Teraz jest 18 kwi 2024 2:39:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Pat Conroy 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 06 maja 2008 13:33:30
Posty: 34
Lokalizacja: teraz krakĂłw
Post Pat Conroy
Witam wszystkich.

Czy ktoś z Was czytał kiedyś coś Pata Conroy'a?

Nie mówię oczywiście o "Ksieciu przypływów", ale np. o "Władcach dyscypliny", "Muzyce plaży", czy "Wielkim Santinim".

Dla mnie to jeden z niewielu autorów, którzy bez zbędnych, "tanich" zabiegów - potrafią pięknie pokazać męską przyjaźń i wzruszyć najtwardszego chłopa do łez - a Wy co o nim myślicie?

_________________
terry pratchett, sigur ros, nikon, góry - dla nich warto żyć:)


06 maja 2008 15:28:24
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post 
Z twórczości tego autora czytałem „Książę przypływów” oraz chyba z rok temu „Fatalny sezon”.
„Fatalny sezon” to książka, której bohaterami są młodzi ludzie. Autor ukazuje ich codzienne troski, radości, a wszystko to dzieje się wokół koszykówki, która jest ich miłością. O ile pamiętam, była to przyjemna lektura.


07 maja 2008 21:14:25
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 06 maja 2008 13:33:30
Posty: 34
Lokalizacja: teraz krakĂłw
Post fatalny sezon
Stary - jeśli przeczytałeś fatalny sezon i Ci się podobał (choć moim zdaniem to najgorsza książka autora) - to resztą będziesz zachwycony!!

Edit by Obi: Ostrzeżenie za brak treści merytorycznej.

_________________
terry pratchett, sigur ros, nikon, góry - dla nich warto żyć:)


13 maja 2008 19:35:19
Zobacz profil
Post 
Zgadzam się z Ghostinzion.
"Fatalny sezon" wydał mi się najsłabszy gdyż zaledwie rozwija i porządkuje część wątków które były już wykorzystane we wcześniejszych powieściach

Absolutnie rewelacyjne są "Wielki Santini" i "Muzyka Plaży" - to jedne z najbardziej dowcipnych i błyskotliwych książek jakie przeczytałem

Oprócz przytoczonych powyżej, warta uwagi jest jeszcze "Conrack"


20 paź 2008 11:43:49
Post 
Conroya lubie i szanuje mimo,iz czasami irytuje mnie patos wszechobecny w kazdym jego dziele. Jednakze przy Conroy'u nie sposob sie nudzic; wszystkie opisane przez niego historie sa wzruszajace, barwne i wciagajace. Czytalam ' ksiecia przyplywow', ' wladcow dyscypliny', 'wielkiego santiniego, ' muzyke plazy'.Najbadziej zapamietalam i polubilam te ostatnia; dosyc czesto do niej wracam.Szczegolnie zas wstarzasnely mna opisy pogromow zydowskich ( wzruszajaca historia zyda Maxa i jego wielkiej , niespelnionej milosci do najpiekniejszej dziewczyny we wsi, przezycia tescia glownego bohatera, itd...).Conroy sprawil,ze marze o podrozy do Stanow i ujrzenia wielkiego, 'okrutnego' poludnia.


28 gru 2008 1:33:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron