Teraz jest 03 gru 2024 19:33:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Klasyka polskiej SF 
Autor Wiadomość
Post Klasyka polskiej SF
Cieszy mnie niezła ilość postów na temat SF starszej daty. Wielu miłośników tej kategorii wymienia takze innych autorów, w dodatku polskiej science fiction. Proponuję wiec stworzenie dla jeszcze nie zorientowanych i chłonnych dobrej ksiażki SF listy klasyki po która warto sięgnąć. na początek niech to będzie literatura polska. sam przytaczam poniżej nastepujące pozycje (część z nich pojawiła sie już w postach):
- LEM Stanisław- Solaris, Dzinniki gwiazdowe, Eden, Niezwyciężony, Kongres futurologiczny, Inwazja z Aldebarana (kapitalny zbiór opowiadań)
- Zajdel Janusz- Limes Inferior, Cylinder Van Troffa, Paradyzja
- A. Wiśniewski Snerg - Robot
- Boruń, Trepka - trylogia - Proxima, Zagubiona przyszłość, Kosmiczni bracia
- Fijałkowski KOnrad - Kosmodrom (zb. opowiadań)
Dorzućce coś
Pozdrawiam


16 mar 2008 22:15:43
Post 
Dorzuciłbym jeszcze:
- Powrót z gwiazd, Śledztwo i Katar - Stanisława Lema
- Wiatr od słońca - Bohdana Peteckiego
- Mutanci i Umrzeć by nie zginąć - Markowskiego


Ostatnio edytowano 17 mar 2008 17:34:23 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz



16 mar 2008 22:47:51
Post 
Czas na naprawdę klasyczną SF: Jerzy Żuławski "Na srebrnym globie. Rękopis z Księżyca" z 1903r. oraz kontynuacja "Zwycięzca" z 1910r. i "Stara Ziemia" z 1911r. Przyznaję, że przeczytałem jedynie "Na srebrnym globie" i to wiele lat temu, jednak do dzisiaj dobrze wspominam tą książkę. Co do Lema i Zajdla - tu chyba nie ma co zachwalać, lektura obowiązkowa. Zaś co do Borunia i Trepki także polecam ich trylogię, szczególnie "Zagubioną przyszłość".


17 mar 2008 18:04:24
Post 
Ja dorzuce HardSF

Kosmiczny Meldunek - Andrzej Trepka (KLASYKA!)
Nieśmiertelny z Oxa - Jabłoński Mirosław Piotr

ps.
polecam gorąco "Na Srebnym Globie" naprawdę kawał dobrej książki.


20 mar 2008 9:17:59
Użytkownik

Dołączył(a): 09 sie 2007 19:20:18
Posty: 30
Post 
Ja natomiast polecam twórczość Marcina Wolskiego który w swoich książkach i opowiadaniach umieszcza dozę wspaniałego humoru. Jego pozycje takie jak agent z dołu 1 i 2, piąty odcień zieleni, antybaśnie, klucz do apokalipsy laboratorium nr8 dla mnie zawsze zostaną numerem 1 w polskiej fantastyce, po prostu nikt do tej pory w polskiej sf nie połączy tak dużej dawki humoru z sf. Był twórcą także słuchowisk sf wydawanych na kasetach była to dobra seria niestety dość szybko dokonała żywota. Chociaż pewnie będę dłużej pamiętał wspaniałą audycję 60 minut na godzinę


20 mar 2008 12:18:28
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 15 lip 2007 15:02:36
Posty: 34
Post 
Jacek Dukaj za wkład w rozwój nowego pokolenia sci-fi
Andrzej Sapkowski za wkład w fantazy oraz Rafał Kosik mało znany autor z niezłym piórem,warto przeczytac jakies jego dzieło.
Ze starszych autorów Janusz A Zajdel. Nic nie zmienia faktu że S-f traktowane jest przez wydawnictwa po macoszemu i tyle.


20 mar 2008 14:31:23
Zobacz profil
Post 
Ja natomiast bardzo wam polecam książkę "Głowa Kasandry" Marka Baranieckiego. Mam jeszcze jakieś kosmicznie stare wydanie w formacie A4, z rozsypującymi się kartkami... I raz na jakiś czas do niego wracam.

Całość osadzona jest w realiach rzeczywistości po wojnie atomowej. Klimatem przypomina znany cykl gier Fallout. Główny bohater mieszka w zrujnowanym lotnisku i jeździ po świecie polując na silosy z głowicami jądrowymi, rozbrajając je i starając się ocalić te resztki pozostałe z ziemi... A to dopiero początek historii.

Bardzo polecam.
Ł.


20 mar 2008 21:49:20
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 17:44:48
Posty: 19
Post 
Czytałem większość wymienionych pozycji - są świetne i wcale nie ustępują twórczości importowanej. Pozwolę sobie tutaj dodać kolejnego autora: Jerzy Broszkiewicz z "Wielka, większa i największa" oraz z "Ci z Dziesiątego Tysiąca". Książki co prawda trochę dziecinne ale pisane dla młodzieży PRL-u :) Właściwie to "Wielka, większa i największa" była chyba nawet lekturą szkolną. Jak byłem mały kajtek to nie mogłem się od tych książek oderwać.


