eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

"Eksperyment"
https://forum.eksiazki.org/proza-f43/eksperyment-t3023.html
Strona 1 z 1

Autor:  linka [ 24 kwi 2008 15:39:48 ]
Tytuł:  "Eksperyment"

- Szefie, dokąd się pan wybiera ? – zapytała Poziomka. Popatrzyłem na nią jakby była niespełna rozumu, a gdzie to ja mogłem się wybierać z wędką ? Na spacer ?
- Na grzyby. – odparłem bezczelnie.
- O tej porze roku ? – Na grzybach znam się jeszcze mniej niż na koniach, a o koniach wiem, że mają cztery nogi i lubią zrzucać mnie z siebie, więc improwizowałem.
- Na pieczarki. – odparłem zdecydowanie po sekundzie. Więcej pytań nie zadawała.Wziąłem puszkę robaków, które dostałem od znajomego dwunastolatka i tak na wszelki wypadek, granat. Jakby ryby nie chciały brać dobrowolnie. Do rzeki nie miałem daleko, ale szukając dobrego miejsca przeszedłem pewnie ze dwa kilometry przez las, zanim zdecydowałem, że czas przystąpić do działania. Szczerze mówiąc brzydziłem się nabijaniem robaków na haczyk i wziąłem je tylko dla pozorów. Liczyłem raczej, że błyszczka pożyczona od tego znajomego małolata skusi jakąś większą rybę. Przed wszystkim jednak chciałem wypocząć. Poziomka wyciągnęła mnie do znajomych którzy mieli stadninę koni i jej sposobem odpoczynku były wariackie jazdy na jeszcze bardziej zwariowanych koniach. Jakby to był jakiś spacerek, to bym jeszcze się wybrał, ale ponieważ dopiero wczoraj przyjechaliśmy, a mieliśmy pozostawać, jeszcze przez tydzień, to wiedziałem, że będą dzikie galopady i zdecydowanie powiedziałem nie. Woda, las to było co innego.
Zarzuciłem wędkę i ku mojemu zdumieniu już po chwili szarpnęło spławik. Poderwałem się na nogi i szarpnąłem kijem wyciągając niewielkiego okonia z charakterystycznymi pręgami na bokach. Niewymiarowy. Już miałem się go pozbyć gdy nagle usłyszałem:
- Puszczę cię, jak spełnisz moje trzy życzenia ! – Rozejrzałem się dookoła. Nie było żywej duszy.
- Ty się nie rozglądaj, do ciebie mówię, ty w czerwonym ! Złapałem cię na wędkę ! – popatrzyłem podejrzliwie na okonia.
- Tak to ja, głupku ! – powiedział ponownie w mojej głowie i puścił oko. Pominąłem obelgę, ale trochę mnie wkurzył.
- Niby ty mnie złapałeś ? – zapytałem.
- No wreszcie zaczynasz jarzyć, facet. No jasne, że ja, ale puszczę cię jak spełnisz moje trzy życzenia ! – oświadczył nieco arogancko na mój gust.
- A nie na odwrót ? Jeżeli się złapie złotą rybkę …-
- To zależy od punktu widzenia – przerwał mi wpół – A poza tym przestań już chrzanić, czy ja wyglądam na złotą rybkę ? Jestem stuprocentowym okoniem, co ślepy jesteś łazęgo !!-
- Nie życzę sobie, żebyś mnie obrażał ! – zaczął mnie naprawdę wkurzać.
- Po pierwsze ze sklepu w Pułtusku masz mi przynieść kilogram pokarmu dla rybek akwariowych. – oznajmił ignorując mnie.
..." ciag dalszy możliwy, ale wkleiłem tylko początek z kilku stron przygód inzyniera Koniecznego które pisałem parę lat temu. :D
[/quote]

Autor:  tara1986 [ 30 cze 2008 19:20:40 ]
Tytuł: 

linka musze przyznać, że masz oryginalne poczucie humoru. Na tak krótki fragment, sporo się zadziało, co zapowiada wartką akcję. W zasadzie nie mam się do czego przyczepić (nie jestem specem od stylistyki czy innych polonistycznych wymysłów, więc w tej kwestii nie będę zabierać głosu). Troszkę początkowo byłam zdezorientowana, kim jest Poziomka, na szczęście szybciutko się to wyjaśniło. Jeśli mogłabym zasugerować, to do opisu spróbuj może używać zdań wielokrotnie złożonych, a do dialogów możliwie najprostszych. Zauwazyłam, że takie zestawienia lekko się czyta. Ale twoja próbka jest calkiem OK. Czekam na dalsze części. Ciekawie się ów eksperyment zapowiada, szczególnie spodobał mi sie motyw karmy dla rybek akwariowych ;)

Autor:  skryba91 [ 14 lip 2008 21:18:06 ]
Tytuł: 

Bardzo ciekawy był ten fragment. Widzą ze drzemie w tobie wielka masa zdrowego ironicznego humoru. To dzieło bardzo przypomina mi jedno z opowiadan o Jakubie Wedrowyczu a twój sposób pisania jest bardzo podobny do pilipiukowego i zycze ci takiej samej popularności jaką on sobie zyskał. Niech żyje inżynier Konieczny :lol:

Autor:  -Vanaar- [ 15 lip 2008 4:16:45 ]
Tytuł: 

Ten okoń mnie zaskoczył :) Ciekaw jestem jakie będzie kolejne jego życzenie, bo pierwsze było dość pospolite, jak na rybkę oczywiście :wink:
Wklejaj kolejne fragmenty. Przyjemnie się to czyta :)

Autor:  buczo11 [ 06 sie 2008 13:32:13 ]
Tytuł: 

No, gratuluję pomysłu, chociaż urywa się w najciekawszym momencie, dlatego czekam na ciąg dalszy zgodnie z zapewnieniem. Zaskoczył mnie też ten punkt widzenia okonia. W sumie, to nie można się nie zgodzić z jego tezą :wink: .Filozoficzne podejście do świata i powiedzmy sobie szczerze bardzo bezczelne w dalszej części opowiadania, ale podoba mi się. Ta filozofia od razu przypomniała mi film o Albercie Einsteinie, gdzie aktor go grający wypowiada w jednej ze scen słowa :Ta droga już chyba po nas przejechała, na co inny odpowiada: Chyba odwrotnie, to my już przejechaliśmy po tej drodze, z kolei Einstein odparł: Wszystko jedno, to zależy od punktu odniesienia. A kto to jest ta/ten Poziomka, mam nadzieję że dalsze części to wyjaśnią. Generalnie do stylu oraz interpunkcji nie mam zastrzeżeń. Tak na marginesie, dlaczego akurat okoń a nie karaś, albo inna rybka? :wink:

Autor:  MKarol89 [ 06 sie 2008 14:46:58 ]
Tytuł: 

zdecydowanie zalatuje Pilipiukiem. Przypomina opowiadanie "Na ryby". Seria o jakubie w. to moje ulubione ksiazki. Prosze o wiecej takich opowiadan. Bardzo dobry start... :) pozdrawiam...

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/