Teraz jest 24 lis 2024 1:11:57




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Andrzej Ziemiański 
Autor Wiadomość
Post 
Po skonczeniu trzeciego tomu Achaji pozostal mi jakis niedosyt. gdzies tam blyska nadzieja, ze autor bedzie kontynuowal jej przygody, chociazby w oparciu o jej pojawienie sie w przyszlosci.


28 lut 2008 19:36:57
Post 
Pojawiły się tutaj fajne wątki w dyskusji. Ale na początku jedną rzecz muszę napisać. Co do koncepcji samej fantastyki jako bajki dla dorosłych, która od bajki dla dzieci różni się jedynie ilością krwi i seksu - dobra fantastyka to nie bajka, tylko spójnie stowrzony, kierujący się własnymi regułami świat. Jeśli autor nakreśla pewne reguły, zasady funkcjonowania swiata, i przestrzega ich, jest spójny w swej wizji, wtedy opowieść taka nie jest bajką, tylko historią jakby alternatywnego świata. Do tego, jeśli umie on stworzyć żywych bohaterów, cięte dialogi, i ogólnie jest sprawny pisarsko, wtedy taka książka staje się czymś, co czyta się dobrze i bez wewnętrznych zgrzytów. I to moim zdaniem udało się Ziemiańskiemu w Achai. Uważnie czytając książkę, widać, że wątki łączą się ze sobą, że rzeczy rozpoczęte w pierwszym tomie idą dalej, i zostają wyjaśnione dalej, do finału. A finał jest wielki i w soim rozmachu genialny. To co przedstawił Ziemiański w trzecim tomie, to wizjia mega szybkiej zmiany społecznej pod wpływem techniki, który zresztą jest inspirowany przez moją ulobioną postac z tej książki - czyli Wirusa. Chodźby za tą postać książka zasługuje na specjalne miejsca.
Czy ktoś wie, czy jest w końcu planowana kontynuacja? Bo u mnie wizja starcia Achaja kontra Ziemcy wywołuje cieknącą ślinkę w gardle


29 lut 2008 9:45:06
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 5:28:30
Posty: 23
Lokalizacja: RacibĂłrz
Post 
ja,po przeczytaniu Achai miałem mieszane uczucia.Sama akcja to i owszem bardzo ciekawa,ale ten rynsztokowy język.Nie jestem zwolennikiem słodkiej literatury,ale Ziemiański zdecydowanie przesadził.Zdecydowanie wolę twórczość Sapkowskiego,Tolkiena czy Raymonda E.Feist,przynajmniej w trakcie lektury nie czuję niesmaku.A co do kontynuacji,to nie bardzo wiem ,co by tu można kontynuować?Achaja kontra Ziemcy,muszkiety kontra broń atomowa,bo Ziemcy to my,nasz świat,tak przynajmniej wynika z opowieści Wirusa.


02 mar 2008 10:37:32
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 01 mar 2008 1:38:10
Posty: 23
Lokalizacja: Wawa
Post 
Hej

(będą spoilery! Uwaga, jak kto nie czytał!)

klaus2106 napisał(a):
A co do kontynuacji,to nie bardzo wiem ,co by tu można kontynuować?Achaja kontra Ziemcy,muszkiety kontra broń atomowa,bo Ziemcy to my,nasz świat,tak przynajmniej wynika z opowieści Wirusa.


Niemniej w wielu miejscach3.tomu widać że autor ową kontynuację zamyślił:
- Achaja po śmierci została zakonserwowana w trumnie wypełnionej żywicą. A skąd w ogóle wiadomo że tak do końca umarła :)? Koty żyją 9 razy... "Cesarzowa umarła[...]ale to nie jest koniec historii jej życia" - a może w przyszłości ktoś ją odmuruje, odkonserwuje i ponaprawia,...?
- Czarodziej Meredith i jego wizje przyszłości "za tysiąc lat": w Syrinx widzi "dziewczynę która jedyna w historii będzie atakować Syrinx dwa razy", widzi kawalerię powietrzną w akcji i właśnie Achaja dowodzi desantem.
- Mayfed na łożu śmierci przekazuje córkom pierścień i wiadomość i nakazuje oddać to kobiecie która po niego przyjdzie nawet za tysiąc lat itd.

_________________
pozdr.
Speedy


02 mar 2008 12:11:41
Zobacz profil
Post 
czytalem 'miecz orientu' - straszna szmira. dzieje sie to-to podczas 2 wojny swiatowej gdzies w polsce. w ogolnie nie wiadomo o co chodzi ;(


02 mar 2008 13:24:47
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 19:36:55
Posty: 24
Post 
Osobiście mam ogromną nadzieję, że Ziemiański nie będzie kontynuował Achajii, bo to by się wiązało z jeszcze większym pomieszaniem fantasy ze współczesnością. Czego bardzo nie lubię.

_________________
"aequam memento rebus in arduis servare mentem" - i w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu
Horacy


02 mar 2008 13:53:48
Zobacz profil
Post 
a jaka bedzie nastepna ksiazka tego autora? nad czym obecnie pracuje??


