eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Szybkie Czytanie??
https://forum.eksiazki.org/dyskusja-ogolna-f36/szybkie-czytanie-t798.html
Strona 1 z 8

Autor:  Ceryn [ 13 sty 2008 12:53:09 ]
Tytuł:  Szybkie Czytanie??

Witam!
Czy ktoś z was zainteresował się kiedyś szybkim czytanie? Uczył się na jakimś kursie albo samodzielnie? Cyz były jakieś efekty?
Wiedząc, że przeciętny człowiek czyta z prędkością około 300 słów na minutę ze zrozumieniem około 60%, zdziwiłem się ile wynosi rekord świata: ponad 60000 słów na minutę ze zrozumieniem 90%, wystarczy kalkulator aby dowiedzieć się że czytamy przeciętnie 200 razy wolniej.
Niektórzy twierdzą, że można dużo stracić czytając szybciej. Ale ile można zyskać...

Autor:  Lotheneil [ 13 sty 2008 14:09:02 ]
Tytuł: 

Stracić chyba nie (no poza faktem większego zapotrzebowania na książki :P) Jeżeli można osiągać nawet 90% zrozumienia tekstu to jest naprawdę bardzo dużo, chyba więcej niż przeciętnie. Ja się jakoś nigdy bliżej tym nie zajmowałam (mam gdzieś na dysku jakieś e-booki jak czytać szybciej ale coś mało systematyczna jestem :)

Autor:  muaddib2 [ 13 sty 2008 18:37:59 ]
Tytuł: 

Ja przez pewien czas stosowałem tą technikę i jest ona dość skuteczna. Czyta się szybko i rzeczywiście po pewnym czasie ze zrozumieniem tekstu nie ma najmniejszego problemu, ale... po jakimś czasie porzuciłem czytanie w ten sposób. Dlaczego? Otóż, owszem można "łykać" jedną książkę za drugą, ale człowiek nie czerpie z tego tyle przyjemności, co przy normalnym czytaniu, kiedy sięga się co wieczór po książkę, czyta rozdział, czy dwa, odkłada na kolejny dzień, by znowu wieczorkiem wrócić do tej małej przyjemności i zrelaksować się przy lekturze.

Szybkie czytanie jest dobre dla ludzi, którzy się uczą - wówczas szybkie przyswajanie materiału jest niemal niezbędne, jednak osobom czytającym głównie dla przyjemności tej metody nie polecam.

Autor:  Mori [ 13 sty 2008 19:13:02 ]
Tytuł: 

Muaddibie - jaką konkretnie technikę stosowałeś i skąd się jej nauczyłeś?

Autor:  Obi-One [ 19 sty 2008 12:15:02 ]
Tytuł: 

Zgadzam się - zabija to przyjemność z czytania. Przydaje się co najwyżej przy nauce lub do czytania nudnych lektur :) Ja czytam dość szybko (jak mi robili parę lat temu test to wyszło ponad 350 słów na minutę), ale już przy takiej prędkości czytania książki połyka się zbyt szybko i sporo się traci. Dlatego też staram się czytać wolniej i rozkoszować się treścią książki :)

Autor:  muaddib2 [ 19 sty 2008 15:07:49 ]
Tytuł: 

Mori napisał(a):
Muaddibie - jaką konkretnie technikę stosowałeś i skąd się jej nauczyłeś?


Była to dość prosta technika, z jakieś książki - nie pamiętam jej tytułu - polegała ona na czytaniu z wskaźnikiem, który w początkowej fazie pozwalał się skupić - później dochodziło się do czytania w dwie strony - od lewej do prawej, następny wiersz od prawej do lewej a potem nawet po skosie strony...

Przyznam szczerze, że miało to swoje walory, jednak często takie czytanie okupowałem tęgim bólem głowy (nie wiem z czego to mogło wynikać).

Autor:  Konto usuniete [ 29 lut 2008 1:18:10 ]
Tytuł: 

a nie lepiej powoli i dla przyjemnosci?

Autor:  ciapek [ 29 lut 2008 2:29:06 ]
Tytuł: 

Kiedyś było o tym głośno teraz nieco przycichło, początkowo nawet mnie to zaciekawiło ale okazało się, że z tym czytaniem jest jak z wróżkami, ufo, hipnozą... niektórzy w to wierzą ale jak tylko zaczyna się sprawę drążyć i dowiedzieć co jak i dlaczego okazuje się, że to oszustwo.

