eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Najsmutniejsza książka
https://forum.eksiazki.org/dyskusja-ogolna-f36/najsmutniejsza-ksiazka-t6544-15.html
Strona 2 z 3

Autor:  Olla1990 [ 13 gru 2008 14:50:27 ]
Tytuł: 

Marqueza "O miłości i innych demonach". O bezsensie niektórych ludzkich zachowań, niezasłużonych karach, zdarzeniach, które nie powinny mieć miejsca i samotności człowieka, na którą sobie nie zasłużył.

Autor:  kasiurek [ 13 gru 2008 17:47:20 ]
Tytuł: 

Najsmutniejsza ksiazka ktora przeczytalam to "Uprowadzone", nie pamietam czyjego autorstwa. Historia autentyczna, napisana przez sama bohaterke, ktora wraz z siostra zostala sprzedana przez swojego ojca. Obie dziewczynki mieszkaly w USA i zostaly wywiezione do jednego z krajow arabskich, wbrew woli wydane za maz, maltretowane, ponizane, bite. Plakalam i czytalam... Wstrzasajaca historia.

Autor:  dz-joanna [ 13 gru 2008 21:56:39 ]
Tytuł: 

Najsmutniejszą książką jaką czytałam był "Biały Bim Czarne Ucho" Gawriła Trojepolskiego. Opowiada o przyjaźnie, ogromnej miłości psa do człowieka i o rozpaczy rozstania. Książkę czytałam chyba pod koniec podstawówki, ale do dziś czuję emocje z nią związane. Najbardziej przeżyłam wyprawę Bima w poszukiwaniu swojego pana, który znalazł się w szpitalu i naprawdę tragiczne losy zwierzaka. Raczej już nie wrócę do tej książki, choć wciąż mam ją na półce.

Autor:  Buerrin [ 22 lut 2009 16:57:46 ]
Tytuł: 

"Dag, córka Kasi"- trafiłam na nią przypadkowo w domowej biblioteczce jakieś 7 lat temu. Niby taka sobie, naiwna historyjka, ale muszę przyznać, że od tamtej pory nie czytałam niczego smutniejszego.

Autor:  loleska [ 23 lut 2009 18:18:53 ]
Tytuł: 

Opowiadanie "Maria dos Prazeres" Marqueza, opowiesc o zyciu samotnej, starej "kurtyzany" ktora czeka juz tylko na smierc, i opuszcza ja nawet ukochany pies. "Serce" Amicisa tez na mnie dzialalo, ale jakos tak do 13 roku zycia - potem juz bylo za ckliwe i za bardzo lukrowane.

Autor:  coca.cola [ 01 mar 2009 2:50:20 ]
Tytuł: 

"Złodziejka Książek" Markusa Zusaka... Śmierc opowiada w niej o losach dziewczynki adoptowanej przez niemiecką rodzinę ok. roku 1939. Opowiada o holocauscie i o przyjaźni z dośc... ciekawej perspektywy. Naprawdę polecam :). W tym przypadku warto popsuc sobie troszkę humor, bo książka nie jest jakoś specjalnie ckliwa, a jednak wzruszająca.

Autor:  rolery [ 02 mar 2009 9:43:35 ]
Tytuł: 

"S@motność w sieci"... Każde opowiadanie zawarte w tej książce jest przejmująco smutne. Tak jakby całe zło sprzysiężyło się przeciw ich bohaterom. Normalnie doła miałem jak skończyłem czytać.

Edit by Mori: Regulamin...

Wybacz Mori. To było przedostatni raz. :wink:

Autor:  paulina.eL01 [ 02 mar 2009 19:22:46 ]
Tytuł: 

no cóż może w większość wcale nie uważa tej książki za smutnej, ale myślę że "Ludzie bezdomni" - uważam, że nie spełnienie swoich marzeń jest bardzo przykrą rzeczą dla każdego, chyba że ktoś z nich sam zrezygnuje...

Autor:  Puby [ 03 mar 2009 13:13:34 ]
Tytuł: 

"Miasto Boga" autorstwa Paolo Linsa. Może nie najsmutniejsza , ale najbardziej dołująca książka jaką czytałem. Dla nieznających fabuły - rzecz dzieje się w faweli - dzielnicy jednego z brazylijskich miast wybudowanej dla biedoty. I jedynym wyjściem z nędzy tam panującej jest zostanie bandytą. Dziecięce gangi - dzieci zabijające dzieci , żyjace w nadziei na "skok zycia" który umożliwi wydostanie się z wszsechobecnej nędzy kosztem innych nędzarzy. Beznadzieja , okrucieństwo , bieda ale napisane takim językiem , ze palce lizać.

