|
|
Teraz jest 29 lis 2024 10:44:27
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 20 mar 2008 14:11:19 Posty: 17
|
Bajki dla dzieci
Możecie mi napisać jakie bajki czytacie waszym dzieciom i jakie bajki chętnie słuchają wasze dzieci? Jestem ciekawa też jak dużo rodziców ma czas na czytanie bajek swoim pociechom?
|
20 mar 2008 15:45:43 |
|
|
Konto usuniete
|
Moja corka pierwsza ksiazke dostala kiedy miala 6 miesiecy Moze troche przesadzilam, ale poniewaz mieszkam za granica i mam skrzywienie zawodowe na punkcie znajomosci jezykow, a wlasnego przede wszystkim, czytam jej duzo. Glownie klasyke, ktora sama uwielbialam jak bylam mama - wierszyki Brzechwy, Chotomskiej, Fredry, koniecznie w wydaniach z dobrymi ilustracjami z racji wieku. Ze zdumieniem znalazlam w ksiegarni chyba dwa tomy wierszy Brzechwy w ilustracjami Szancera wydanie identyczne jak to ktore sama mialam w latach 70-tych. Te na razie czekaja na polce na koniec fazy destrukcyjnej
|
20 mar 2008 15:56:44 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 lut 2008 21:16:43 Posty: 27
|
Dla mojego synka chyba najciekawsi są klasycy.
Bajki Tuwima i Brzechwy to najczęściej wybierane książeczki na dobranoc mojego synka.
Słuchał ich od niemowlaka (świetny rytm) i zna je na pamięć ale nadal uwielbia.
Ale chyba ulubionym bohaterem tak książeczek jak i filmów jest Franklin.
Ogólnie nie ma sensu kupować tony książeczek, bo dziecko wybiera sobie co jakiś czas
ulubioną i męczy ją do upadłego, nawet przez kilka lat.
|
20 mar 2008 19:47:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 mar 2008 0:43:05 Posty: 20
|
Matką jeszcze nie jestem, więc swojemu dziecku na razie nie mam jak poczytać. Ale często opiekuję się z swoim młodszym bratem i kilkoma innymi maluchami w ramach swojej pracy dorywczej. Z tego co zaobserwowałam dzieci najchętniej sięgają po książki z bohaterami kreskówek puszczanych w telewizji, które niekoniecznie są dla nich odpowiednie. Jednak okazuję siŁę, że dzieci nie czytają tego bo jest to jakieś super fajne tylko dlatego, że widzą to w reklamach i u kolegów w szkole, ponieważ próba przeczytania dzieciom bajek Brzechwy i Tuwima skńczyła się wielkim sukcesem w postaci kilkugodzinnej zabawy na podstawie najciekawszych bajek:)
|
20 mar 2008 21:17:52 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 mar 2008 20:38:09 Posty: 44
|
Ja studiuję pedagogikę i powiem wam jedno skłonić dzieci do słuchania jest strasznie trudno zwłaszcza gdy obok jest np telewizor. Ale ja ostatnio osiągnęłam sukces cała ekipa moich 7 latków słuchała mnie przez bite pół godziny jak czytałam im nie uwierzycie ale tak to był Kubuś Puchatek A.A. Milne wydany w 1954 roku. Gdy wyciągnęłam ją z torby i pokazałam dzieciom mówiąc że ta książka z szarą i ponurą okładką to naprawdę Kubuś nie chcieli mi uwierzyć a ja po pół godzinie sama sobie nie wierzyłam że wszyscy słuchali tej bajki. Po świętach znowu widzę moje szkraby podobno chcą usłyszeć dalszą część ale teraz nie wiem czy będą równie zafascynowani. Trzymajcie kciuki za mnie i za Kubusia Puchatka no i nie zapomnijcie o Prosiaczku
|
20 mar 2008 23:45:24 |
|
|
Konto usuniete
|
Jeszcze nie mam dzieci, więc nie ma komu czytać bajek. Pamiętam jednak co ja czytałam będąc dzieckiem. Były to książki Kornela Makuszyńskiego (np. "Panna z mokrą głową"), wszystkie powieści o Ani z Zielonego Wzgórza, a jeszcze wcześniej, w początkowych klasach szkoły podstawowej sięgałam po baśnie Hansa Christiana Andersena, czy "Bajarka opowiada." Z innych polskich książek pamiętam "W krainie Gryfitów. Podania, legendy i baśnie Pomorza Zachodniego". To zbiór opowiadań podzielony na grupy tematyczne: np. "O morzu, jeziorach, rzekach i dzielnych rybakach", "O zaczarowanych skarbach, szczęściu i ludzkiej chciwości", czy "Baśnie o karzełkach, diabłach, czarownicach i strachach". Każda z opowieści zawierała w sobie jakaś prawdę, czegoś uczyła. Nie wiem, czy dziś taki zestaw lektur byłby przez dzieciaki zaakceptowany.
Edit by Mori: Ale... Temat jest o bajkach czytanych dzieciom, a nie przez nie. Nie chodzi więc o to, co czytałaś, gdy byłaś w szkole podstawowej, ale to, co czytała Ci mama/tata na dobranoc, gdy byłaś znacznie mniejsza.
|
21 mar 2008 13:08:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 lut 2008 21:16:43 Posty: 27
|
Trzymamy kciuki za Kubusia
A co do słuchania bajek,
to wiele dzieci jest po prostu nie przyzwyczajonych do braku obrazków.
Rodzicom jest łatwiej włączyć bajkę na dvd niż poświęcić czas dziecku.
