eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Ulubiony poeta
https://forum.eksiazki.org/poezja-dramat-f9/ulubiony-poeta-t20-60.html
Strona 5 z 10

Autor:  dorneus [ 24 mar 2008 0:50:51 ]
Tytuł: 

Pomijając lekturowych autorów, można wymienić całkiem sporo poetów, nie, właściwie: Poetów, którzy zachwycili mnie swoim darem budowania języka (bo przecież poezja temu m.in. służy: rozbudowie naszego języka, w którym myślimy, mówimy, jesteśmy). Zacznę więc od polskich poetów, a dokładniej młodopolskich.
Tadeusz MICIńSKI. Wyjątkowy twórca. Jego styl przepełniony jest specyficzną manierą, naleciałościami epoki i indywidualnymi fascynacjami Poety. Mroczne wizje, lucyferyczne wątki i ogromny, nienasycony niepokój:

"LUCIFER"
Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,
lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon północy
- ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy
iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.

Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy
jak pył pustyni w zwiewną piramidę
- ja piorun burz - a od grobowca cichszy
mogił swych kryję trupiość i ohydę.

Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
- jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.

Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga
- i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.

Polecam także prozę poetycką Micińskiego. Jego "Nietota. Księga tajemna Tatr" to dzieło bardzo interesujące, gęste od metafor, odniesień i obrazów.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 23:50:51 ------------------
Idąc dalej. Polecam wszystkim Józefa Czechowicza. Nasycenie treścią, oszczedność słów, precyzyjne ich użycie i niezwykła wyobraźnia. Równie niesamowitym Poetą był mało znany Władysław Sebyła. Ten zamordowany w Katyniu artysta napisał niesamowity Poemat egotyczny. Wspaniały!

Autor:  Bibliotekarz [ 24 mar 2008 21:06:02 ]
Tytuł: 

Władysław Broniewski patriota oddany Polsce. Dlaczego? Ogółem nie lubie poezji jednak jego teksty są poruszające opowiadają "jak to było". Po pewnych modyfikacjach wiersze ( nie wszystkie) są świetnym dodatkiem do sesji fantasy ( i nie tylko) role play. Chyle głowe przed tym autorem.

Autor:  Konto usuniete [ 24 mar 2008 22:38:58 ]
Tytuł: 

Halina Poświatowska, oczywiście :] Niektórzy poeci mają tą zdolność dobierania słów w taki sposób, że nie sposób oderwać oczu! Ona do tego pokolenia należała. Ks. Jan Twardowski, Baczyński, Tetmayer, Stachura.... Ach, niektóre ich wiersze są genialne i stanowią dewizy mojego życia!

Autor:  Konto usuniete [ 26 mar 2008 10:32:49 ]
Tytuł: 

Na pewno moimi ulubionymi poetami nie są naturaliści francuscy i młodopolanie. Tym bardziej piewcy rewolucji socjalistycznej a także marni "alkoholicy z upadłym aniołem"(dotyczy Pilcha - tak dla jasności)... ulubiony poeta...Zależy od humoru, mojego życia - momentu... Ale są poeci, do których wracam, by odkryć ich na nowo: E. Stachura, A. Ziemianin, Leśmian, Gałczyński (Pieśni), Szymborska, Herbert, trochę Baran, Osiecka,Kasprzycki, ks.Twardowski i pewnie wielu, których nie potrafę sobie teraz przypomnieć.Oczywiście z wieloma z nich spotkałam się w szkole średniej- przy okazji omawiania utworów tzw. "przymusowo-programowych".Jeśli chodzi o wiersze: W ścisłej czołówce są wiersze "Dziękczynne" Twardowskiego,"Modlitwa końca mojego wieku", Piosenki i poematy Stachury, oczywiście Przesłanie Pana Cogito, Życie na poczekaniu, Nic dwa razy, Spieszmy się, Kochać i tracić. Każdy z nich jest dla mnie wyjątkowy i najlepszy w swoim rodzaju. Nie należę do tych, którzy analizują warsztat poetycki i rozkładają wiersz na czynniki pierwsze, zadając pytanie co poeta miał na myśli...Albo mnie powala, albo niestety.

Autor:  Konto usuniete [ 26 mar 2008 23:29:39 ]
Tytuł: 

Jak dla mnie to Norwid, Baczyński. Ta poezja po prostu do mnie dociera. A jeśli ktoś chce poczytać coś zupełnie innego to proponuje
Danutę Pietras Tum- z lekką nutką Boga.
a może znacie Mateusza Kurcewicza?

Autor:  tomkolak [ 27 mar 2008 15:04:39 ]
Tytuł: 

Doskonale mi się czyta panagiryki z czasów komunizmu:

Wiktor Woroszylski "Czuwającym w noc noworoczną"

Młodym -
aby rośli, dojrzewali.
Ojczyźnie -
socjalistycznego szczęścia.
No, a czego
mam dziś życzyć wam,
towarzysze
ze Służby Bezpieczeństwa

Noc noworoczna
jak to noc,
cicha.
Księżyc, obłoczki - czyż im nie ufać?
Ale wróg w tę noc,
jak i w inne czyha.
I wam w tę noc
jak we wszystkie -
czuwać.

Towarzysze moi,
silni i twardzi,
przyjaciele moi,
niezawodni i pewni -
wybrano was,
najlepszych z klasy i partii,
byście Rewolucji, jak córki, strzegli.

(...)

Na horyzoncie - socjalizm!
Aby szybciej doń dotrzeć,
dołożymy:
jedni - węgla serdecznego, drudzy - wierszy.
A wam -
nerwy napisać nocami,
oczy wytężać dobrze
i dłonią nieubłaganą
dusić gada dywersji.
(...)

