Teraz jest 23 gru 2024 10:07:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
kopciuszek 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 29 sie 2008 23:21:37
Posty: 114
Post kopciuszek
znów zgubiła pantofelek
robi to regularnie
wciąż niepoprawnie wierząc
w księcia z bajki
i w szczęśliwe zakończenie

w szafie
już cała kolekcja
pojedynczych butów

książę bowiem
zawsze okazywał się
zbyt mało bajkowy
zbyt ziemski
nie walczył ze smokami
jego pocałunek nie budził do życia
a w książęcych naczyniach
płynęła zwykła krew
i nigdy
przenigdy
nie wyśniła go sobie

wciąż jednak z nadzieją
spogląda w studnię
i oddziela mak od popiołu

jej błąd tkwi w założeniach
nie jest przecież
księżniczką z bajki

_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. . . kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie"

Friedrich Nietzsche


Ostatnio edytowano 21 kwi 2009 15:45:41 przez bean-sidhe, łącznie edytowano 2 razy



18 kwi 2009 21:54:43
Zobacz profil
Post Re: kopciuszek
spodziewałam się czegoś bardziej konstruktywnego na zakończenie, ale ogólna idea mi się podoba
takie 5 - ;)


19 kwi 2009 21:19:32
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01
Posty: 351
Lokalizacja: Windy City
Post Re: kopciuszek
Mimo niekonstruktywnego zakończenia (ale za to zgodnie z ogólną ideą), znowu udowodniłaś,
że potrafisz pisać. Masz naturalną zdolność do właściwego doboru słów i klarownego wyrażania swoich myśli.
Bardzo mi się podoba ten wiersz, coś jednak "zgrzyta" w tym wersie: "jej błąd tkwi w założeniach" -
zmieniłbym to na coś mniej ... matematycznego ;)

_________________
Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.


20 kwi 2009 2:43:14
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 sie 2008 23:21:37
Posty: 114
Post Re: kopciuszek
Cóż, jak dla mnie to zakończenie jest całkiem konstruktywne, bo wnosi coś nowego - inny punkt widzenia, ale i nie przynosi rozwiązania, którego być nie miało. Taki był przynajmniej zamysł, aczkolwiek może być i tak, że nie rozumiem znaczenia słów ;) .

Ten wers sprawił mi najwięcej problemów, bo powstał jako pierwszy, potem jednak mi nie pasował ("zgrzytał") i zmieniałam go kilkakrotnie by znów wrócił do swojej wersji pierwotnej - matematycznej. Uznałam, że tak będzie najlepiej, aczkolwiek nadal szukam dla niego alternatywy, ale nie mam pojęcia jak to napisać mniej matematycznie i żeby dobrze brzmiało.

W każdym razie, bardzo dziękuję za Wasze opinie :)

_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. . . kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie"

Friedrich Nietzsche


20 kwi 2009 20:09:41
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: kopciuszek
bean-sidhe napisał(a):
w naczyniach jego płynęła zwykła krew

Wiersz wierszem, ale zwykło się mawiać o krwi płynącej w żyłach raczej...

bean-sidhe napisał(a):
pocałunek nie budził do życia
nie walczył ze smokami

Często pocałunki ze smokami walczą?

Ogólnie wiersz mi się podoba - Państwo od matematyczności nie dostrzegli wersu drugiego? Dla mnie bardziej matematyczny od "założeń". Zakończenie w moim odczuciu jest średnie - bo wyjaśnia za wiele... Nie analizowałem rytmu - ale czy nie jest ono (tzn. zakończenie) za krótkie? Nie powinny wersy mieć tam więcej słów, by lepiej się to czytało i/lub deklamowało?

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


20 kwi 2009 20:17:48
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01
Posty: 351
Lokalizacja: Windy City
Post Re: kopciuszek
Ta "matematyczność" to wcześniej zwięzły, logiczny a równocześnie dosłowny i codzienny język, jakim się posługujemy. Nie jakieś młodzieńcze "chmurne i durne" frazy. Wcześniej mi to nie przeszkadza - wręcz przeciwnie: pasuje do wiersza, który jest przecież antybajką o Kopciuszku. Na końcu natomiast - jak dla mnie, a to kwestia gustu - wolałbym wskazany przeze mnie fragment w trochę innej "bardziej miękkiej" postaci.

