizacja: Legnica
|
Jeśli chodzi o powieści Magdaleny Kozak "Nocarz" i "Renegat" to dużym plusem obydwu tomów jest świeże, bardziej uwspółcześnione spojrzenie na wampiry. Nie są tu jednolitą masą, są podzielone walczą ze sobą. Niestety to jeden z niewielu plusów obu książek. Jeśli chodzi o fabułę "Nocarza" to na początku mnie zafascynowała, jednak im bliżej końca tym bardziej robiła się pogmatwana, podobała mi się zaskakująca końcówka.
//CIACH Edycja Kella: Ej panowie no bez jaj. Nie piszcie co się dzieje w drugim tomie, ludzie nie czytali jeszcze pierwszego a Wy już wszystko zdradzacie! ////
Jeśli chodzi o pierwszy tom "Nocarz" duży plus za świeżość, niestety drugi tom zawiódł mnie kompletnie.
|
23 cze 2008 15:04:35 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
HALO!!! Ludzie jak możecie pisać o drugim tomie zdradzając przy tym treść?! Nie pojmujecie, ze niektórzy nie czytali jeszcze pierwsego tomu? A Wy już z grubej rury walicie co się stanie i co będzie robił główny bohater. Każdy taki następny post będzie kasowany, tak jak kolegi janko.
Edit by Rudi: Rozumiem chęc dyskusji. Jednak jeżeli chcecie spojlerować to użyjcie chociaż mniejszej czcionki (tak aby trudno ją było odczytać) i wyraźnie zaznaczcie, ze jest to spojler.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
30 cze 2008 12:44:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 maja 2008 9:45:12 Posty: 148 Lokalizacja: Neverland
|
Książki Kozak uważam za całkiem sympatyczne czytadła, ale, dobry borze szumiący i zielony, nie mogę poważnie traktować książki, gdzie jedna z ważniejszych postaci nazywa się Ultor. Do tego lord. Lord Ultor. Jak z kiepskiego, tasiemcowrgo s-f, takiego z gołą laską, bohaterem z wielkim laserem i robotem na okładce. Do tego na scena w pierwszym tomie z ukaraniem "występnych wampirów"... bardzo, bardzo źle ujęty patos. Aż się wylewał na podłogę w trakcie lektury, tak jak hemoglobina kapie z kartek Hellsinga. Całą tą scenę można by sobie darować dla dobra książki. Wrrr ciągle mam ciarki jak o tym wspomnę. Poza tym cały pomysł na wampirzy świat zbyt silnie trąci mi Maskaradą. Podział na klany, specjalizacje klanowe (toż te winorośle to jawne toreadory!), dwie zwalczające się frakcje, z których jedna chce współżyć z ludźmi, a druga ich mordować (Camarilla i Sabat). Książki Kozak ani się do końca od rpg wampira nie różnią, ani do końca do nich nie przystają. Taki misz- masz. Ja rozumiem, że prawa autorskie itp, trzeba uważać, ale komuś, kto grywał w wampira, no, przynajmniej mi, źle się czyta taki świat, niby znajomy, a jednak to nie to. Wolałabym trochę więcej konsekwencji.
_________________ some days, some nights
some live, some die
in the way of the samurai
some fight, some bleed
sun up to sun down
the sons of a battlecry
|
02 lip 2008 19:23:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 mar 2008 4:42:43 Posty: 36
|
Zazwyczaj czytam wszystko zwiazane z wamipirami. I kiedy dowiedzialem sie o tej ksiazce tez rzucilem sie na nia. I co moge powiedziec po lekturze. Po pierwsze zgodze sie z moimi przedmowcami ze horror to raczej nie jest. Fantasy tez raczej nie. Czytalo sie to jak ksiazke sensacyjna. I musze przyzac racje ze ksiazka jest latwa i przyjemna taka w sam raz na jeden wieczor. Mimo to bardzo mi sie podobala. Nie zawsze uwazam ze ksiazka musi zmuszac Cie do intensywnego myslenia i wgryzania sie w psychike bohaterow. Czasami warto przeczytac co nie zmusza nas do tego. Dlatego wlasnie chetnie polece ta ksiazke kazdemu.