21 mar 2008 11:16:02
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 12 mar 2008 8:58:26
Posty: 25
Post 
Ja tez wszystkie wymienione pozycje czytalem. Wiekszosc dawno, dawno temu.
Dorzuce cos od siebie :-)

Polecam:
Tylko Cisza - Bohdan Petecki: bardzo fajne hard SF. przeczytalem 3 razy jeszcze w podstawowce! Wydane w 1974
Sukcesorzy - Jacka Sawaszkiewicza: pierwsza powiesc autora, wedlug mnie najlepsza. wydane w 1979
Delirium w Tharsys - Wiktora Żwikiewicza: wspanialy psychodeliczno ponury klimat! Wydana w 1987
Z nieba i ognia, z nieba i mgły - Andrzeja Krzepkowskiego: wiele przeplatajacych sie watkow. Czasem ciezko sie polapac :-) tez 1987


25 mar 2008 12:36:21
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 06 mar 2008 0:34:58
Posty: 25
Lokalizacja: KrakĂłw
Post 
zonk napisał(a):
Czas na naprawdę klasyczną SF: Jerzy Żuławski "Na srebrnym globie. Rękopis z Księżyca" z 1903r. oraz kontynuacja "Zwycięzca" z 1910r. i "Stara Ziemia" z 1911r.


Warto tu dodać, że Żuławski w swojej trylogii niejako za jednym zamachem stworzył polskie archetypy wszystkich trzech najważniejszych gałęzi fantastyki. "Na srebrnym globie" to typowa, technologiczna SF, wyraźnie nawiązująca do ówczesnych mistrzów gatunku - głównie Verne'a i Wellsa - ale też i zawierająca własne interesujące pomysły. Paradoksalnie, druga z kolei część cyklu - "Zwycięzca" - to typowe fantasy w stylu "Świata czarownic", wprawdzie mocno utechnologicznione, ale nie stroniące i od magii (a raczej modnego w czasach Żuławskiego mistycznego okultyzmu). Zaś "Stara Ziemia" niespodziewanie okazuje się być utopią - a raczej antyutopią - społeczną, tak profesjonalnie stworzoną, że chyba nie powstydziłby się jej żaden z młodszych o kilkadziesiat lat autorów tego nurtu. Tak że jesli tworzyć kanon polskiej SF, to zdecydowanie załugują na miejsce w w nim wszystkie trzy części trylogii Żuławskiego, a nie tylko NSG, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn pamiętany najlepiej (choc również np. literacko "Zwycięzca" jest znacznie wg mnie lepszy...).

Pzdr


26 mar 2008 10:43:42
Zobacz profil
Post 
Z polskiej SF polecałbym niedawno wydaną APOKALIPSĘ PANA JANA. Klimat w stylu FALLOUT TACTICS(choć na większą skalę) plus kilka ciekawych pomysłów(m. inn. ze stopienie lodowców i zalaniem sporej części Europy). Dodatkowo Wrocław jako linia obrony przed hordami ze wschodu(w tym wypadku Chińczycy)


08 sie 2008 19:09:07
Użytkownik

Dołączył(a): 29 kwi 2008 12:00:06
Posty: 77
Lokalizacja: z majatku;)
Post 
Jerzy Broszkiewicz: "Moj ksiezycowy pech" - pozycja raczej dla wczesnych nastolatkow, ale fajnie napisana i jak dla mnie jedna z pozycji ktore mnie pchnely na tory fantastyki:). Tez bym sie szarpnal na wycieczke na Ksiezyc mala prywatna rakietka...;)
Bohdan Korewicki: "Przez ocean czasu" - gigantyczne dzielo z 1957 roku, pomimo niescislosci wynikajacych z poziomu owczesnej wiedzy, to pomyslem przycmiewa Park jurajski. Szkoda, ze niezwykle rzadkie, musze odkopac i zeskanowac, zeby nie zaniklo w pomroce dziejow...

_________________
wszystko dzieje sie po cos


08 sie 2008 19:50:23
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 cze 2008 19:19:08
Posty: 27
Post 
Sięgając do lamusa polskiej fantastyki polecam wszystkim następujące pozycje:
- Aleksandra Szarłat, Ewa Szymańska - "Bogowie naszej planety"
- Julia Nidecka - "Goniący za Słońcem" (zbiór opowiadań)
- Tadeusz Markowski - "Tak bardzo chciał być czlowiekiem" (zbiór opowiadań)

Książki te wyszły w latach 80-tych ubiegłego stulecia nakładem KAW-u. Nie wiem czy były później wznawiane. Stanowiły one mój pierwszy kontakt z SF, stąd duży sentyment jakim je darzę. Niezależnie jednak od tego stanowią one naprawdę ciekawą lekturę.

Z nieco nowszej literatury proponuję "Dzień drogi do Meorii" Marka Oramusa. Ta książka długo pozostaje w pamięci...


10 sie 2008 13:35:43
Zobacz profil
Post 
W czasach późnej komuny wychodziła seria ZDARZYŁO SIĘ JUTRO - lub podobnie (nie pamiętam dokładnie - czytałem młodzieńcem będąc).
Były to cienkie broszurki zawierające po kilka/kilkanaście nowelek głównie polskich autorów. Rewelacyjnie się to czytało i u mnie właśnie dzięki tej serii zaczęła się przygoda z sf.
Ktoś to jeszcze może pamięta?


11 sie 2008 21:45:06
Użytkownik

Dołączył(a): 23 kwi 2008 21:44:20
Posty: 69
Post 
Należy też napisać kilka słów o naprawdę świetnym "Ja Gelerth" - Pasikowskiego - dziś ta książka jest praktycznie nie do zdobycia zarówno w wersji papierowej jak i elektronicznej. Tutaj mamy świat po kolejnej wojnie z niedobitkami ludzkości, wspaniałych bohaterów, złych obcych i akcję goniącą akcję. Jeśli ktoś ma do niej dostęp to polecam.


11 sie 2008 22:27:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: