Zaintrygowana wieloma recenzjami i reklamami książki Jacqueline Carey pt. „Strzała Kusziela” postanowiłam ją jak najszybciej przeczytać i przekonać się czym tak naprawdę jest opowieść o tak niezwykłym klimacie. I nie zawiodłam się. Zacznę od tego że niesie ona ze sobą pewne przesłania, świat jest pełen intryg i tajemnic, piękno jest bezcenne, prostytucja i życie erotyczne jest związane z religią, a słowa „kochaj, jak twoja wola” stanowią podstawę dla każdego wyznawcy Elui. Wydarzenia przedstawione w Trylogii Kusziela rozgrywają się przeważnie w państwie Terre d'Ange (przypominającym Francję) Główną bohaterką jest Ferda, anguissette (jedna ze śmiertelnych wybrańców Kusziela, wybraną spośród innych śmiertelnych by utrzymać równowagę z tymi, którzy kochają bez współczucia. Dla anguisette ból i przyjemność są tożsame.) i sługa Naamy, która wyszkolona przez Anafiela Delaunaya na szpiega musi wykorzystać swoje umiejętności służenia Naamie by ratować królestwo, królową i własne życie.
Niesamowita opowieść. I z czystym sumieniem mogę ją goraco polecić.

Ja również przeczytałam tą książkę i zgadzam się w pełni. Naprawdę warto przeczytać!!! Polecam

EDIT by Chesuli: A ja polecam regulaminy i netykietę. Naprawdę warto przeczytać- szczególnie w zakresie co, gdzie, jak i o czym pisać oraz czego nie pisać. To pozwala unikaź takich sytuacji jak ta, gdy Twój post jest po prostu nic "niewnoszącym pustosłowiem". Skutek: + 1 ostrzeżenie.

Warto przeczytać to łagodne określenie. Główna bohaterka jest kobietą z krwi i kości i nie wstydzi się tego, że jest jaka jest. Poznajemy ją jako porzucone dziecko, później towarzyszymy jej szpiegowskiej edukacji, zawieranym przyjaźniom, misji ratowania kraju. Z tym tylko, że "Strzała Kusziela" to zaledwie początek całej intrygi. Dalej mamy "Wybrankę Kusziela" i "Wcielenie Kusziela" - każda z tych pozycji może być czytana osobno, każda z nich daje szerszy wgląd w religię i filozofię nie tylko Terre d`Ange, ale wszelkich innych krajów, do których los rzuca główną bohaterkę. Pozycja ze wszech miar godna polecenia!

Kolejna książka z serii "Andrzej Sapkowski poleca", której nie skończyłem. Gdzieś tak w połowie już dałem sobie spokój, bo fabuła ciągnie się jak flaki z olejem, poza kilkoma erotycznymi wstawkami nie ma tam nic ciekawego, a i te wstawki są jakieś takie nijakie. No i ja to chyba ogólnie nie lubię książek, gdzie główny bohater jest kur...

Ja jak dotąd na książkach polecanych przez Sapkowskiego się nie zawiodłam, być może wynika to z damskiego gustu "Strzała Kusziela" jest interesującą lekturą z oryginalnymi wątkami. Przyznaję, że sprzeciw może budzić profesja bohaterki, choć jakbyś Kellhusie "dobrnął" dalej zauważyłbyś, że kur... nazywają ją tylko nieokrzesani barbarzyńcy W końcu geisha ma również nie jednoznaczną funkcję. Książki Jacquelin Carey mają jeszcze kilka kontrowersyjnych motywów jak chociażby opisywana religia Terre d`Ange, która niebezpiecznie igra z doktrynami chrześcijaństwa. Dla mnie miejsca akcji zbytnio przypominają państwa Europy, co przy całej fantazyjności fabuły ściąga do realności. Trochę obawiałam się opisów erotyki, ale uważam, że autorka całkiem "smacznie" je przeprowadziła. Suma sumarum polecam.

Ksiazka ktora polecam kazdemu zawsze. Przeczytalem wszystko co do tej pory wyszlo z kuszielem w tytule (oprocz Kushiels Mercy). Jest bardzo malo ksiazek ktore tka bardzo by przypadly mi do gustu. Uwazam ze watki erotyczne w tej ksiazce sa napisane i przedstawione z bardzo duzym smakiem. Autora opisuje przeciez bardzo wiele ekstremalnego wrecz fetyszyzmu i robi to hmm z duza wprawa wedlug mnie. Uwazam ze te ksiazki nalezy czytac po kolei bo wtedy wszystko pozostaje jasne a tak mozliwe jest wiele nie jasnosci. Uwazam ze ta ksiazka ma dosc duzo akcji i sie na pewno nie dluzy (napewno mi). Jesli kots nie wie czy przeczytac powiem jednoznacznie tak!

