eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Pomnik trwalszy niż ze spiżu
https://forum.eksiazki.org/poezja-f42/pomnik-trwalszy-niz-ze-spizu-t6763.html
Strona 1 z 1

Autor:  RoziK [ 22 gru 2008 21:31:22 ]
Tytuł:  Pomnik trwalszy niż ze spiżu

Pomnik trwalszy niż ze spiżu
Mojej Siostrze

Dałaś mi spokój potarganych myśli,
zwykłych poranków i wieczorów.
To tak niewiele - przepełnione serce.

W Twoim domu bez ścian i dachu
słodko drzemało moje jestestwo,
nie czuło daremnych burzy wokół.

A gdyby inaczej ułożył się los?
Krwawe rany skrywa blady uśmiech.
Wiem, masz blizny po podobnych.

Czasem czart między nas się wkrada,
wywraca wszystko do góry nogami.
Cóż, my też nie jesteśmy bez skazy.

Długie księżycowe rozmowy i te,
w których słowa lecą same na wiatr;
nie ma nigdy wygranych ani przegranych.

Chciałam Ci wybudować pomnik
trwalszy niż ze spiżu, ponoć tak można,
ale wszystko kruszeje i marnieje z czasem.

Ludzka empatia nie wystarczy,
nie będzie im dane do końca poznać
to, co zostało zatopione w duszach.

Chciałam, jednak nie na to czekasz.
Przecież nigdy niczego nie oczekiwałaś.
Zaciągnęłam bezwiednie niespłacalny dług.

To dla bardzo ważny wiersz, ale nie jestem pewna jego ostatecznej wersji. A Wy, co sądzicie :?:

Autor:  MatCh [ 22 gru 2008 22:35:57 ]
Tytuł: 

Rzadko się zdarza, żebym czytał poezję. Po prostu to nie w moim stylu. Ale nie żałuję, że przeczytałem ten wiersz. W czasie, gdy go czytałem myślałem o mojej siostrze i miałem bardzo podobne odczucia.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to jedynie do tego początku. Dwa pierwsze wersy właściwie nie są tu potrzebne. No i niezbyt mi tutaj pasuje to "Nie ma wygranych ani przegranych". Reszta jest zupełnie w porządku. Z oceną się wstrzymam, bo nie wydaje mi się żeby była ona najważniejsza.

Pozdrawiam

Autor:  buczo11 [ 23 gru 2008 9:15:54 ]
Tytuł: 

Tak sobie myślę, że nie powinnaś zmieniać treści wiersza. Według mnie mówi aż nadto. To naturalne, że dług zaciągnięty u innych ludzi, chcielibyśmy spłacić w jakiś wyjątkowy sposób, szczególnie w stosunku do najbliższych, którzy są naszymi dozgonnymi przyjaciółmi. Rzeczy materialne popadają z czasem w zapomnienie, pomniki kruszeją i powstaje pytanie, co zatem czynić, aby na długo lub do końca życia pozostało w pamięci. Taki gest jak ten, który zrobiłaś, jest jedną z odpowiedzi na postawione pytanie. Sprawić komuś przyjemność w taki oto sposób. W tych kilku słowach zawarłaś dużo treści, niejednokrotnie bardzo osobistych. Wiersz, opowiadanie, gdzie bohaterem jest szczególna dla nas osoba, to piękna forma wyrażenia podziękowania za całokształt. Jestem przekonany, że obdarowana nim, bliska Ci osoba, będzie wzruszona i do końca życia zachowa go w pamięci.
Na koniec taka uwaga, nie zmieniaj treści utworu (podobno geniusz zawsze trzyma się pierwszej swojej myśli), ale słowo siostrze napisz wielką literą. Niewątpliwie poprawi to wizerunek całości i podkreśli dodatkowo Twój stosunek do bliskiej Ci osoby.

Autor:  RoziK [ 23 gru 2008 23:58:36 ]
Tytuł: 

Dziękuję za pozytywne opinie. Tak więc nic nie będę zmieniać w tym wierszu, poza małymi korektami. Ocena mojego wiersza też mnie ciekawi...

Autor:  Mori [ 24 gru 2008 11:06:51 ]
Tytuł:  Re: Pomnik trwalszy niż ze spiżu

RoziK napisał(a):
Przecież nigdy na nic nie oczekiwałaś.

Taka uwaga - dla mnie to niezbyt poprawne. Bardziej "nigdy niczego nie oczekiwałaś" albo "nigdy na nic nie czekałaś" (ale wtedy powtórzenie).

Poza tym mnie osobiście średnio wiersz leży - nie wiem, jakoś tak rymy i wyraźny rytm wolę. Za to przynajmniej treść jest niezła, a to nie za częste w poezji :D

Autor:  RoziK [ 16 mar 2009 21:23:08 ]
Tytuł:  Re: Pomnik trwalszy niż ze spiżu

Mori ma rację chcą uniknąć powtórzenia, zrobiłam błąd styliczny... :oops: Już poprawiam.

Autor:  in cognito [ 22 maja 2009 17:26:39 ]
Tytuł:  Re: Pomnik trwalszy niż ze spiżu

Tak, pewnie gdybym miała rodzeństwo ten wiersz poruszyłby mnie jeszcze bardziej. Piękny. Twoja siostra pewnie bardzo się cieszy.

Autor:  rozejowska1 [ 30 cze 2009 12:21:37 ]
Tytuł:  Re: Pomnik trwalszy niż ze spiżu

Ja bym się tu nie przyczepiała do błędów stylistycznych, bo sama pisząc sadzam o wiele większe, ale to wynika z chęci przelania swoich uczuć i myśli, oraz skierowania ich na odpowiedni tor, a jednoczesne zwracanie uwagi na takie typowo polonistyczne sprawy wiele można pominąć i twórczość znacznie zubożeje, ale czytając utwór również pomyślałam o własnej siostrze którą skopało życie a ja mu w tym bardzo pomogłam.
To naprawdę dobry wiersz.

Autor:  RoziK [ 02 lip 2009 21:33:24 ]
Tytuł:  Re: Pomnik trwalszy niż ze spiżu

Ach, dziękuję, że tak skromnie powiem... rozejowska1 nam (czyli mnie i mojej siostrze) życie też dokopało i to prawie tak samo, a że ona jest starsza i mądrzejsza, to zawsze mi pomaga. Za co zresztą jestem jej bardzo wdzięczna... Najzabawniejsze jest to, że moja siostra jeszcze nie czytała tego wiersza, bo ciągle mi w nim coś brakuje, coś jest nie tak... Nie potrafię powiedzieć co.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/