eKsiążki https://forum.eksiazki.org/ |
|
Pierwsze książki https://forum.eksiazki.org/dyskusja-ogolna-f36/pierwsze-ksiazki-t6512-15.html |
Strona 2 z 3 |
Autor: | rienna [ 08 gru 2008 12:11:09 ] |
Tytuł: | |
Moją pierwsza "samodzielną" książką była jakaś lektura z drugiej klasy podstawówki, o chłopcu, który chciał być pilotem. Dzisiaj nie pamiętam już tytułu, ale doskonale przypominam sobie jaka byłam dumna z tego wyczynu. Za to największe wrażenie wywarły na mnie "Dzieci z Bullerbyn", które później cztałam jeszcze wielokrotnie. |
Autor: | august01 [ 08 gru 2008 17:18:34 ] |
Tytuł: | |
W moją pierwszą przeczytana książkę nikt nie wierzy. Nawet nikt z rodziny. Pamiętacie wydanie biblii w obrazkach dla najmłodszych Taylor Kenneth N.? Ta książeczka ma z 300 stron ja miałem wtedy może 8 lat. Czytałem po kilka stron max 10 ale ilustracje działały na moja wyobraźnie a tekst nie był skomplikowany. Mimo to czytanie było moją słabą stroną, w szkole i po lekcjach nie czytałem obowiązkowych lektur. Może dlatego kiedy skończyłem ostatnią stronę biblii i z duma obwieściłem rodzinie (dumny jak paw) że już przeczytałem całość,to nikt nie uwierzył:) |
Autor: | Aqumulator [ 09 gru 2008 15:58:17 ] |
Tytuł: | |
Dla mnie pierwsza samodzielnie (z własnej woli a nie lektura itp) przeczytana książka to z tego co pamiętam "Tomek w Gran Chaco" Alfreda szklarskiego. Było to jeśli dobrze pamiętam w drugiej klasie podstawówki i od tego zaczęła się moja "Przygoda z czytaniem". Wciągnęło mnie na maksa i przez następne kilka lat pochłaniałem masowo co tylko wpadło mi w ręce z tej tematyki więc powieści Szklarskiego, Moor'a, Cooper'a itp. To były czasy |
Autor: | quarra [ 11 gru 2008 12:37:18 ] |
Tytuł: | |
Tak jak wielu innych nier pamiętam jaką pierwszą książkę przeczytałam Ale sięgając myślą wstecz, pierwszą którą sobie przypominam była "Słonecznikowa dziewczynka" - Opala Renata. Do tej pory pamietam z jakim zaangażowaniem ją czytałam, przeżywając przygody bohaterki tej książeczki. Niestety wydanie było złej jakości i wskutek intensywnego użytkowania ksiażka się "sproszkowała", a ja z uporem czytelniczym domagałam się od świętego mikołaja dostarczenia nowej |
Autor: | maja [ 14 gru 2008 15:56:17 ] |
Tytuł: | |
Na poczatku seria ksiazeczek Poczytaj mi mamo, ktore czytala mi mama tak czesto ,ze znalam je na pamiec i jesli ktos nas odwiedzil bardzo sie przechwalalam ze umiem juz czytac a w zasadzie recytowalam z pamieci. Jest faktem jednak ze zanim poszlam do szkoly juz umialam czytac (zasluga mamy). august01 ja ci wierze moja pierwsza ksiazka ktora przeczytalam samodzielnie byla wlasnie Biblia dla najmlodszych, i tak jak ciebie mnie tez zafascynowaly te piekne ilustracje w niej zamieszczone. |
Autor: | kamien [ 19 sty 2009 23:05:42 ] |
Tytuł: | |
Swoją pierwszą książkę pamiętam bardzo dobrze: Puch, kot nad koty Jana Grabskiego. Taka śmieszna książeczka o małym kotku (zgadnijcie jak sie wabił ) żyjącym na wsi w gospodarstwie. Proste i zabawne przygody i sceny z życia małego zwierzaka tak mi się spodobały, że niedługo potem zacząłem pisać własne opowiadanie. Według mnie idealna książka dla małych dzieci. Przeczytałem ją kilka razy, chyba coś koło 5x i to dzięki niej tak polubiłem książki. Może była lekturą szkolną w 1 klasie, ale bardzo celnie wybraną. Ciekawe czy nadal jest na liście, czy może przeszkadzała Giertychowi? |
Autor: | ewa333 [ 31 sty 2009 22:58:26 ] |
Tytuł: | |
Ja,też w szkole podstawowej przeczytałam chyba wszystkie książki Alfreda Szklarskiego a potem przyszła kolej na fantastykę ale wcześniej pochłonęłam wszystkie komiksy o Torgalu ale niestety już nie pamiętam kto.to pisał .A później nastała era Monroe,Moen i wiele innych ciekawych autorów piszących o niezwykłych możliwościach umysłu. |