Co do konstruktywnego zakończenia i ogólnej idei - to taki żart, mam nadzieję że dostrzeżony. Chciałem powiedzieć, że staję w opozycji do mojej poprzedniczki, która takie zarzuty postawiła. Bo konstruktywnie to można na zebraniu partii wygłosić samokrytykę - w zgodzie z ogólną partyjną ideą zresztą. Tak mi to nie pasowało do recenzji wiersza, że aż podchwyciłem :)

edit: co do "pocałunku" Moriego ( ;) ), to zgadza się: powinno być "książe nie walczył ze smokami, a jego pocałunek [...]" - i wszystko jasne.

_________________
Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.


20 kwi 2009 22:22:57
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 sie 2008 23:21:37
Posty: 114
Post Re: kopciuszek
Dostrzegłam żart, a moje tłumaczenia była bardziej skierowane do chemicznej ;)

@Mori
Wiem, że moja uczelnia jest na samym dnie światowego rankingu, ale anatomii uczyłam się z tej samej książki, co studenci Collegium Medicum na Jagiellońskim ;) . Wiem, wiem też nie jest za wysoko, ale tą akurat wiedzę można posiąść już w gimnazjum ;) . Krew więc płynie w różnego rodzaju tętnicach, żyłach i naczyniach włosowatych, a wszystko to razem nazywamy naczyniami krwionośnymi.

Pocałunek nie walczył ze smokami, ale książę też nie :) Uznałam jednak, że bez sensu jest powtarzać słowo "jego", które niewiele wnosi, bo zmieniło by to tylko tyle, że uznałbyś iż jego pocałunek nie walczył ze smokami. Po prostu w strofie tej charakteryzuję księcia i każda myśl, która niekoniecznie zamyka się w jednym wersie, dotyczy właśnie jego osoby.

Co do rytmu, to raczej go nie ma. To jest wiersz wolny, a zatem nie obowiązują tu żadne schematy - nie ma liczenia sylab, rytmu i układ wiersza zależy tylko od autora. Licentia poetica ;)

Edit:
W kwestii pocałunku Moriego - elohimie dobre rozwiązanie, zaraz zmienię :D Dzięki :)

_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. . . kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie"

Friedrich Nietzsche


20 kwi 2009 22:48:42
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01
Posty: 351
Lokalizacja: Windy City
Post Re: kopciuszek
Jeszcze raz co do "założeń". Po namyśle dostrzegłem czemu "instynktownie" nie pasowało mi to słowo.

Opisujesz osobę romantyczną, oczekującą - trochę naiwnie w dzisiejszych niebajkowych czasach - na swojego księcia z bajki. Do takiego "Kopciuszka" nie pasuje mi fraza "błąd w założeniach", kojarzące się raczej z przeprowadzaniem precyzyjnych kalkulacji. Ten Kopciuszek raczej sobie bezradnie czeka, rozgląda się wokoło i ma nadzieję na szczęśliwy zbiego okoliczności, szansę od losu, jakieś bajkowe rozwiązanie typu "...jest sobie damsel in distress ... a tu nagle na białym rumaku zza siódmej góry książe do niej pędzi...".

Dlatego - nie chcąc zmieniać treści wiersza - sugerowałem jedynie złagodzenie znaczenia jednego słowa, żeby podkreślić bezbronność, bierność i istotę problemu "Kopciuszka". Zresztą, im dłużej o tym piszę, tym mniej ważne mi się to wydaje - wiersz jest i tak dobry :)

_________________
Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.


21 kwi 2009 0:16:46
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: kopciuszek
bean-sidhe napisał(a):
Wiem, że moja uczelnia jest na samym dnie światowego rankingu, ale anatomii uczyłam się z tej samej książki, co studenci Collegium Medicum na Jagiellońskim ;) . Wiem, wiem też nie jest za wysoko, ale tą akurat wiedzę można posiąść już w gimnazjum ;) . Krew więc płynie w różnego rodzaju tętnicach, żyłach i naczyniach włosowatych, a wszystko to razem nazywamy naczyniami krwionośnymi.

