Teraz jest 25 kwi 2024 13:02:16




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Czytanie na głos 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33
Posty: 191
Post zalety i wady czytania na głos
Każdy medal ma dwie strony. Chociaż trudno mówić o ewidentnych wadach czytania na głos, to zgodę się z jednym, że może ono przeszkadzać innym w naszym otoczeniu, przez co zmuszeni jesteśmy robić to w odosobnieniu. Wyjątkiem jest czytanie komuś, szczególnie dzieciom i tu o zaletach dla obydwu stron, takiego czytania długo można by mówić, co jest już naukowo udowodnione (dziecko lepiej się rozwija i przyswaja wiedzę, łatwiej łapie kontakt z rówieśnikami i jest bardziej otwarte, osoba czytająca zaś, lepiej się odstresowuje, poprawia się wymowa i artykulacja oraz wyrabia przy tym szereg pozytywnych cech, takich jak chociażby cierpliwość).
Z kolei, zaletą cichego czytania jest niewątpliwie większa szybkość, przez co oszczędność czasu, chyba że czytamy dla relaksu, niezakłócanie spokoju innym osobom czytającym (tak preferowane we wszelkiego rodzaju czytelniach) oraz przeżywanie tzw. tylko dla siebie.
Uważam, że należy wyrabiać obydwa sposoby czytania. Wówczas odbiór słowa pisanego staje się pełniejszy, lepiej rozwija się wyobraźnia i postrzeganie rzeczywistości, a my sami doznajemy większych przyjemności płynących z czytania.


17 lip 2008 13:01:46
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 17 lip 2008 9:11:16
Posty: 33
Post 
Calkowicie zgadzam sie ze stwierdzenie, ze aby cos robic dobrze nalezy to cwiczyc :) Tak samo jest z glosnym czytaniem. Nigdy nie lubilam czytac na glos i w dalszym ciagu tego nie lubie. Jednak sa chwile, ze takie glosne czytanie sprawia ogromna frajde. Czytam na glos Harry'ego Pottera mojej mlodszej siostrze i obie sie swietnie bawimy. Zaznaczam, ze ona sama doskonale potrafi czytac i bez problemow sobie radzi, ale tylko razem przezywamy okreslone emocje. To jest nawet lepsze niz ogladanie filmow ;) Na poczatku sprawialo mi to trudnosc, czytalam za wolno lub za szybko, ale przy czwartym tomie doszlam do ogromnej wprawy ;) To dobra zabawa, polecam. Jednak nie za czesto ;) Chyba nic nie moze sie rownac samotnym chwilom z ksiazka i kubkiem goracej czekolady, gdy za oknem pada marznacy deszcz :)


17 lip 2008 13:16:02
Zobacz profil
Post 
O tak, najprzyjemniej czytać książki samemu, kiedy można przerwać na chwilę i się zamyślić nad przeczytaną treścią, chociaż czytanie na głos, zwłaszcza młodszemu rodzeństwu sprawia wielką frajdę.Zawsze byłam zamęczana o głośne czytanie "Baśni Andersena" czy braci Grimm i uważam, że była to niezła zabawa obserwować jak dzieciarnia z otwartymi ustami wysłuchuje tych niezwykłych opowieści :) Nie wyobrażam sobie jednak siebie czytającej na głos jakieś inne książki poza baśniami.Myślę,że mogłabym się śmiać w nieodpowiednich momentach, np. podczas wyznań miłości itp. ^^


17 lip 2008 13:42:33
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2008 17:30:16
Posty: 80
Lokalizacja: WodzisÂław ÂŚlÂąski
Post 
Moim zdaniem tylko baśnie nadają się do czytania na głos. Są krótsze, o lżejszej treści i łatwiej odpowiednio intonować właściwe fragmenty. No i jest dla kogo to robić :wink:
Czytanie na głos czegoś innego, np. powieści sensacyjnej... no cóż, mija się z celem. Gdy czytam tego typu książkę, to czytam ją w skupieniu i staram się nie rozpraszać. Robienie tego na głos raczej nie byłoby dobrym rozwiązaniem.

_________________
Obrazek


17 lip 2008 18:12:28
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lip 2008 19:42:30
Posty: 21
Post 
Dla mnie czytanie na głos jest kwestią zamkniętą. Jeśli czytam na głos, rozprasza mnie to, nie potrafię się skupić na treści i w pewnym momencie nieodmiennie stwierdzam, że moje myśli wędruję z daleka od książki. Cóż, podzielność uwagi też ma swoje minusy. Zgadzam się z twierdzeniem, że powinno się czytać dzieciom - to w ten sposób zostałam molem książkowym.

_________________
Nie należy mówić ludziom "co" mają myśleć, ale raczej "jak" powinni to robić.


24 lip 2008 15:42:28
Zobacz profil
Post 
Nie często czytam na głos dlatego, że jest to wyczerpujące zajęcie które do tego nie sprawia mi większej radości i raczej nie jest specjalnie przydatne. Czytając dużo moje oczy cierpią więc po co jeszcze ma cierpieć gardło - przy czytaniu na głos ? Czytać na głos każdy może ale do tego by być dobrym lektorem należy zostać obdarzonym odpowiednim tembrem głosu i jeszcze ciągle ćwiczyć swe rzemiosło czytając wiele i najlepiej trudnych powieści(osobiście uważam, że na bajkach dla dzieci to można po pracować jeno nad za hartowaniem swego gardła i po eksperymentować z modulacją swego głosu).