Autor: | coca.cola [ 04 lut 2009 12:00:39 ] |
Tytuł: | |
Pierwsza trochę dłuższa (nie wierszyki xP) książka, którą przeczytałam, to Harry Potter i Kamień filozoficzny . Miałam 6 lat i dosyc długo to trwało, ale bardzo mi sie podobało. Oczywiście marzyłam, żeby dostac list z Hogwartu, ale najpierw czekało mnie 6 lat podstawówki x). Wszystkie książki z serii czytałam, później wielokrotnie. Nie jestem pewna, czy mi się podobało, czy to z sentymentu do tej pierwszej "prawdziwej" książki. Potem czytałam powieści Szklarskiego, L.M.Montgomery i inne. Dopiero gdzieś w wieku lat 12 zabrałam sie porządniej za fantastyke (Sapkowski, Pilipiuk, Tolkien itp.)... Ale muszę przyznac, że Szklarskiego i jeszcze kilku autorów czytam do dzis I nie wiem, czy kiedyś mi się znudzi. |
Autor: | zielka7 [ 23 mar 2009 22:09:49 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze książki |
nie wiem czy to była moja pierwsza ksiazka, ale na pewno jedna z pierwszych - chodzi tu o BASNIE Grimm. teraz, kiedy czytam je dzieciom, juz mnie tak nie kreca, ale za to kiedys... mniam mniam, po prostu wprowadzałty mnie w kraine fantazjii, powodujac niemały dreszczy emocji. potem polecialy inne basnie, m.in. te 'z tysiaca i jednej nocy' i byłam oczarowana:) |
Autor: | Avlard [ 24 mar 2009 3:01:36 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze książki |
Hmm Czarna Owieczka pamiętam że nie było to zbyt ciekawe dla mnie ale jak już zacząłem czytać to chciałem skończyć. Chciałem udowodnić sam sobie że dam rade. |
Autor: | bean-sidhe [ 26 mar 2009 2:19:31 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze książki |
Była to raczej jakaś książeczka z bajkami i dużymi obrazkami, której tytułu już nie pamiętam. Szybko nauczyłam się czytać, a wcześniej nauczyłam się na pamięć wierszyków, które opowiadała mi moja mama - do dzisiaj pamiętam niektóre, np. "Lokomotywę" Tuwima. W pierwszej klasie (pamiętam, jaka byłam szczęśliwa) już w październiku pani nauczycielka pozwoliła mi korzystać z biblioteki. Pierwszą książką, którą wypożyczyłam były wiersze Brzechwy. Najbardziej jednak utkwiło mi w pamięci, że w drugiej klasie podstawówki czytałam po kolei wszystkie książki Juliusza Verne'a jakie była w naszej szkolnej bibliotece . Pani bibliotekarka nie wierzyła, że ja to w ogóle czytam (u nas w szkole był konkurs biblioteczny - kto więcej książek wypożyczy) i kiedyś przepytała mnie z treści . Już nigdy więcej nie miała wątpliwości |
Autor: | Woodworm [ 31 paź 2009 19:58:34 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze książki |
- "Pinokio" Carla Collodi - "O krasnoludkach i sierotce Marysi" Marii Konopnickiej. Nie pamiętam już, którą z tych książek przeczytałem najpierw. Pamiętam jednak, że obie książki czytałem z wielkim zainteresowaniem, chociaż miałem wrażenie, że nigdy nie dobrnę do końca (byłem przecież na etapie składania wyrazów, a "rozszyfrowywanie" kolejnych zdań dawało sporo satysfakcji, chociaż miejscami było przyczyną lekkiej frustracji ) |
Autor: | pager120 [ 25 sie 2011 11:42:51 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze książki |
Taką bez obrazków to "Dzieci z Bullerbyn", a wcześniej jakieś "Szewczyk Dratewka", albo "Jak Wojtek został strażakiem" |
Autor: | direw [ 15 sty 2012 18:00:58 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze książki |
Krakowski hejnał. Wypożyczony z biblioteki kiedy miałam 5 lat. Moje dziecko - Jan brzechwa dzieciom, a że to zbiór, to samodzielnie przeczytało Samochwałę i Na straganie |
Autor: | KaskaB [ 23 wrz 2015 21:01:36 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze książki |
Pierwsza książka o której pamiętam - "O psie, który jeździł koleją". |
Strona 2 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |