Podepne sie pod ten watek z pytaniem: jakiego wzrostu byly krasnoludy? Z tego co pamietam, to u Tolkiena mialy cos kolo 2 metrow wzrostu (mam na mysli ksiazke, bo w filmie to juz zdecydowanie blizej im do krasnoludkow). Jest tu ktos na biezaco z Wladca Pierscieni zeby mi ten wzrost potwierdzic lub odeslac mnie do powtornej lektury? No bo czytalem to dosc dawno ale utkwilo mi w pamieci, ze byly wysokie i masywne (krasnoludy rzecz jasna). U innych autorow jest juz maniana ze jak krasnolud to niskiego wzrostu, zeby sie chyba dobrze z krasnoludkami od sierotki chyba kojarzylo...

Oj tu Ci się kompletnie pomyliło. Krasnoludy u Tolkiena są niskie, tak gdzieś między niziołkiem a człowiekiem. Już w pierwszych zdaniach opisujących hobbity Tolkien pisze, że są niższe nawet od krasnoludów. Krasnoludy były za to krępe i silne mimo swojego wzrostu.

znalazłem rysunek pary krasnoludów, tz. krasnoluda i jego żonę

rysunek pochodzi z komiksu na podstawie książki Guards! Guards! (Straż! Straż!) Terry'ego Pratchett'a
ta z lewej to krasnoludzica, widać, że ma brodę

a tu ta sama para wraz z przybranym synkiem

o tym jak naprawdę wyglądały (a może wciąż wyglądają ) krasnoludzice... chyba się nigdy nie dowiemy.

Pytanie według mnie (może i nawet podświadomie) brzmi inaczej, jak chcielibyśmy, by wyglądały panie krasnoludzice?

I jeśli mam być szczery, to wolałbym by te kobitki nie miały zarostu i wyglądały raczej tak:



obrazek ze strony lineage2.


No co? Pomarzyć zawsze można

Edit by Mori: Marzyć można, off-topicować, wrzucając jakiś obrazek z gry, nie. +1

Sięgnąłem do źródła: "Mitologia skandynawska w epoce Wikingów" L.P.Słupecki na stronie 36 zauważa, że "(...) wśród Karłów istnieje jedynie płeć męska. Dyrgia, forma żeńska od dverg (karzeł) pojawia się dopiero w później Thjalar Jóns sadze, patrz G. Seinsland 1983, 85."
Tyle o fakty, jeśli na coś wpadnę to dodam do tematu.

W Eragonie jest opisana krasnoludzica (krasnoludka?), jako naprawdę urodziwa kobieta tylko niska i barczysta ;]. Jedyny myk w tym, że krasnoludzice (krasnoludkę?) opisuje jej własny narzeczony - Orik .
Poza tym, jak dla mnie są dwie wersje krasnoludek (krasnoludzic?) - Te z brodą i te bez niej :]

Witam!

Dwie luźne uwagi do tematu jakie posiadam, to:

1. Odwoływanie się do nastoletniego Paoliniego (Eragorn) jako źródła 'wiedzy o krasnoludach' uważam za chybione. To już bardziej na miejscu wydaje się być Maria Konopnicka.
Sir Pratchett zaś to fantasy na wesoło. Dziwnym byłoby gdyby jego krasnoludzice owych bród nie posiadały. Osobiście na krasnoludy patrzę przez pryzmat systemu RPG Warhammer, gdzie krasnoludzie kobiety zarostu na twarzy nie mają.

2. Jak zwykł z przymrużeniem oka mawiać mój znajomy: Oczywiście, iż wszystkie krasnoludy mają brody. Tyle, że krasnoludzkie kobiety noszą je miedzy nogami.

Pozdrawiam.