A potem będzie do końca lutego, marca... No i dobrze. Dla nas. No chyba że ten program wysyła po cichu nasze wszystkie PDF-y do odpowiednich organizacji (taki mały żarcik).

Ja przeklejem tekst z Worda do Notatnika w Windows i zapisuje plik jako .txt z kodowaniem ANSI, a potem plik ładuje do czytnika. Nie jest to może idealny sposób, ale działa. Jak nie mogę pliku przekonwertować, to korzystam z Notatnika.

Nie wiem czy się powtarzam czy nie, ale czytać z PDF potrafi czytnik OCR czyli np. FindReader. A dalej robimy z tego plik tekstowy w jakiej formie chcemy.

No to mamy mały wysyp programów do konwersji PDF. Znalazłem jeszcze coś takiego: http://lifehacker.com/5736502/pdfzilla- ... l-february

Na razie tylko pobrałem. Nie miałem jeszcze okazji wypróbować.

O ile nie jest zabezpieczony przed OCR Zdarzało mi się drukować pdfy do pliku przed OCR bo programy OCR dziękowały za współpracę.

Witam

Dziś rano mój Kindle wreszcie dotarł. Mam kilka pytań odnośnie podstawowej obsługi.
Mam darmowego e-booka w formacie pdf. Przesłałem go za pomocą adresu mojanazwa@free.kindle.com na swojego Kindla. Niestety czcionka jest za mała i w ogóle słabo się czyta ten format. Stwierdziłem, że przekonwertuje go na mobi. Użyłem do tego Calibre, ale niestety wyrazy się pozłączały i ogólnie słabo to wyszło. Sama konwersja odbyła się automatycznie.

Mam jeszcze program pdf to epub i chciałem tu spróbować konwersji, ale w trakcie wyskoczył jakiś DNL DRM Acivation Wizard. Domyślam się, że chodzi o prawa autorskie. Jest tu napisane, że jeżeli nie mam kodu odblokowującego mam wpisać swoje dane i taki kod otrzymam. Moje pytania są następujące - powinienem podać te dane? Jak to dalej wygląda? Czemu jest ten kod przy bezpłatnym ebooku?

Z góry dziękuję za pomoc.

Ów kod - to o ile mnie pamięć nie zawodzi - to zwykły klucz rejestracyjny, który otrzymujesz podczas ściągania programu. Nie wiem, czy nadal jest darmowy, ale przy pobraniu generowało ten numer po wypełnieniu stosownego formularza. Dostajesz go chyba również na e-mail, który podałeś przy rejestracji. Więc to raczej nie ma nic wspólnego z DRM rozumianym, jako zabezpieczenie eBooka.

To że ebook jest bezpłatny nie znaczy, że może nie mieć zabezpieczeń.

Skoro Amazon skonwertował tego PDF, to wypada sądzić, że jednak jest niezabezpieczony. Tak, jak napisałem wyżej - w tym momencie jundymek musi użyć klucza, który otrzymał przy rejestracji programu PDF2EPUB.

część polskich liter rozpoznaje, części nie - np. "ć" jest podmieniane na "d", "ń" na "o"
Da się coś z tym zrobić, zamiast za każdym razem zmieniać to ręcznie?

Znalazłem w sieci program umożliwiający konwersje z PDF do ePub, może się komuś przyda. Póki co darmowy...

http://swiatczytnikow.pl/pdf-to-epub-i- ... -za-darmo/

Co więcej, podobno konwertuje też na MOBI do Kindla... nie wiem jak to działa, ja generalnie czytam przeważnie w PDF, ale może komuś się przyda i doniesie tutaj jak to działa.

Pozdrawiam

P.S. Przepraszam jeśli nie ten dział lub temat już był. Jesli tak prosze o usunięcie lub przeniesienie posta.

A co z polskimi literkami? Jakoś je pomija.
Darmowy Calibre ma więcej opcji no i oczywiście możesz dołączyć polskie znaki.

Zrobione. Program, jak widać był dyskutowany i więcej o nim dowiesz się czytając wątek, do którego podkleiłem Twojego posta.

Virtualo poradziło sobie z problemem konwersji plików na format MOBI, który jest używany przez Kindle. Teraz zamiast kupować książki w innych formatach i męczyć się później z konwertowaniem można skorzystać z naszej oferty. Jako pierwsi i jedyni w Polsce oferujemy książki po polsku i w formacie MOBI

Dalej " PDF2EPUB " jest za darmo i sa jeszcze klucze. Jezeli kogos to interesuje to mozna sciagnąć jezeli moge podać link : http://www.pdftoepub.com/authorspromotion.asp. Może ktoś jeszcze nie ma a chce mieć legalne wiec prosze pobierać.