24 lip 2008 16:26:32
Post 
Hmm... ja też tak mam, ale tak jak poprzednicy - radzę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć :) Polecam czytanie bajek młodszemu rodzeństwu, wbrew pozorom to bardzo wymagający czytelnicy (przekonałam sie o tym na własnej skórze).

A co do czytania "w myślach" - uwielbiam. Jest to o wiele prostsze i wygodniejsze :)


24 lip 2008 23:24:33
Post 
Jeżeli już „ na głos”, to tylko poezję.
Spróbujcie posłuchać jak brzmi. Szczególnie te utwory, które mają rytm, melodię.
Gdy czytam na głos, zupełnie inaczej, tak jakby lepiej, głębiej, je odbieram.
Nie musi to być (może niektórym, źle kojarząca się) deklamacja, ale chociaż mruczenie sobie półgłosem, po to, żeby słysząc słowa poczuć ich znaczenie i wagę, pełnią zmysłów.
Zachęcam do takich prób :)


25 lip 2008 9:43:50
Użytkownik

Dołączył(a): 24 maja 2008 14:59:22
Posty: 26
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Zaliczam się zdecydowanie do zwolenników czytania "w myślach". pewnie dlatego, że nie mam treningu - jak pojawią się dzieci, to trzeba będzie się nauczyć, bo bardzo będę chciała przekazać dzieciom jak najwięcej z książek i zachęcić je do czytania. Obecnie głośne czytanie bardzo mnie peszy, szybko chrypnę i kompletnie nie potrafię włożyć emocji w swój głos. Uwielkbiam natomiast na głos komentować niektóre fragmenty tekstu, dyskutować sama ze sob na ich temat.


25 lip 2008 17:24:47
Zobacz profil
Post 
Wbrew pozorom czytanie "w myślach" i "na głos" to dwie różne szkoły czytania. Nie zawsze temu, kto dobrze czyta "w myślach", równie łatwo przychodzi czytanie "na głos". W czasach, gdy chodziłem do liceum (tak! tak!) nauczycielka z polskiego wymuszała na nas byśmy czytali "na głos" - na dobre mi to wyszło. Dziś (kończąc studia) nie wyobrażam sobie innego sposobu czytania książek (podręczników), niż "na głos". Dzięki temu uczę się na swój sposób dwa razy: raz widząc dany tekst, a kolejny - słysząc go.


04 sie 2008 18:42:52
Post 
Ja też nie mogę czytać na głos, a właściciwe to nie lubię. Zaraz chce mi się spać, rozkojarzam się. Jednak "czytanie oczami" jest znacznie przyjemniejsze. Nie przeszkadza mi mój własny głos i mogę znacznie bardziej zagłębić się w lekturę.


07 sie 2008 14:45:35
Użytkownik

Dołączył(a): 01 sie 2008 20:00:20
Posty: 23
Post 
Zalety cichego czytania:
-Szybkość
-Większe skupienie
-Nie męczysz głosu
Wady:
brak

Zalety głośnego czytania:
-Gdy chce się poczytać młodszemu rodzeństwu... ;)

Wady:
-Męczysz głos
-Czytasz wolniej
-Nie skupiasz się na czytanym tekście, przynajmniej w moim wypadku nie jest to do końca czytanie ze zrozumieniem.

Nie potrafię czytać głośno... bo właśnie nie potrafię się skupić. Zawsze preferowałam ciche, ale to jest zapewne od przyzwyczajenia.


07 sie 2008 16:01:39
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 cze 2008 19:19:08
Posty: 27
Post 
Zauważyłem, że wiele osób narzeka, iz czytając na głos nie może w odpowiednim stopniu skupić sie na treści; pojawia się zjawisko "czytania bez zrozumienia". To niewątpliwie prawda, musimy jednak pamietać, ze czytanie na głos nie zostało wymyslone po to aby czytać samemu sobie. Genezę głośnego czytania odnajdziemy w starożytności (Grecja, Rzym), kiedy to pojawiła sie specjalna funkcja lektora (początkowo był nim najczęściej niewolnik) - osoby odczytującej na głos książki, bądź to przed szerszym zgromadzeniem, bądź też pojenynczym słuchaczom. Zwyczaj ten przetrwał do sredniowiecza (najdłużej bodajże w Bizancjum). Patriarcha Konstantynopola, Focjusz, autor słynnej Biblioteki ani jednego z opisanych w niej dzieł nie przeczytał sam. Korzystał z usług lektora.
Podsumowując - czytanie na głos jak najbardziej tak, ale tylko wówczas gdy czytamy komuś, nie samemu sobie.


10 sie 2008 0:33:31
Zobacz profil
Post 
Osobiście czytam "w myślach" jednak myślę żeby coś dobrze robić trzeba to ćwiczyć. I jak wspomniał wampir66 trzeba pamiętać o interpunkcji.


10 sie 2008 11:52:10
Użytkownik

Dołączył(a): 10 sie 2008 13:16:09
Posty: 17
Post 
Słuchajcie! Czytanie na głos to wspaniała sprawa. Codziennie wieczorem czytamy z mężem książki na głos. Przyznam, że ja to robię dłużej niż on. Czytamy już tak od ok. 3 lat. Na pewno przeczytamy mniej niż w myślach, ale ile w tym frajdy. Najlepsze są książki historyczne.

Praktyka czyni mistrza


11 sie 2008 16:55:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: