Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 20 lip 2007 21:21:38 Posty: 47 Lokalizacja: bydgoszczanin
|
Tak "Ludzie jak bogowie" Sniegowa to było coś w tamtych latach do dziś mi się podoba a styl to efekt niestety zepsuty naleciałościami propagandy komunistycznej tak samo jak w wspaniałej powieści Bułyczowa "Miasto na górze". Fabuła w tych książkach wspaniała ale nawet bez wiadomości kto jest autorem każdy domyśli się że pisał to rosjanin.
|
06 mar 2008 22:57:16 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Użytkownik
Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11 Posty: 82 Lokalizacja: ToruĂą/Pas³êk
|
A no tak, Pierumow...Kontynuacji Tolkiena nie czytałam, spodobał mi się za to pierwszy tom Kronik Hjorwardu - Śmierć bogów. Niestety tom drugi - Wojownik wielkiej ciemności - bardzo mnie rozczarował. Do tego stopnia nie dorównywał początkowi, że obok trzeciego tomu przeszłam obojętnie.
Natomiast co do Ludzi jak bogów - coś mi to mówi, szczególnie ten rosyjski tytuł, ale za skarby świata nie wiem co:(
_________________ Błyskawica...
Przez pęknięty kryształ
Błyskawica..
Tronowa sala i wystrzał
Błyskawica...
Czterech jeden wezwał
Błyskawica...
Serce...
Starą krwią wieczór spurpurowiał
Serce...
Wiek bogów nikczemnie mały się stał
Serce...
Czworgu jeden oddał
Serce...
|
07 mar 2008 17:23:53 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Konto usuniete
|
Polecam przedweszystkim znanych i cenionych braci Strugackich np. Piknik na skraju drogi - Bułyczowa,Pierumow-. Zdecydowanie rosyjska literatura, jest nie doceniana,( a szkoda bo jest bardziej zbliżona do nasze ), zwłaszcza na zachodzie choć i u nas nie robi furory, powtarzam a szkoda bo ma ciekawy opis z punktu pisarzy piszących pod cenzurą tu wspomne polskich : Janusz Zajdel i Stanisław Lem.
|
07 mar 2008 18:09:09 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Konto usuniete
|
co do OlgGromyko...to po przeczytaniu 1 tomu bylem szczerze zainteresowany 2 ...co u niektorych autorow sie nei zdarza..tak samo po przeczytaniu Strazy nocnej - Lukajenko..tak samo szukalem kontynuacji...na podstawie Pikniku na skraju drogi zrobiono calkiem udana gre ...czyli cos w tym pisaniu jest...Pierumow jak kazdy autor mial lepsze i gorsze ksiazki..kazdemu sie zdarza..a co do "Kronik...." moze nei jest to szczyt literatury..jak ktos wspomnial ze przeladowana jest magia i krwia jak w Diablo..ale przyjemnie sie czyta.. (pozatym o Diablo nikt wedlug mnie dobrej ksiazki nie napisal..to co wyszlo raczej do czytania sie nei nadaje.)
|
07 mar 2008 20:48:28 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Konto usuniete
|
Wiktor Pielewin Omon Ra i inne opowiadania WYBITNE
poza tym Oleg Diwow "Najlepsza zaloga slonecznego" SF militarna, dość specyficzny przykład rosyjskiego fatalizmu. Klimatyczne.
|
07 mar 2008 23:49:24 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Użytkownik
Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11 Posty: 82 Lokalizacja: ToruĂą/Pas³êk
|
Diwow to także przykład dość specyficznego poczucia humoru. Poszukuję teraz innych jego książek, bo po lekturze jednej trudno powiedzieć cokolwiek o twórczości tego autora. Pielewina świeżo skończyłam Generation P i przymierzam się do Empire V. Pierwsza szatańsko mi się podobała, boję się, że druga może być gorsza...Ktoś może już czytał Empire V?
|
08 mar 2008 0:44:14 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Jeśli to taki sam humor jak w "Kroki w nieznane 2006" to mnie się ten autor kompletnie nie widzi. Zdecydowanie jedno z najsłabszych opowiadań w zbiorze.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
08 mar 2008 10:25:39 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Użytkownik
Dołączył(a): 23 wrz 2007 19:34:29 Posty: 23
|
Z tych co pamiętam to na pewno genialny duet Henry Lion Oldi i ich "Otchłań głodnych oczu" i dylogia o magach "Mag z łaski prawa" i "Mag przeciw prawu". Genialna "Nocna straż" made by Siergiej Łukjanienko, na podstawie tej książki nawet nasi sąsiedzi ze wschodu film zrobili. Wspominany już tutaj Kiryłł Jeskow i jego "Ostatni powiernik pierścienia" (co dziwne spotkałem tą książkę pod kilkoma różnymi tytułami, podaje ten, który czytałem).
