Usypia. Podejrzewam błąd w oprogramowaniu. Zauważyłem, że gdy zmienię stronę to mała niebieska dioda po chwili gaśnie. Natomiast jeśli sprawdzę poziom baterii poprzez tapnięcie stylusem na ekranie to dioda nie gaśnie. Chyba jednego dnia ostatnią moją czynnością było właśnie sprawdzenie poziomu baterii i wtedy to poleciała przez noc z 70 do 20%. Ale to na razie tylko moje nieoficjalne domysły. Postaram się tym razem patrzeć zawsze na diodę, zobaczymy czy coś się zmieni jeśli chodzi o czas działania.
Jeden z forumowiczów poprosił mnie o przetestowanie czterech pdf-ów. Jeden z nich miał 113 MB i sam byłem ciekaw jak długo będzie się otwierał, ale jetbook miło mnie zaskoczył czasem poniżej 10 sekund (gdzieś czytałem w recenzjach, że ktoś narzekał właśnie na czas otwierania pdf-ów).
Efekty testu zamieszczam poniżej. Niestety zdjęcia były robione przy sztucznym świetle tak więc są szumy i odblaski.
Mały tekst na pierwszym zdjęciu da się odczytać jednak czcionka jest daleka od ideału. Trochę mnie to zaskoczyło, być może jest to kwestia kroju czcionki, bo wydaje mi się, że widziałem już na tym czytniku mniejszy tekst w lepszej jakości.
Rozdzielczość świetna, to prawda, ale ekran, niestety, strasznie ciemny. Do czytania zwykłych technicznych ebooków chyba jednak lepiej wybrać coś czarno białego? Miałem chrapkę na tego kolorowego jetBooka, ale chyba wybiorę Boox'a M92.
Pamiętam, że jak używałem irexa w lecie, na balkonie, w pełnym świetle słonecznym to raził mnie bielą ekranu. Ten by się do takich warunków dużo lepiej nadawał, ale ta nieszczęsna ramka... Jak nie będzie na niego pokrowca to chyba sam sobie uszyję, albo przemaluję.
Na razie ten czytnik ma dwie wady. Słabe oprogramowanie i ciemny ekran. Jest szansa, że ta pierwsza za jakiś czas zniknie. Z drugą trzeba będzie żyć. O czytaniu w pochmurny dzień po ciemnej stronie... pokoju można zapomnieć. Generalnie będzie to kwestia stworzenia sobie odpowiednich warunków. Jeśli ktoś, tak jak ja, czyta głównie w domu to włączenie sobie w pochmurny dzień lampki albo usadowienie się koło okna nie powinno być aż takim problemem.
qrzysztof - Czy robiłeś już update swojego czytnika: http://jetbook.net/update ? Na stronie producent pisze, że m.in dodali możliwość robienia ręcznych notatek piórkiem w dokumentach. Zakładam, że przeglądarka WWW dojdzie w update'cie zapowiedzianym na początek kwietnia. Czy wszystko, o czym pisze producent, rzeczywiście się pojawiło? Jak oceniasz wprowadzone zmiany?
Nie miałem jeszcze czasu kompleksowo przejrzeć i ocenić wszystkich zmian po wgraniu nowego firmware, opiszę więc tylko to co na razie zauważyłem.
Powidoki nadal są - odnoszę wrażenie, że mniejsze (ale nie wiem czy to nie autosugestia).
Pojawiło się parę nowych języków, niestety nie ma wśród nich polskiego.
Opisywany przeze mnie bug z niegasnącą diodą przy sprawdzaniu poziomu baterii został usunięty.
Opcja zaznaczania słów już działa (wcześniej nie działała). Można usłyszeć wymowę słowa (nagranie dobrej jakości, ale trochę przerywa jak odtwarza, co daje nieciekawy efekt). Można sobie przetłumaczyć w słowniku (ale na rosyjski, więc mało mi to potrzebne).
Pojawiła się możliwość robienia notatek w plikach. Każdorazowo, po otwarciu dokumentu trzeba przejść do trybu rysowania (przycisk menu a potem 2 tapnięcia na ekranie - być może da się szybciej, ale na razie jeszcze tego nie odkryłem). Pisanie wypada moim zdaniem dość dobrze, jest w miarę płynne. Na irexie było co prawda nieco szybsze, ale trzeba zaznaczyć, że zarówno irex, duży pocketbook jak i boox M90 w pierwszych wersjach firmware rysowanie miały wręcz tragiczne. Tu nie jest źle.
A oto krótki filmik pokazujący odręczne notatki na dokumencie (opcji eksportu notatek na razie nie zauważyłem):
Ostatnio edytowano 06 mar 2012 22:04:50 przez Mori, łącznie edytowano 1 raz
Przy czytaniu PDF-ów pojawiła się opcja reflow. Działa w miarę dopóki w grę wchodzi tekst. Tabelki się rozjeżdżają, obrazki znikają - ale podobnie było w irexie. Opcje powiększenia nie uległy zmianie, cały czas brakuje "selection zoom" czy zwykłego obcięcia marignesów.
Wątpię by to kogoś zainteresowało ale odnotowuję fakt, że "Class & Homework" w menu już działa. Są tam dwie książki do nauki angielskiego dla... Rosjan.
Ciemność, widzę ciemność, ale rozdzielczość przepiękna...
Fakt. Trzeba też pamiętać przy oglądaniu zdjęć porównawczych, że irex posiada ekran e-ink Vizplex pierwszej generacji, czyli kontrast w granicach 6:1 lub 7:1, podczas gdy współczesne Pearle mają 10:1 a w nowszych seriach mówi się o 12:1.
Moim zdaniem cena zapłacona za kolor (ciemny ekran) jest jednak w przypadku tego urządzenia zbyt wysoka. Fajnie by było gdyby urządzenie było też w wersji czarno-białej, albo gdyby była możliwość przejścia w taki tryb. Ekran byłby bielutki bez tych czerwonych, zielonych i niebieskich punkcików.
Muszę jeszcze porobić zdjęcia kolorowego obrazka w powiększeniu. Bo ciekawi mnie jak w tym układzie są uzyskiwane kolory. Czyżby było tak, że przynajmniej jeden z tych "subpikseli" musi się zawsze świecić i nie da się ich wszystkich wyłączyć? W modelu RGB czerwony + zielony + niebieski daje biały, ale to jest jakieś pseudo RGB, bo po pierwsze "subpiksele" nie nakładają się na siebie, a po drugie mają chyba tylko 8 stanów, a resztę załatwiają odcienie szarości.
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.
Nie wiem, czy to takie oszustwo, bo w sumie kolorowe LCD też są takim "oszustwem" tylko tam subpiksel świeci, więc może zupełnie zdominować wygaszone sąsiednie. W Tritonie nie ma tego luksusu, więc kolor jest bardzo przygaszony. Blisko ideału - tu już całkiem fantazjuję - mogłyby być kuleczki zabarwione np. na 6 kolorów i z w pełni kontrolowalną orientacją. Wtedy czerwony to byłoby jakieś 80 % powierzchni zajęte przez czerwoną farbę, a nie 25 %.