Witam.
Mam duży, naprawdę duży plik mobi - ponad 16 MB.
Już samo otwieranie w calibre trwa wieki, a jak spróbowałem konwertować do epub po 40 godzinach poddałem się.
Czy jest lepszy sposób na konwersje ( dobrą) niż calibre mobi do epub?

Plik oczywiście z internetu
Za to całkowicie legalny na licencji GNU.
To część wikipedii dotyczącej Tolkiena a konkretniej chyba większość serwisu Tolkiengateway.net - do pobrania po podaniu maila tu - http://thefictionary.net/j-r-r-tolkien/

Dzięki za pomoc
Podpowiedz jak i czym tak błyskawicznie przekonwertowałeś?
I jak konwertować by zachować strukturę słownika?

Hmm. Sumatra reader nie otwiera tego epub, a mój calibre (wersja na xp) też coś się zawiesił przy dodawaniu.

Edit
Calibre w końcu otworzył


_____________________________
Za wszystkie posty ponosi odpowiedzialność tapatalk.