P.S. Z niecierpliowscia czekam na tom 3...
|
08 lip 2008 4:12:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 paź 2008 14:49:27 Posty: 25
|
Nikt - tom 3 - zapowiadany na pazdziernik przez FS, 31ego jesli wierzyc esensji.
w kurierze lubelskim (dzial kultura) nowy wywiad z pania Kozak ktora tajemniczo zapowiada ze pracuje juz nad nowym pomyslem niezwiazanym z wampirami choc nie wyklucza ze jeszcze kiedys wroci do wampirzych chlopakow z abw mam nadzieje - Nocarza kupilem w dniu premiery Renegata z ciekawosci czekajac na dziewczyne pod empikiem, tego samego wieczora dostalem dedykacje od autorki w warszawskim Paradoksie (w ktorym oblewala ze znajomymi wydanie drugiego tomu ), po powrocie do domu polknalem Nocarza w 2,5 godziny i nastepnego dnia rano kupilem Renegata - literatura naladowana akcja po brzegi, czyta sie jednym tchem z niecierpliwoscia odwracajac kartki
zreszta z samej autorki tez niezle ziolko - lekarka ktora kumpluje sie z chlopakami z jednostek specjalnych i slub brala w przestworzach skaczac na spadochronie (ksiadz tez ponoc skoczyl )
|
09 paź 2008 12:35:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 lip 2008 16:24:38 Posty: 65 Lokalizacja: piąty wymiar
|
Cykl Nocarz jako całość oceniłabym na 3, i to wyłącznie dlatego, że właśnie przeczytałam tom trzeci pt. "Nikt", którym jestem zawiedziona - bo Nocarz był świetny a Renegat całkiem niezły.
O ile pierwsze dwa tomy były utrzymane w klimacie fajnej militarnej fantasy, z przewagą goryczy w miodzie, o tyle w tomie trzecim pani Kozak przeholowała z miodem.
[spoiler]Watykańscy (w tym sam Siewca) wcale nie okazali się tacy silni jak w Renegacie. Dzięki Vasperowi renegaci i nocarze połączyli siły dla wspólnej sprawy - obudził się ukryty (nie taki diabeł straszny jak go malują) i wszystkim zrobił dobrze. Docenił zasługi i charakter Vaspera czyniąc go lordem, nowego rodu Inanitów... i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. [/spoiler]
Bęc! Trochę to za infantylne zakończenie jak na całkiem dobrze rozpoczętą powieść. Chyba lepiej się czułam oczekując na tom trzeci, niż dobrnąwszy do jego ostatniej strony.
Teraz pani Madzia powinna tylko dopisać opowiadanie - taki epilog [spoiler]jak to główny bohater znalazł sobie kobietkę która jest jego połówką i żyli 200 lat , może dłużej, a na koniec Vasper (bo jest taki błyskotliwy i z zasadami) zastępuje ukrytego i się wcale nie kryje.[/spoiler]
Cóż często bywa, że powieść która dobrze się zapowiada nie koniecznie równie dobrze się kończy. I nie chodzi mi o fabułę, ale styl i "rozmach". A przykładów takich cykli/opowiadań mamy wiele. Niestety.
---,,,^..^,,,---
|
06 lis 2008 18:25:25 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 kwi 2008 17:48:12 Posty: 22
|
Właśnie przeczytałem 3 tom trylogii ( a może będą kolejne tomy). Nikt był za szybki. Szast , prast trupy. Aż chciałby by się więcej ale teraz uważam że to jakaś nowelka była... Tylko jeden wątek główny i może 2 w miarę rozbudowane poboczne. Postacie zbyt rozdmuchane , wątki niedokończone , jak gdyby Magdalenę Kozak terminy goniły. Cała seria ma tendencje spadkową od Nocarza na 6 , Renegata na 4/3 i Nikt 2/1.
|
14 lis 2008 22:20:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 sie 2010 11:49:30 Posty: 12 Lokalizacja: śląsk
eCzytnik: iPod 8GB, Kindle 3 WIFI
|
Re:
Uważam że autorka ma duży potencjał. Mnie się cała seria Nocarz bardzo podobała. Teraz zacząłem czytać "Fiolet" najnowszą powieść i nie zawiodłem się. Początkowo pomysł książki wydaje się mocno naciągany ale po chwili zastanowienia okazuje się że wcale tak nie jest. Ta wypowiedź przedmówców wydała mi się najbardziej oderwana od rzeczywistości. Wpleść w naszą Polską rzeczywistość coś ciekawego tak aby całość nabrała życia? To jest dopiero rzadka umiejętność. Polecam "Fiolet" dla tych którym podobał się "Nocarz".
|
06 wrz 2010 16:50:03 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|