Autor:  zielka7 [ 22 mar 2009 22:39:14 ]
Tytuł:  Re: Najsmutniejsza książka

dla mnie najsmutniejsza ksiazka jest 'tredowata' mniszkowny.

[SPOJLER]
wydaje sie ze zanosi sie na happy end a tu... niepotrzebna smierc spowodowana glupota innych. i gdyby bohaterka nie byla tak wrazliwa istota mialaby gdzies ludzkie gadanie, zawisc, plotki. moglaby zyc szczesliwie, tak, jak tego pragnela. lecz zniszczyli ja inni, a jej wybranek zostal na swiecie z sercem przepelnionym zaloba...
[/SPOJLER]

Autor:  Kell [ 23 mar 2009 0:16:27 ]
Tytuł:  Re: Najsmutniejsza książka

Za takie spojlery powinienem Cię zbanować. Książki nie czytałem ale zdaje mi się, że właśnie zepsułaś wielu ludziom przyjemność czytania. Wielkie brawa za głupotę.

Autor:  Avlard [ 23 mar 2009 14:46:02 ]
Tytuł:  Re:

mary26 napisał(a):
Najsmutniejszą książką jaką przeczytałam był „Pamiętnik narkomanki” Barbary Rosiek. Jest to książka drastyczna, poruszajca wiele ludzkich problemów, m.in.: samotność, cierpienie, czy brak zrozumienia przez otoczenie, które w ostateczności doprowadzają bohaterkę do choroby, jaką jest narkomania. Książka ukazuje, jak słaby jest człowiek uzależniony i jak trudno odbić się od dna.


Zgadzam się czytam tę książkę przynajmniej dwa razy w roku, ta książka pokazuje jak bardzo człowiek może upaść...jak się zmienić...opisuje historię dziewczynki z dobrego domu, która jest dobrą uczennicą, wspaniałą córką i przez jedne wagary staje się narkomanką. Opisuje jej całą historie, pobyt w monarze, szpitalu psychiatrycznym...Ta książką jest tą która mnie najbardziej wzruszyła.

Poza nią mogę dodać jeszcze Kolumbowie Rocznik 20

Autor:  inique [ 13 kwi 2009 15:28:42 ]
Tytuł:  Re: Najsmutniejsza książka

Dla mnie najsmutniejszą książką jest opowiadanie Konopnickiej "Miłosierdzie gminy". Gdy czytałam ją pierwszy raz kilka lat temu, nie mogłam pojąć, jak obłudni i okrutni mogą być ludzie z opisywanej gminy. Było mi bardzo żal tego starszego człowieka. Do tej pory mam w pamięci to opowiadanie.

Autor:  Lilith1982 [ 16 maja 2009 19:43:59 ]
Tytuł:  Re:

madmax napisał(a):
Generalnie staram się unikać smutnych utworów, lecz jeśli jakąś chciałbym wskazać to "O psie który jeździł koleją". Potem jakoś tak przestały smucić mnie jakiekolwiek książki, ale pamiętam że przy tej miałem łzy w oczach. Myślę że to była pierwsza i ostatnia taka książka w moim życiu


Zgadzam sie z przedmówca. Moze dlatego ze to byłła lektura w szkole podstawowej. Jedyna taka smutna ksiażka co zapadła mi w serce. Druga była (czytana juz chyba w liceum) " PS Kocham Cie" Conklin Barbara (nie mylic z książka C.Ahern). Wydana była w serii: nie dla mamy nie dla taty a dla kazdej malolaty. Zapowiadala sie jak kazda z ich serii a jednak...

Autor:  Pajchiwo [ 22 maja 2009 21:42:01 ]
Tytuł:  Re: Najsmutniejsza książka

IMHO E.M. Remarque "Czarny obelisk", doskonała prezentacja ludzkich postaw - najróżniejszych zresztą.
W ogóle ten pisarz jest refleksyjny - każda jego książka jest smutna - łażę po takiej lekturze jak struty, więc czytam i kupuję lub kupuję i czytam, ale rzadko wracam do nich drugi raz...
Chyba to moja naturalna skłonność do optymizmu się buntuje na taką pożywkę :)
Książka ma pozytywnego bohatera w wersji tradycyjnej, ale jego otoczenie niesłychanie komplikuje życie, często skacze w czasie co dodatkowo gmatwa fabułę niemniej - polecam.

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/