Nie, nie, nie. Ja nie mówię, że krew to tylko w żyłach - nawet taki ignorant jak ja wie, że są rurki czerwone i niebieskie, którymi krew krąży, a tylko jedne z nich nazywają się żyłami. Chodzi mi jedynie o to, iż używa się wyrażenia, iż "krew płynie w czyichś żyłach", niezależnie od tego, czy płynie gdzie indziej. Tak się po prostu mówi, stąd uwaga. Prawie tak, jakbyś ukochanemu serduszko nie w takiej tradycyjnej formie (w kształcie serduszka ;) ) narysowała, a dokładny organ (chociaż od razu to przychodzi mi do głowy)...

bean-sidhe napisał(a):
Pocałunek nie walczył ze smokami, ale książę też nie :) Uznałam jednak, że bez sensu jest powtarzać słowo "jego", które niewiele wnosi, bo zmieniło by to tylko tyle, że uznałbyś iż jego pocałunek nie walczył ze smokami. Po prostu w strofie tej charakteryzuję księcia i każda myśl, która niekoniecznie zamyka się w jednym wersie, dotyczy właśnie jego osoby.

Może i się zamyka. Ty to wiesz, ja zgaduję - ale z wiersza to nie wynika. Z wiersza wynika, że pocałunek ze smokami nie walczył - i to jest serio poważny mankament (O proszę! I tutaj wyjaśnienie - mankamentem nie jest fakt, że pocałunek ze smokami nie walczył, nie wysyłam go na wojnę. Mankamentem jest fakt, że w wierszu jest coś o możności lub nie walki pocałunku ze smokiem, a autorka pewnie księcia miała na myśli. Przypadkowo, bo przypadkowo, ale wyszedł mi świetny przykład pokazujący, iż należy być precyzyjnym w swoich wypowiedziach). Akurat dodanie "jego" przed pocałunkiem nic by nie poprawiło. Zamiana wersów, zasugerowana przez elohima jest już lepsza, choć i tak nie rozwiązuje wszystkich problemów (kto potem nie zostanie wyśniony? Książę? Pocałunek? Życie? Na dobrą sprawę to obecnie niewyśnionym jest pocałunek).

bean-sidhe napisał(a):
Co do rytmu, to raczej go nie ma. To jest wiersz wolny, a zatem nie obowiązują tu żadne schematy - nie ma liczenia sylab, rytmu i układ wiersza zależy tylko od autora. Licentia poetica ;)

Za takie coś powinni wieszać. Potem się co drugi tłumaczyć będzie: nie, to nie są przypadkowe literki, to jest natchniony wiersz wolny! No nic, w każdym razie dla mnie jest to jakoś za krótkie i utrudnia chyba deklamowanie - chociaż później raz jeszcze spróbuję, by się ostatecznie przekonać.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


21 kwi 2009 7:50:50
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 29 sie 2008 23:21:37
Posty: 114
Post Re: kopciuszek
Zgadzam się, że wersja elohima nie wyklucza wszystkich problemów (dlatego też nie wprowadziłam zmian jak dotąd). Muszę zmienić całą strofę i cały wiersz jeszcze raz przemyśleć, bo jak słusznie Mori zauważyłeś przekaz jest źle sprecyzowany. Póki co, więc wstrzymaj się z deklamowaniem. Z wieszaniem też, choć nie obiecuję, że pojawi się tu nagle rytm.

Przy naczyniach jednak pozostanę, chociaż nie rysuję anatomicznie prawidłowych serc, a takie w tradycyjnej formie (być może dlatego, że jest to łatwiejsze) . Swoją drogą: Bloody Valentine's Heart jest cudowne :D .

Matematyczny wers - jeszcze nie wiem co z nim, ale dzięki elohim za sugestie i przemyślenia.

_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. . . kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie"

Friedrich Nietzsche


21 kwi 2009 15:48:51
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 wrz 2008 22:56:02
Posty: 24
Post Re: kopciuszek
Jeśli chodzi o końcówkę wiersza, to ja bym użył najprostszych słów, jednak nie tak dosłownie uderzających w istotę rzeczy. Mogłoby to być na przykład:

wciąż jednak z nadzieją
spogląda w studnię
i oddziela mak od popiołu
jakby była księżniczką z bajki

Oczywiście dzieło jest Twoje i nie mnie go poprawiać :) Wiersz bardzo mi się podoba, jak zresztą większość Twoich utworów na tym forum. Pozdrawiam.


19 maja 2009 13:05:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron