K-Pax - Świetny pomysł na pokazanie wad ludzkości, czyli pokazanie jej przez pryzmat innej rasy, tak naprawdę nie ma tu wielkich mądrości tylko proste rzeczy, proste wady o których wiemy, tylko jakoś nic nie robimy żeby je poprawić ;]. Najfajniejszy dialog :
"- Nie mamy policji ani sądownictwa. "
" To jak odróżniacie dobro od zła"
" Każda istota we wszechświecie to wie, tylko wy ludzie nie potraficie się do tego zastosować."
Bardzo dobry film ze świetnymi refleksjami, naprawdę polecam.

pozdrawiam

ps o dziwo ksiazka nie podobala mi sie w ogole, swietna na bezsennosc.
ciezko mi powiedziec jak bardzo film odbiega od pierwowzoru, bo (wstyd sie przyznac) nawet nie doczytalam jej do konca

To już tetralogia - w zeszłym roku wydano kolejną część. Ponieważ jednak książki regularnie obniżają swój poziom, przechodząc do coraz większej jednoznaczności, preferuję 1-y tom i opartą na nim ekranizację. Sama zaś ekranizacja jest bardzo dobra, nastrój świetnie oddaje muzyka i zdjęcia w przyciemnionym świetle, które preferuje prot. Doskonale dobrano aktorów do głównych ról. To świetny, a mało znany film. Polecam!

O książce dowiedziałem się od brata. Potem trafiłem na film w telewizji i zaciekawił mnie. Po nim sięgnąłem po książkę. Muszę przyznać że dobrze obsadzono role, gdyż aktorzy pasowali idealnie do książkowych postaci. Można powiedzieć że autor książki stara się pokazać nam jak wyglądalibyśmy w oczach kogoś spoza naszej planety. Sama historia jest bardzo wciągająca.

nie dołączę do pień nad filmem, bo nie uważam, żeby był arcydziełem, choć faktycznie jest to film dobry. na jego niekorzyść działają jednak spłycenie fabuły, dodanie niepotrzebnych wątków, ale to można zarzucić prawie każdej ekranizacji, także mimo tych usterek, film broni się klimatem książki. nie jest on co prawda tak wszechobecny, jak w owej, która naprawdę porywa, ale ma w sobie odrobinę jej magii i właśnie z tego powodu nie został przeze mnie skreślony. co nie czyni go jednak wybitnym filmem.
co do kolejnych części książki, nie były już tak świetne, ale nie przypominam sobie, żebym odrzuciła je ze wstrętem, wręcz przeciwnie, przeczytałam z przyjemnością, drugą część nawet niejednokrotnie. trzeciej dokładnie nie pamiętam, ale z tego, co wiem, już została wydana w polsce i to całkiem niedawno.