|
08 mar 2008 11:11:29 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
A cóż genialnego było w "Otchłanii głodnych oczu"? Czytałem pierwszy tom i nic dobrego o tej książce powiedzieć nie mogę. Chaotyczna, źle poskładana z różnych urywków czegoś większego, zakręcona i praktycznie niezrozumiała. Albo została źle przetłumaczona albo też duet Oldi nie jest zbyt dobry w tym co robi.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
08 mar 2008 11:52:11 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Użytkownik
Dołączył(a): 08 mar 2008 10:13:48 Posty: 41
|
Fantastyka rosyjska kojarzy mi się przede wszystkim z Łukjanienką (tak to się odmienia?) i wszystkimi jego "Patrolami", film "Straż nocna" zresztą też widziałam, bardzo ciekawie zrealizowany. Co do Pierumowa i "Pierścienia Mroku" - przeczytałam tylko "Ostrze elfów", bo tylko przez tyle zdołałam przebrnąć, przy czym męczyłam się z tą książką prawie miesiąc - czytając trzy stony i znów rzucając ją w kąt. W każdym razie jest to najgorsza z książek jakie do tej pory przeczytałam.
Marina i Siergiej Diaczenko - mam za sobą "Warana" (szczerze mówiąc nie pamiętam za bardzo o czym to było) i "Czas wiedźm" (który był absolutnie genialny). W planach mam resztę ich twórczości.
|
08 mar 2008 12:39:07 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Użytkownik
Dołączył(a): 08 mar 2008 1:14:28 Posty: 23
|
A przeczytanie trylogii "Pierścień Mroku" polecam - z zastrzeżeniem, że lepiej nie czytać 3 części... W sumie dwie pierwsze: "Ostrze Elfów" i "Czarna Włócznia" to duologia a "Adamant Henny" rozpoczyna nową historię, więc wiele nie stracisz, jeśli sobie tę ostatnią część po prostu odpuścisz ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif) Jest to część bardzo, bardzo słaba
Zgadzam się jak najbardziej, Zakończenie trzeciej części jest po prostu śmieszne. Mały hobbit kontra Valarowie. Trzeba jednak przyznać że tom 1 i 2 są bez zarzutu a Olmer ma sporo racji co do elfów.
Ostatnio edytowano 01 wrz 2008 16:49:57 przez strzygonia, łącznie edytowano 1 raz
|
09 mar 2008 2:24:10 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Konto usuniete
|
Nie zamierzam współtworzyć forum z takim karłem moralnym, jak Obi-One!!!
który daje ostrzeżenia za zwracanie uwagi na pisane przez niego bzdury.
Ostatnio edytowano 04 maja 2008 22:12:03 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz
|
09 mar 2008 13:12:25 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
A ja niestety zacząłem czytać książkę Gennadija Gora "Przybysz z kosmosu". Chłam jakich mało. Męczyłem się z tym chyba ze 4 miesiące, chociaż książka długa nie jest. Pomysł całkiem ciekawy, ale napisany beznadziejnie i mnóstwo głupich wątków, z których większości nie zrozumiałem. Jakoś odstrasza mnie to od rosyjskiej SF. Tak samo jak wcześniej odstraszyła mnie ekranizacja "Straży Nocnej". Do tej pory nie przełamałem się i nie przeczytałem książki, chociaż przed filmem miałem na nią ogromną ochotę.
|
09 mar 2008 14:18:09 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 22:08:44 Posty: 67 Lokalizacja: KÂłomnice - ÂŚlÂąsk
|
mnie i tak Kirył Bułyczow najbardziej się podoba, z pisarzy rosyjskich. Miasto na górze, Rycerz na rozdrożu i Agent FK są jednymi z bardziej lubianych przeze mnie książek
_________________ Kazimierz Przerwa-Tetmajer
[...]Błogosławiona śmierć, gdy się posiada,
czego się pragnie nad wszystko goręcej,
nim twarz przesytu pojawi się blada,
nim się zażąda i znowu, i więcej...[...]
|
09 mar 2008 15:35:15 |
|
![](./styles/hermes_gray/theme/images/spacer.gif) |
Konto usuniete
|
Dokładnie tak. Fantastyka rosyjska to właśnie Bułyczow i Strugaccy. Nie wiem jak inni ale dla mnie Ci autorzy są tak samo jak Lem na piedestale mistrzów literatury. Weźmy przykładowo "Miliard lat przed końcem wszechświata". Fantastyka? No oczywiście wszechświat walczy o równowagę z inteligencją ale czy to naprawdę o to chodzi...? A może pomyślimy o tym, że chodzi o problemy inteligencji w systemach totalitarnych? Jeszcze za płytko. To książka o nas. I oni właśnie tacy są.
|
09 mar 2008 19:50:56 |
|
|