Maksymalna prędkość z jaką da się przyswoić tekst to około 350 słów na minutę , czasem 50 więcej czasem 50 mniej zależy od człowieka ale pewnej granicy przeskoczyć się nie da (przynajmniej tyle wykazały poważne badania naukowe¹ ). Jeśli ktokolwiek twierdzi, że nauczy was czytać ze zrozumieniem ponad 500 słów na minutę to zwykły oszust który chce wyłudzić pieniądze za kurs albo program.

Ponieważ jestem dociekliwy doszedłem nawet w jaki sposób bito te niby rekordy szybkości - bierzemy gruba książkę na każdej stronie czytamy tylko kilka słów. Potem gdy będą nam zadawać pytania ze znajomości tekstu (zawsze jest to test z odpowiedziami tak/nie) wybieramy losowe odpowiedzi chyba, że akurat potrafimy domyślić się odpowiedzi z tych fragmentów które przeczytaliśmy, z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że powinniśmy otrzymać wynik powyżej 50% co dowodzi znajomości tekstu.

¹ - http://pl.wikipedia.org/wiki/Szybkie_czytanie#Badania (zachęcam do przeczytania też pozostałej części tego artykułu z wikipedii)

Autor:  Konto usuniete [ 29 lut 2008 5:27:11 ]
Tytuł: 

szybkie czytanie
to jak szybkie kochanie

Autor:  Kell [ 29 lut 2008 7:51:55 ]
Tytuł: 

Szybkie pisanie to guza szukanie. Jeszcze kilka takich postów znajdę i się pożegnamy.

Autor:  arkadiusz1 [ 02 mar 2008 0:18:00 ]
Tytuł: 

Szybkie czytanie zabija cały urok książki na która często polowalismy od długiego czasu a nastepnie ją czytamy do 2-3 w nocy zatracając sie w czasie i treści książki.Jaką miałbym przyjemnośc z ksiązki przeczytanej w pare minut?.

Autor:  Konto usuniete [ 02 mar 2008 8:05:23 ]
Tytuł: 

Choc sam czytam w normalnym tempie i nie wiem jak to jest czytac 60 tys słow na minute to uwazam ze przeczytanie ksiazki w kilka minut nie ma sensu chyba ze musze sie nauczyc. Ksiazki czytam dla przyjemnosci a przyjemnosc musi trwac jak najdluzej a nie jak najkrocej. Mysle ze to wystarczy :)

Autor:  Konto usuniete [ 02 mar 2008 12:00:47 ]
Tytuł:  Re: Szybkie Czytanie??

Ceryn napisał(a):
Witam!
Czy ktoś z was zainteresował się kiedyś szybkim czytanie? Uczył się na jakimś kursie albo samodzielnie?


Ja jestem przeciwnikiem szybkiego czytania. Człowiek sobie skraca przyjemność ;D

ethanol napisał(a):
szybkie czytanie
to jak szybkie kochanie


:lol:

W pewnym sensie ma to stwierdzenie sens. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku, przyjemność powinno się przedłużać, nie skracać ;)

Autor:  Leniu [ 02 mar 2008 17:51:29 ]
Tytuł: 

Miałem taki czas gdy czytalem "na ilość" jednak szybko powróciłem do normalnej a nawet wolnejszego tempa czytania aby przyjemność z lektóry trwała ... i trwała (niech się panie wypowiedzą co sądzą o sprinterach )

Autor:  Piotr [ 02 mar 2008 21:38:53 ]
Tytuł: 

Sam tego probowalem pare lat temu, ktos pozyczyl mi ksiazke na temat szybkiego czytania. Mozna to wycwiczyc, tylko pytanie po co? Mimo ze bzmi to bardzo imponujaco to jednak jest to zupelnie nie praktyczne jesli ktos czyta dla przyjemnosci. Za to rewelacja przy czytaniu przymusowych lektor w szkole :) Jednak zrozumienie przy nauce musi byc zdecydowanie wyzsze niz 60%. Osobiscie nie jestem do tego przekonany, traktoje to jako kolejna ciekawostke ze swiata popisow.

Strona 1 z 8 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/