02 mar 2008 13:55:17
Post 
Ha. Co prawda o gustach nie powinno się dyskutować, ale z powodu pewnej schematyczności utworów fantastycznych, wątki mieszane i wychodzące poza konwenanse są dla mnie pewną nadzieją na przyszłość. Poza tym, Ahaja to nie jest klasyczna fantasy. To właśnie taka opowieść, którą krytyk literatury nazwałby postmodernistyczną. A co do kontynuacji - byłoby fajnie, no nie? Ahaja i nowoczesne (albo futurystyczne nawet) sposoby walki i bronie, a do tego wróg, który jest prawdziwie zabójczy dla wszystkiego, czyli Ziemcy. Powinno być dobrze, nie sądzicie;)


02 mar 2008 19:27:40
Post 
Andrzej Ziemiański i jego cykl "Achaja" jest pozycją niezwykłą, odrzuca ona utarte kanony sztuki fantasy w której z góry wiadomo co jest Dobrem a co Złem.Cykl jest niezwykły od samego początku jesteśmy kierowani trzy torową fabułą która krzyżuje wątki ze sobą a to znów rozdziela je.Pan Andrzej nie stroni w niej od wulgaryzmów ale trzeba zaznaczyć iż są to wulgaryzmy wyważone które pasują do sytuacji panującej na kartach książki.Z całą pewnością mogę polecić "Achaje" każdemu niektórzy się od niej odbiją ale tych co wciągnie to już nie puści aż do samego końca.


02 mar 2008 21:36:58
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 5:28:30
Posty: 23
Lokalizacja: RacibĂłrz
Post 
Osobiście mogę się zgodzić,że pomysł i ogólny szkic trylogii Achaja,są całkiem niezłe.Potrzeba jednak znacznie więcej by powstała dobra powieść,oprócz pomysłu-zdolności czysto literackie.Ziemiański jest słabym pisarzem,który brak umiejętności usiłuje ukryć za rynsztokowym słownictwem.Wielu pisarzy,w swej twórczości opisuje futurystyczny,czasami wręcz "zjechany"świat,ale tylko ci naprawdę wielcy,potrafią to zrobić nie chowając się,za ordynarnym słownictwem i ogólnym schamieniem powieści.Najlepszym przykładem jest tu Frank Herbert i jego Diuna-wielki pisarz i wielkie dzieło.


03 mar 2008 17:32:41
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 17:56:46
Posty: 85
Lokalizacja: Z takiego miejsca, którego nie ma
Post 
"Achaja" nie była zła, chociaż troszkę zbyt "brudna" jak dla mnie (ale są takie dni, że takie książki są jak nabardziej pożądane ;) ). Zgadzam się z opinią Kellhusa i wielu innych na temat trzeciego tomu. Czytając miałam wrażenie, że autor bardzo szybko stara się pozakańczać wszystkie wątki i trochę brakuje mu na to miejsca i czasu. Akcja niespodziewanie uległa przyspieszeniu, wiele rzeczy zostało potraktowanych "po łebkach", a całość sprawiała wrażenie niedopracowania. Szkoda, bo pozstał niesmak, po dobrej (w sumie) trylogii.

_________________
Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać.


http://www.larche.org.pl/ - Arka (L’Arche) jest rodziną wspólnot, w których razem żyją i pracują osoby z niepełnosprawnością intelektualną oraz asystenci, którzy na pewien czas lub na stałe decydują się być w Arce.

http://www.stowarzyszenie-razem.org - Dolnośląskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Zepsołem Downa


04 mar 2008 0:22:24
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 08 mar 2008 1:14:28
Posty: 23
Post 
Achaja to jedna z najlepszych polskich fantasy jakie czytałem. Przemiana delikatnej księżniczki w twardego żołnierza i dojrzałą kobietę zachwyca. No i bohaterowie tacy jak Zan ( "Wy...") :D czy Krótki.
PS. kto zauważył że miejscami Ziemiański drwi z Sapkowskiego i Wiedzmina ?


08 mar 2008 13:21:28
Zobacz profil
Post 
Jedynym problemem trylogii Ziemiańskiego jest w pewnym momencie naiwność polityczna w stosunku do Achai, lekkiego zniesmaczenia tym całym brudem w którym Achaja się wala a także jej niesamowitość (od zera do bohatera), poza tym ciekwe książki i całkiem zgrabnie tematycznie napisane.


09 mar 2008 0:27:31
Post 
Nie zamierzam współtworzyć forum z takim karłem moralnym, jak Obi-One!!!
który daje ostrzeżenia za zwracanie uwagi na pisane przez niego bzdury.


Ostatnio edytowano 04 maja 2008 22:11:43 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz



09 mar 2008 12:48:22
Użytkownik

Dołączył(a): 23 wrz 2007 19:34:29
Posty: 23
Post 
"Zapach szkła" jak dla mnie był rewelacyjny. "Achaja" z kolei prezentowała się strasznie nierówno, i tu chyba poprę większość przedpiśćów, trzeci tom jakoś tak bez ikry został napisany. Ogólnie w trylogi można było zauważyć tendencje spadkową - pierwszy tom coś pięknego, drugi już zaczynał miejscami zgrzytać a w trzecim ma się wrażenie, że Autorowi znudziła już się bohaterka i cała saga i postanowił na odczepnego dopisać zakończenie.


09 mar 2008 19:44:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: