eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Ulubione książki
https://forum.eksiazki.org/dyskusja-ogolna-f36/ulubione-ksiazki-t65-15.html
Strona 2 z 14

Autor:  ula122 [ 05 mar 2008 21:24:20 ]
Tytuł: 

Mi się najbardziej podobał Władca Pierścieni, czytałam wszystkie tomy chyba po 5 razy. Podobał mi się też "Siewca Wiatru" Kossakowskiej, uwielbiam tą książkę podoba mi się szczególnie pomysł iż autorka głównymi bohaterami uczyniła anioły.

Autor:  Basiar54 [ 06 mar 2008 9:09:07 ]
Tytuł: 

Witam - moją ulubioną książka - od zawsze - była odyseja. Często do niej wracam. Ale największe wrażenie - być może dlatego, że czytałaj ją będąc nastolatką - wywarła na mnie książka Elli Kazana - UKŁAD. Coś wspaniałego. Polecam.

Autor:  riverd [ 06 mar 2008 15:10:47 ]
Tytuł: 

Ciężko przedstawić swoją ulubioną książkę. Częściej są to autorzy bo gdy zainteresuje mnie jakaś książka staram się dorzeć do innych jego książek. I tak po "Krainie chichów" był to Jonathan Carroll - cenię go za magiczny świat który tworzy w swoich książkach. Po "Miasteczku Salem" był to Stephen King - świetnie prowadzona, wartka akcja dla tych co lubią się bać. Po "Kostnicy" był to Graham Masterton - jego demony i indiańkie legendy nie mają sobie równych (oprócz wojowników nocy).Po "Alchemiku" był to Paulo Coelho - symbolizm, refleksja, metafory, często przerywałam czytanie żeby przetrawić jakiś fragment. I oczywiście wspomnienia byłych więźniów obozów koncentracyjnych, które czytałam na każdym etapie moich literackich fascynacji.

Autor:  hiob78 [ 09 mar 2008 20:16:27 ]
Tytuł: 

Najlepsze książki?
Było ich wiele. Moje pierwsze ulubione to książki Karola Maya, później Sienkiewicz. Teraz zachłysnąłem się fantastyką, a między nimi była sensacja. Jednak najlepsza jaką czytałem to była lektura szkolna (co dziwne) "Mistrz i Małgorzata". Muszę do niej wrócić. Wcześniejsze posty mnie do tego zachęciły.

Hiob

Autor:  maw [ 11 mar 2008 8:58:28 ]
Tytuł: 

Było parę... Wymienię tylko te, do których wielokrotnie wracałem i miały jakiś tam wpływ na mnie.
Zaczęło się od Jana Grabowskiego: "Puch kot nad koty", "Puc, Bursztyn i Goście" oraz "Europa kotka z klasą", potem było "W pustyni i w puszczy" i "Winnetou". Następnie MacLean'a "HMS Ulisses" i "Druga Wojna Światowa na morzu" Lipińskiego. Lata 90-te to przede wszystkim Tom Clancy i jego seria o Jack'u Ryan'ie.

Autor:  niewidzialna666 [ 12 mar 2008 1:19:49 ]
Tytuł: 

Ojeeeej, jakie trudne pytanie...

Ulubiona książka... Trudno mi się zdecydować. Dużo faworytów mam wśród fantastyki. Uwielbiam książki Pratchetta i jego Serię Świata Dysku. Wychowałam się na Harrym Potterze. Zeszłe wakacje spędziłam z książkami Sapkowskiego. W ferie pochłonęłam serię o Mieczu Prawdy Terry'ego Goodkinda. Oprócz tego jeszcze "Achaja" Ziemiańskiego i seria o Mordimerze Piekary... Hm, i jak tu coś wybrać?!

Jeśli bym miała wybierać tą, która na mnie najbardziej wpłynęła, to chyba "Rok 1984"Orwella. Może nie ma ona zachwycającego humoru Pratchetta czy genialnych bohaterów jak Goodkind, ale... cóż, ta książka ma coś w sobie... Jest mocna, nie oszczędza czytelnika. Nie ma słodkiego happy endu - to ogromny plus.

Hm, to była trudna decyzja. Tak to jest pytać fanatyczkę czytania o ulubioną książkę... :)

Pozdrawiam (a w szczególności innych czytelniczych fanatyków)

Autor:  Aqumulator [ 12 mar 2008 13:24:37 ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o mnie miałem długą przerwę w czytaniu i ostatnio niewiele się u mnie działo w tej dziedzinie.
Pamiętam za to jak w dzieciństwie czytałem naprawdę bardzo wiele i choć obecnie mam nieco inny gust i oczekiwania odnośnie książek, mogę podać kilka tytułów które wtedy (jeszcze jako kilkunastolatkowi bardzo się podobały).

- Przez pustynię, Przez dziki Kurdystan...... - jedna z serii autorstwa Karola Maya (jeśli dobrze pamiętam autora)
- Pogromca Zwierząt, Ostatni Mohikanin, Tropiciel Śladów... - James Fenimoore Cooper (nie mam pewności czy właśnie tak się pisze)
- Cała seria powieści o Tomku Wilmowskim autorstwa Alfreda Szklarskiego
- Old Surehand - Karol May
....