Pogrubienie moje- w tym momencie turlałem się ze śmiechu. :)
A na serio- mnie poruszają piosenki Kaczmarskiego. (Jałta, ballada wrześniowa, oblawy)

Autor:  Konto usuniete [ 27 mar 2008 15:52:24 ]
Tytuł: 

nie jestem co prawda znawczynią poezji i specjalnie za nią nie przepadam, ale są wiersze, zawierające takei prawdy, jakich innymi słowami nie da się wyrazić. Czasami warto po niektóre tomiki sięgnąć. Zwłaszcza po Jonasza Koftę :)

.... ja chcę Cie mieć przy sobie i nie wiem czemu... :)

Autor:  Konto usuniete [ 29 mar 2008 12:56:34 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Moim ulubionym pisarzem jest Mickiewicz,
No litości. Innych nie znasz? Dodaj jeszcze, ze Twoja ulubiona ksiazka to Pan Tadeusz. Banalnosc to nawet nie jest wlasciwe okreslenie. Czytasz cos poza podrecznikiem do polskiego?

Przypomina mi się program kulturalny w tv o ksiazkach, nazwy nie pamietam, w ktorym pani prowadzaca spytala sie goscia, mloda studentke, o to, jakiego powiesciopisarza ceni najbardziej. Na co mlode dziewcze odpowiedzialo bez zawahania - Mickiewicza.

A nie cofam to. Pewnie zaczytujesz sie w "Dziadach". Z wypiekami na twarzy, w nocy z latarka czytasz Wielka Improwizacje. Zupelnie tak samo jak 90% gimnazjalistow.

Autor:  Konto usuniete [ 29 mar 2008 18:05:40 ]
Tytuł: 

Poeta hmmm......Baczyński napewno....Herbet i jego Pan Cogito...Mickiewicz i rafał wojaczek..hmmm...Słowacki..poezja ks.Jana Twardowskiego...

Modlę się do swej świętej wciąż bezdomnej w niebie
co mówi do aniołów nie bardzo się czuję
wolę polne kamienie zwykły żółty jaskier
co kwitnie tak niedługo od kwietnia do maja
tęsknię za starą łyżką i herbatą z mlekiem

a kto w niebie jest smutny ten ziemię rozumie

Jan Twardowski

Autor:  Bub [ 30 mar 2008 21:56:16 ]
Tytuł: 

Trudno jest wybrać tego "ulubionego". Jeśli miałbym to zrobić tak teraz, nagle, bez zastanowienia, to nie byłbym oryginalny: Szymborska. Nie czytam wiele poezji, ale z tego co pamiętam, jej twory zawsze do mnie mocno przemawiały. Miała chyba podobny do mojego światopogląd.

Bardzo fajnie pisali również poeci końca wieku, Hymn do Nirwany, czy Evviva l`arte! Kazimierza Spacji Tetmajera ;) bardzo przypadły mi do gustu.

W poezji musi być klimat. Musi czuć się uczucie piszącego, przeżywać jego emocje. Są ludzie, którzy popełniali piękne arcydzieła, a zaraz potem pisali coś, co mi się nie podobało. Naprawdę trudno więc ocenić, który jest ten "ulubiony". Patrzę na treść, nie na autora. A najwięcej "dobrej treści" ma chyba stara, dobra, staroświecka jak przecinek Wisia ;)

Autor:  beneck1 [ 31 mar 2008 22:23:12 ]
Tytuł: 

tworczosc wielu poetow mi sie podoba. ostatnio spodobaly mi sie wiersze stanislawa baranczaka. poeta ten z prostych slow i wyrazen potocznych tworzy wspaniale metafory. rowniez tematy jakie porusza (krytyka prl-u, zagadnienia filozoficzne) przypadly mi do gustu.

Autor:  Konto usuniete [ 01 kwi 2008 16:26:41 ]
Tytuł: 

Ja cenię twórczość Staffa, szczególnie "Deszcz jesienny" za genialne onomatopeje- czytając, wyraźnie słyszy się spadające krople deszczu. O dziwo, nakarmili mnie tym w liceum i przetrawiłam..;)
"To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany...Płacz szklany...a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy sie senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny..."

Autor:  Konto usuniete [ 02 kwi 2008 10:35:06 ]
Tytuł: 

"Deszcz jesienny" to także jeden z moich ulubionych wierszy. Pokochałam go odkąd na urodziny dostałam tomik poezji Tego wielkiego poety. Poza tym cenię sobie tez bardzo twórczość Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej za emocje w jej wierszach. Czytam także wiersze ks. Twardowskiego, które zachwycają mnie niesłychaną wrażliwością. Nie mam swojego ulubionego wiersza ks. Twardowskiego - kocham wszystkie.

Autor:  Konto usuniete [ 02 kwi 2008 14:51:41 ]
Tytuł:  Konstanty Idefons Gałczyński

Ostatnio bardzo lubie poezje Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego moimi ulubionymi utworami są ,,Pyłem księżycowym'' i ,,rozmowa liryczna''
a o to jeden z nich

Pyłem księżycowym

Pyłem księżycowym być na twoich stopach,
wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku,
papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów,
ławką gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz.

Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór,
być porami roku dla twych drogich oczu
i ogniem w kominku, i dachem co chroni
przed deszczem.

Autor:  Konto usuniete [ 02 kwi 2008 21:41:45 ]
Tytuł: 

U mnie niezmiennie już od kilku lat na czele ląduje Shakespeare. Jego twórczość od zawsze mi odpowiadała, potrafił często w ironiczny i zabawny sposób przekazać ważne racje!

Strona 5 z 10 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/