Amanda Hocking to właściwie już ikona związana z rynkiem ebooków. Jest najbardziej chyba znaną na świecie self-publisherką. Sprzedała około 1,5 miliona swoich ebooków w kilka miesięcy. Zarobiła ponad dwa miliony dolarów. Fajnie - ale co to znaczy dla nas? W Polsce, według wydawców, bestseller to ebook sprzedany w 200-400 egzemplarzach. Ile należałoby sprzedać, żeby odnieść podobny, proporcjonalny na polskim rynku, sukces czytelniczy? Z moim kolegom na Facebooku wyliczyliśmy, że autor wydając tyle tytułów, co Amanda Hocking, mysiałby każdego sprzedać po około 10 tys. egzemplarzy. Nasze wyliczenie jest zawiłe, więc po szczegóły zapraszam do dłuższego wpisu z wyjaśnieniami na moim blogu -
http://piotrlipinski.pl/blog/2012/01/am ... po-polsku/