|
Vortal •
Zarejestruj •
FAQ
• Zaloguj
|
|
|
Teraz jest 24 lis 2024 22:27:31
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 2 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Może bezsens bezkresny?
Siedziała na balkonie i obierała ogórki, pewnie na przetwory. Nawet nie zdawała sobie sprawy z tego , że jest obserwowana przez Dominikę, która nie mając nic innego do roboty, śledziła ją w skupieniu.
-tato, jak się czujesz?- zawołała do środka mieszkania.
-co?- zrzędliwy głos wskazywał, że należy on do starszego pana. Wszystko więc było w porządku, bo jego córka swoją młodość także dawno przeżyła.
-Pytam się, jak się czujesz!
-Aaaa!Dobrze!
Pokiwała głową i Dominice zdawało się, że spogląda prosto na nią, ale nie, powróciła do swojego zajęcia.
Widać było, że się zmęczyła (idiotka!), bo ciągle odwracała się do słońca z wymalowaną na twarzy pretensją. Była także wyraźnie znudzona - wszystko robiła wolno i bez emocji.
W końcu zebrała wszystko do worka, związała go i wyrzuciła przez balkon. Worek wpadł do kurnika. Ciekawe jak kury z niego skorzystają.
_ A idźże w cholerę- zawołała do swojego 3-letniego wnuka, który nagle pojawił się przed nią, nie wiadomo po co.
Uporawszy się z bachorem, powróciła do skrobania. Gdy oskrobała odpowiednią,jej zdaniem, ilość powtórzyła czynność sprzed kilku minut- ogórki wrzuciła do worka , zawiązała go i rzuciła kurom.
Dominika wpatrywała się w nią z wyraźną niechęcią, ale także w pewien sposób zaintrygowały ją poczynania sąsiadki. Siedziała tak skulona i cały czas patrzyła na pusty już balkon sąsiadki.
|
28 paź 2008 10:14:44 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33 Posty: 191
|
Czytam już któryś raz z kolei na przestrzeni wielu dni i dopiero teraz zdecydowałem się na komentarz. Dlaczego? Ponieważ wbrew pozorom jest to trudny fragment, niewątpliwie, do oceny. Napisany mógł być pod wpływem nudy, kiedy przychodzą dni apatyczne, kobiety mówią, że gorsze dni, chociaż naukowo stwierdzono, że mężczyźni też takowe mają, kiedy nic się nie chce, a mieszkając w bloku szczególnie nie ma co robić. Podpatrywanie przez szybę lub balkon staje się sposobem na zabicie czasu. Myślę, że z czymś takim mamy tutaj do czynienia. Może to być również sposób na ucieczkę od codzienności, ciężkiej, ponurej, trudnej, z którą trzeba radzić sobie samemu, bo przecież stary zrzędliwy ojciec, pewnie schorowany.
Poza tym trochę dziwny sposób na pozbywanie się obierków z ogórków, ale czyż świat nie jest dziwny, a przez to ciekawy? Podglądana sąsiadka ma również bardzo negatywny stosunek do dzieci, bo trzylatek potrzebuje jak każde dziecko bliskości i czułości, ale takie jest życie i tacy są ludzie.
|
11 lut 2009 14:42:52 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 2 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|