Wiem że nie są to zbyt inteligentne i dające do myślenia książki ale w tamtym wieku naprawdę mi się podobały i jeśli ktoś lubi literaturę tego typu to szczerze polecam.

Autor:  wuwek [ 12 mar 2008 20:24:30 ]
Tytuł: 

To naprawdę trudne pytanie... Pierwszą książką, która przyszła mi do głowy jest Mały Książę. czytałem kilkanaście razy. Średnio 2 razy na 3 lata :wink:
Ale po głębszym zastanowieniu robi się z tego lista...
I tak na przykład jest tam paragraf 22 i Rzeźnia nr 5 - książki zakręcone na maksa
Oczywiście Sapkowski i Wiedźmin
Książki Orsona S. Carda - cykl o Enderze i cykl o Alvinie i tak w nieskończoność można wymieniać, ale jest jedna książka która rzeczywiście, bardzo mocno wpłynęła na moje życie: N.D. Walsch - Rozmowy z Bogiem. Trafiłem na nią po serii dość nieprzyjemnych wydarzeń w moim życiu a dzięki tej książce mogłem na nowo sobie wszystko poukładać.

Autor:  fraktal [ 13 mar 2008 19:51:32 ]
Tytuł: 

Witam,
Mistrz i Małgorzata.... wszzystkpo jedno gdzie sie napatoczą i w szystko jedno ktory rozdzial otworze...
Bawi mnie nieodmiennie i poprawia nastroj.
Swego czasu dorwałem też małoformatowe wydanie felietonów zoszczenki z lat 20 i 30.
Doszło do tego ze ze 2 lata nosiłem je w torbie i poczytywałem sobie wyrywkowo na dyżurach.
Niestety, ktoz pożyczył i nie oddał ... :twisted:

f.

Autor:  wasabiis [ 14 mar 2008 18:06:37 ]
Tytuł: 

czytałem ostatnia." Świątynie złych żywiołów" Thomasa M. Reira nie była to jakaś bardzo zachwycająca książka jako długoletni czytelnik nauczyłem się zwracać uwagę na niedociągnięcia niemniej podobała mi sie. Przypomina trochę scenariusz amerykańskiego RPG niż pozycja fantasy ale czyta się całkiem przyjemnie i praktycznie bez przerwy . nie treba sie zastanawiać nad skomplikowaną fabułą i ogólnie jest ok ;)

Autor:  Azaar [ 14 mar 2008 21:40:06 ]
Tytuł: 

Ja chyba jie będę oryginalny :)
Moją ulubioną książką, a właściwie cyklem jest "Świat dysku". I z tym większym żalem przeczytałem dzisiaj w gazecie informację że jego autor cierpi niestety na ostrzejszą odmianę alzheimera.

Autor:  Estrella [ 15 mar 2008 17:19:06 ]
Tytuł: 

Dołączam się do wielbicieli pisarstwa Margit Sandemo. Przeczytałam wszystkie jej sagi i opowiadania - jedne są lepsze inne gorsze, ale ogólnie wszystkie do przeczytania.
Co do sag, to faktycznie zwykle początki były znacznie ciekawsze niż zakończenia. ale ogólnie strasznie wciągające

Autor:  cohen [ 16 mar 2008 9:25:58 ]
Tytuł: 

absolutny kanon to władca pierścieni i hobbit.
dalej układa się nieco inaczej.
jest zamiennie gdyż każda kolejna książka jest genialna pod jakimś względem.
dlatego podam tylko 10 pozycji (cyklów), które mi na myśl przychodzą:
1. Sapkowski z Wiedźminem (2 zbiory opowiadań i cykl 5-tomowy),
2. Trylogia husycka Sapkowskiego,
3. Dżuma Alberta Camusa,
4. C.S.Lewis i jego Opowieści z Narnii,
5. Potop (kanon polskiej literatury),
6. Pan Tadeusz (13-zgłoskowiec, i piękna budowa),
7.Michał Bułhakow Mistrz i Małgorzata,
8. Dante Alighieri Boska Komedia,
9. Odyseja
10. Iliada.

Autor:  Vanessa Vonsecy [ 17 mar 2008 21:45:48 ]
Tytuł: 

Nie wiem dlaczego, ale rozsmakowałam się w thrillerach i kryminałach. A naulubieńsze moje książki to Demony Dobrego Dextera Jeff Lindsaya - wspaniały CZARNY humor postaci :D i Trylogia Roberta Ludluma o Jasonie Bournie. Spotkałam się z opinią, że jest szablonowa. Cóż, mi się jednak podoba. Są gusta i guściki.

Autor:  Konto usuniete [ 18 mar 2008 19:32:14 ]
Tytuł: 

Ksiazka do ktorej moge wracac wiele razy i za kazdym razem odkrywac cos nowego jest napewno "Ubik" Dicka. Moze dlatego ze byla to jedna z pierwszych ksiazek sf ktore przeczytalem, moze dlatego ze zadna ksiazka wiecej mnie tak nie zaskoczyla. Napewno jest to dzielo zycia Dicka i szczyt jego mozliwosci i kunsztu.

Strona 2 z 14 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/