Wiadomo, że czytanie przez pół godziny tej samej bajki w dodatku kilka razy,
po całym dniu pracy jest męczące i często kończy się zgonem rodzica,
ale naprawdę świetnie wpływa na dziecko, na słownictwo, na chęć poznania literek, świata i ogólny rozwój.
Warto czytać nawet niemowlakom.
Najlepiej te bajki które sami lubimy.
Przypomnijcie sobie ukochanych bohaterów z dzieciństwa i przedstawcie ich swoim dzieciom
|
21 mar 2008 13:22:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 10:53:14 Posty: 60 Lokalizacja: mazowsze
|
Jest taki piękny zbiór baśni z całej europy "Bajarka Opowiada" opracowany przez Marię Niklewiczową, zdaje się mi nawet że ostatnio zostały one wznowione przez Zysk. Ostatnio czytałem je pięcioletniej kuzynce i po tym jak zasnęła czytałem jeszcze dłuższą chwilę tak dla przyjemności czytania bajki.
_________________ Groźny, górny i złowrogi - skąd przybywasz? Jak cię zwą?
Czy z plutońskich brzegów nocy tu przybywasz? Jak cię zwą?"
"Nevermore!",
|
21 mar 2008 13:32:48 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 wrz 2007 22:07:28 Posty: 30 Lokalizacja: Warszawa
|
Mojej córce czytałam Kubusia Puchatka i Chatkę Puchatka, Muminki, Wróbelka Elemelka i przeróżne bajki zebrane w książki typu "bajki na każdy dzień/noc/okazję". Gdy trochę podrosła czytałyśmy rewelacyjne książki Grzegorza Kasdepke - "Bon czy ton savoir-vivre dla dzieci" czy przygody bliźniąt Kuby i Buby. Potem przyszedł czas na Harrego Pottera. Zaczęłyśmy razem, skończyła już sama. Teraz moja rola sprowadza się do podsuwania jej ciekawych książek, bo jest za duża, żeby jej czytać.
Z synkiem już przeszliśmy klasyczne kawałki Tuwima czy Brzechwy i jesteśmy na etapie fascynacji Koziołkiem Matołkiem. Tzn. on jest, bo mój zachwyt jest o wiele mniejszy (nie lubię komiksów). Staram się szukać czegoś nowego, współczesnego, niestety mało jest dobrze napisanych, nieinfantylnych i ciekawych książek dla dzieci. Z naszych ostatnich odkryć gorąco mogę polecić "Szaleńczaki" Jerzego Niemczuka i "Kubusiowe opowiastki" Sebastiana Sarny.
_________________ Joa
|
22 mar 2008 17:56:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 sie 2007 13:59:13 Posty: 33
|
Chyba każdy tradycyjnie zaczyna od wierszy Tuwima i Brzechwy. Są nieśmiertelne i dzieciaki je uwielbiają. Jeśli się je czyta z uczuciem i choć odrobiną "aktorstwa" nie jest trudno skupić na sobie i utrzymać uwagę dziecka. Potem przerzuciłam się na bajki zebrane w przeróżnych tomach (braci Grimm, U złotego źródła, Śpiewająca lipka, Baśnie z dalekich wysp i lądów). Następnie były książki o dzieciach (Dzieci z Bullerbyn, Złota kula, Nasza babcia, Szaleńczaki, Piątka z Zakątka, Opowieści z ulicy Broca). Teraz kończymy cykl o Harrym Potterze. Kroniki Spiderwick syn czyta samodzielnie, wiec mam nadzieję, że udało mi się zaszczepić moim dzieciom chęć do czytania.
|
25 mar 2008 10:14:40 |
|
|
Konto usuniete
|
Kubus Puchatek jest dla mnie zawsze na pierwszym miejscu. No bo przeciez jak mozna nie miec sentymentu i slabosci dla tego misia ciagle podjadajacego miodek oraz dla zrganej paczki jego przyjaciol.
|
26 mar 2008 23:20:43 |
|
|
Konto usuniete
|
"Wróbelek elemelek" lubiana przez dzieci a Tuwim to podstawa, poza tym to mam takie małe książeczki z bajkami Disneya. krótko, przystępnie (dużo kolorowych obrazków) i ciekawie
|
27 mar 2008 0:25:03 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 lut 2008 12:39:50 Posty: 32
|
Dla 2 i 3 latków najlepsze są książki o sztywnych kartkach, kolorowe i z krótkim tekstem. Polecam serię o Kamyczku. Pisane prostym językiem historie przybliżające maluchowi funkcjonowanie świata. Naszą ulubioną jest "Dobranoc Kamyczku" - o tym jak Kamyczek zasypiał w swoim pokoju sam bez rodziców.
|
27 mar 2008 15:30:42 |
|
|
Konto usuniete
|
moj chrzesniak uwielbia bajki, które sama wymyślam. przeważnie są o misiach. No i nie mam prawa sie pomylić, kiedy opowiadam którąś po raz następny. Poprawia mnie wtedy i mówi : "wcale nie! wcześniej mówiłaś, że miś zjadł dwa a nie trzy słoiki miodu!"
|
27 mar 2008 17:26:50 |
|
|
Konto usuniete
|
Mi mama czytała bardzo dużo, ale najchętniej słuchałem barci Grimm i ich baśni będę czytał swoim dzieciom, to pewne . Dlaczego? Bo w ich książkach panował specyficzny klimat, czasem rodem z horroru i to mi się podobało najbardziej. Off topowo to dzieciaki bardzo lubią jak im się spiewa nie koniecznie na dobranoc, przynajmniej ja bardzo to lubiłem
|
27 mar 2008 23:17:47 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|