Witam,
ja takze moge polecic nie tylko ta ksiazke ale oczywiscie cala trylogie. Wszystkie trzy ksiazki napisane ciekawie, gdzie przygoda goni przygode. Bardzo podobalo mi sie oddanie i j pelne poswiecenie Fedry aby uratowacswojego przyjaciela Hiacynta. Lzawe ale naprawde mi sie podobalo. Po za tym podoba mi sie stworzony przez autorke swiat bogow:) No i te bardzo doslowne opisy.
Swietna ksiazka. Czyta sie jednym tchem. I jak wczesniej ktos sie wypowiedzial ze kazda ksiazke mozna praktycznie oddzielnie czytac to polecam czytac jedna po drugiej:)

Interesująca trylogia choćby dlatego, że erotyka bardzo dobrze pokazana i umotywowana. Rzekłbym, wysuwa sie na plan pierwszy, co w fantasy raczej nie wystepuje. Przy czym wykreowany swiat alternatywnej rzeczywistości bardzo udany, intrygi zgrabne, magii odpowiednia doza. Carey napisała już inne cykle, swego czasu MAG się do ich wydania przymierzał, ale chyba z tego nic nie wyszło. Osobiście żałuję, bo to jednak w literaturze fantastycznej swoisty ewenement.

Czytałam tylko pierwszy tom trylogii. Od razu mi się spodobał chociażby przez przekorne postawienie sprawy seksu i religii. Przekorne dla popularnego (niestety) chrzescijaństwa. Pomysł róznych domów adekwatnych do preferencji klientów jest nowatorski, ale przemyslany i wspaniale przedstawiony. Czytając o tatuażach - u nas tylko można pomarzyć o takim artyście.
Reasumując - kilka pomysłów naprawdę oryginalnych i świetnie opisanych. Sama fabuła i przygody - jak dla mnie dość przewidywalne i oklepane. Ale i tak polecam przeczytanie "Strzały Kusziela". Ja zaś, mam nadzieję, wkrótce zabiorę się za kolejne tomy.

czytalem cala trylogie dwukrotnie i jestem pod jej duzym wrazeniem. wartka akcja, bardzo dobrze zarysowane postacie, glowna bohaterka z dosyc nietypowa odmiana starej jak swiat profesji, no i alternatywna wersja historii swiata - troche jak u Piekary - tez zmiana zaczyna sie od Chrystusa ale tu autorka poszla w zupelnie inna strone. wplecenie seksu w kaplanstwo to zabieg nienowy ale u Carey przybiera nowa postac. elementy fantasy obecne tak troche w tle co czyni calosc jeszcze bardziej atrakcyjna. swietnym zabiegiem bylo polaczenie watkow nowej mitologii wg Carey z elementami mitologii (moge tak to okreslic?) zydowskiej.
ciekawe czy doczekamy sie drugiej trylogii Kusziela w wydaniu polskim, choc mam nadzieje ze nie traci ona na zamianie glownego bohatera z Fedry na Imriela (tak przynajmniej zrozumialem z angielskiego opisu). Mag ma w planach wydawniczych jakas pozycje autorstwa Carey jednak chyba nic zwiazanego z Terre D'Ange. ktos moze wie cokolwiek na ten temat?

Cykl ten jest wspaniały, przy najmniej dla mnie. Choć większość osób tutaj rozwodzi się na temat religii i profesji głównej bohaterki to mnie jednak co innego ujęło w tej powieści. Na mnie wrażenie zrobiła wierność Ferdy do swoich przyjaciół a także jej poświecenie dla wyższych celów jakim było obrona królowej i królestwa. Dokonywane przez bohaterkę wybory, które jak w prawdziwym życiu nie są łatwe oraz wymagają od nas całkowitego poświecenia. Moim zdaniem pomimo tych erotycznych akcentów nie jest to książka płytka i łatwa ale daje również do myślenia. Polecam ją serdecznie. pozdrawiam

Przeczytałem cykl o Fedrze jednym tchem i zgadzam się z Iskra ze nie jest to literatura płytka ale daje również do myślenia. Główna bohaterka to osoba kontrowersyjna i nietuzinkowa. Prawdziwa kobieta potrafiąca "kochać jak wola twoja". Zresztą cykl aż roi się od takich wspaniale zarysowanych kobiecych postaci kipiących emocjami; silnych i inteligentnych. Gotowych snuć intrygi i walczyć o swoje marzenia. Podziwiam niezłomność kasjelity Joscelina. To jak trwa u boku swojej wybranki wbrew przeciwnościom losu. Zachwyciła mnie tez postać Imriela i czekam z niecierpliwością na wydanie kontynuacji jego losów. Generalnie każdemu polecam te lekturę z czystym sumieniem.

Książki przyznam się nie dokończyłem bo miałem... inne ciekawsze pod ręką a to o czymś świadczy. O tym, że są różne gusta też, lecz książka dla mnie była trochę za rozciągnięta, akcja toczy się toczy, tu kogoś zabili, tu ktoś gzi się z kimś i jakoś po 300 stronie stwierdziłem, że są lesze ksiązki, które czekają na swoją kolej. Ogólnie jest to literatura dobrego gatunku, nie mam zamiaru tu obrzucać ją błotem ale do mnie nie trafia. Czasem zastanawiałem się, czy autor nie miał zamiaru specjalnie poderotyzować całości aby pozycja ta była atrakcyjna dla... małolatów. Tak się składa, że oddając tą książkę do biblioteki usłyszałem rozgorączkowane szepty dzieciaków stojących za mną, którzy natychmiast wypożyczyli "Strzałę..." zanim odeszłem z nowymi zdobyczami. Ale to tylko i wyłącznie moja opinia.