eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Pociąg
https://forum.eksiazki.org/proza-f43/pociag-t3414.html
Strona 1 z 1

Autor:  Konto usuniete [ 10 maja 2008 22:53:02 ]
Tytuł:  Pociąg

najpierw chciał zająć miejsce w przedziale i spytał tę kobietę, która była najbliżej o wolne miejsce i ona chwilę się wahała i powiedziała, jakby z pewnym żalem, patrząc mu w oczy odrobinę dłużej, niż było to potrzebne: nie, nie ma wolnych miejsc. Więc poszedł do warsu. Nawet wcześniej liczył się z tym warsem, bo chciał poczytać książkę i napić się ciepłej herbaty, w warsie zawsze jest wygodniej, gdy chce się czytać i popijać. W pewnej chwili, przed sobą, zobaczył kobietę z przedziału, odwrócona do niego plecami zdawało się, że go nie zauważyła, także coś piła, ale nie tak wolno, jak on nad książką, tylko zaraz skończyła i odeszła. Kiedy mijała go, spojrzał jej w twarz i ona wtedy na to spojrzenie spojrzała i, choć to była chwila, musiała wreszcie go rozpoznać. Mijał czas, kolejne stacje, skończył książkę, wysiadło wiele osób. Skończył swoją herbatę. Została mu godzina jazdy. Poszedł szukać wolnych miejsc w przedziałach. Zdarzyło się, że trafił, może bezmyślnie, do tego samego, w którym był na początku. Kobieta tym razem przytaknęła ze śmiechem. Byli w środku sami. Usiadł i zaczął przeglądać jakieś swoje papiery. Kobieta z uśmiechem pierwsza zaczęła rozmowę.

Autor:  Konto usuniete [ 09 cze 2008 18:27:19 ]
Tytuł: 

Muszę przyznać, że czytaniem tego krótkiego fragmentu najzwyczajniej w świecie się.. zmęczyłam. Zdania wielokrotnie (zbyt wielokrotnie) złożone, sporo błędów stylistycznych. I poza tym - tekst o niczym...

Autor:  buczo11 [ 05 sie 2008 13:20:21 ]
Tytuł: 

Nasunęło mi się od razu pytanie: to o czym jest to opowiadanie? Według mnie na pewno nie o pociągu, a raczej o problemach ze znalezieniem miejsca i może o kontaktach międzyludzkich w czasie podróżowania pociągiem. Rzeczywiście słowo pociąg ciśnie się na usta i może to jedyne wyjaśnienie tytułu. Tylko czy jest to pociąg fizyczny, czy może chodzi tu o coś innego? Opowiadanie urywa się, jak dla mnie, w najciekawszym momencie i to mnie zirytowało. Mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy, ponieważ w takim wydaniu, to rzeczywiście opowiadanie o niczym. Zwróć także uwagę na interpunkcję, np. po i nie stawia sie przecinka (oczywiście istnieją wyjątki, ale te nie mają tutaj zastosowania).

Autor:  Popus [ 14 sie 2008 1:02:00 ]
Tytuł: 

IMO fatalne - pierwsze zdanie
najpierw chciał zająć miejsce w przedziale i spytał tę kobietę, która była najbliżej o wolne miejsce i ona chwilę się wahała i powiedziała, jakby z pewnym żalem, patrząc mu w oczy odrobinę dłużej, niż było to potrzebne: nie, nie ma wolnych miejsc.
Można podzielić co najmniej na dwa, a ciągłe "i coś tam", "i coś tam" przypomina raczej wypowiedź dziecka z 1 podstawówki, które opowiada jak to kolega spadł z drzewa. Widziałem już różne opowiadania "o niczym", ale one z reguły było "o niczym", ale to "nic" było na przykład śmieszne, przez co nie przeszkadzało, że jest "o niczym" (jeju, wolę nie czytać tego zdania, żeby nie zaliczyć zejścia śmiertelnego...). Tutaj natomiast długością przypomina raczej notatkę prasową niż opowiadanie, rozumiem że zakończeniem miało być to, że dwoje ludzi ostatecznie rozpoczęło rozmowę - ale trzeba było w to jakoś wprowadzić, nie wiem... na przykład opisać liczne próby zagadania jednej ze stron, a nie że facet poszedł na herbatę, przeczytał książkę, herbatę dopił i wlazł do przedziału. Ej, można to było zrobić dobrze...

Autor:  Konto usuniete [ 23 sie 2008 17:43:37 ]
Tytuł: 

fakt, krótki kawałek, kilka zdań jednak po przeczytaniu ma się wrażenie, ze minął dzień, lub dwa... No dobra przesadzam. Cholernie męczące...Na szczęście tylko kilka zdań.

Autor:  Konto usuniete [ 27 sie 2008 17:58:50 ]
Tytuł: 

Bardzo krótkie opowiadanie. Zbyt długie zdania.
"najpierw chciał zająć miejsce w przedziale i spytał tę kobietę, która była najbliżej o wolne miejsce i ona chwilę się wahała i powiedziała, jakby z pewnym żalem, patrząc mu w oczy odrobinę dłużej, niż było to potrzebne: nie, nie ma wolnych miejsc" - można było podzielić to na krótsze zdania i usunąć lub zmienić to "i" na coś innego.
Twoje opowiadanie zakończyło się w miejscu, gdzie własnie akcja mogła się rozwinąć. Mogłeś napisać jak przebiegała rozmowa.

Autor:  dowzer [ 30 sie 2008 14:03:59 ]
Tytuł: 

Uważam że nieco męczące i nużące . Zdania troszkę przydługie i chaotyczne oraz wiele błędów stylistycznych ... Ogólnie plus za pomysł i chęci , jeśli chodzi o sens to sam musiałem się go doszukać a to przecież nie jest poezja , chociaż i w prozie lubię pomyśleć "co i jak" . Pozdrawiam i życzę powodzenia w trenowaniu pisania ...

Autor:  pitoja [ 18 wrz 2008 11:52:17 ]
Tytuł: 

Zgadzam sie, zdania za długie. "i ona wtedy na to spojrzenie spojrzała"... no cóż, troche to śmiesznie wygląda. Znudzić się jednak nie zdążyłam bo opowiadanie za krótkie, ale gdyby było tego więcej pewnie znudziłabym się... Przy czytanu również odnosłam wrażenie ze napisane zostało przez małe dziecko, a wszystko przez te "i ona", "i ona wtedy" itp....

Autor:  Konto usuniete [ 29 wrz 2008 23:20:28 ]
Tytuł: 

Narracja oryginalna i fajna, jeśli zamierzona. Jak się czyta to ma się przed oczami takiego, niepewnego faceta, który nie wie co ze sobą zrobić. Jak był tekst był dłuższy to trzeba by trochę urozmaicić ją i poprzetykać taką czystą auktoralną, ale zostawiając miejscami tą.

To co mnie uderza, to że autor uważa Wars za wygodny do napicia się i czytania... nie podzielam zdania bynajmniej.

Autor:  in cognito [ 17 maja 2009 17:37:33 ]
Tytuł:  Re: Pociąg

Hm... tak, tak. Błędy, błędy. Zdenerwowało mnie przerwanie, gdy zaczynało się robić interesująco. Bez pointy, bez stabilnego sensu.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/