Teraz jest 30 lis 2024 0:52:09




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Książki o lataniu 
Autor Wiadomość
Post Książki o lataniu
Znacie jakieś dobre książki których motywem przewodnim jest latanie? Moją ulubioną jest "Nocny lot", chociaż przyznam, że nie przychodzi mi do głowy zbyt wiele innych tego typu utworów literackich. Oczywiście jest jeszcze dywizjon 303 i ... No właśnie, i co?


08 maja 2008 22:30:46
Użytkownik

Dołączył(a): 29 kwi 2008 12:00:06
Posty: 77
Lokalizacja: z majatku;)
Post 
"Opowiesc o prawdziwym czlowieku" Borysa Polewoja. Nie tyle dokladnie o samym lataniu, ale o drodze jaka okaleczony pilot musial przejsc, zeby wrocic do latania. Samego latania tez sporo, ale przede wszystkim opowiesc o zelaznej woli i uporze w osiagnieciu celu.
No i kultowy jak dla mnie cykl "X-wingi" z serii Star Wars. Tu latania jest naprawde duzo i to... najwyzszych lotow;).
Jednak nie pamietam zadnej ksiazki o "cywilnym" lataniu...

_________________
wszystko dzieje sie po cos


09 maja 2008 8:11:00
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 mar 2008 12:56:50
Posty: 55
Post 
To ja tak króciutko.
Skoro czytałeś "Nocny lot" to i zapewne też "Ziemia, planeta ludzi". Jeśli nie, to polecam.
Ach no i przypomniało mi się :D. Troszkę nietypowo, ale w minipowieści pt "Langoliery" Stephena Kinga (w zbiorze "Czwarta po północy") bohaterowie troszkę czasu spędzają w samolocie - i nawet nim lecą - ale pssssssssssyt nie powiem wam dokąd.

_________________
Run to the bedroom, in the suitcase on the left
You'll find my favourite axe
Don't look so frightened
This is just a passing phase
One of my bad days


One of my Turns - Pink Floyd


09 maja 2008 12:58:27
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 23 kwi 2008 21:44:20
Posty: 69
Post 
Ja polecam zdecydowanie Vertical - Kosika, książka z niepowtarzalnym klimatem, może nie koniecznie o lataniu ale o podróży w przestworzach.
Podobno (bo nie czytałem jeszcze, ale słyszałem dużo dobrego) niezła jest książka Przystań Wiatrów - Georgea R. R. Martina
Powyższe książki mimo że traktują o przemieszczaniu się w powietrzu należą do gatunku sf/fantasy - nie oznacza że są gorsze (lub lepsze) ale warto spojrzeć na latanie z innej perspektywy.


19 maja 2008 10:35:48
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 lut 2008 3:44:40
Posty: 56
Post 
Moge polecic ksiazki Janusza Meissnera" Szkoła orląt ", poświęcona szkoleniu lotniczemu, "Żądło Genowefy" i" L jak Lucy ", poświęcone polskim lotnikom bombowym okresu II wojny światowej,nie pamietam innych tytulow ale Janusz Meissner ma w swoim dorobku jeszcze inne ksiazki poswiecone lotnictwu.A tak o troche innym lataniu to "Pięć tygodni w balonie" Juliusza Verne


19 maja 2008 14:33:59
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 mar 2008 0:13:38
Posty: 52
Lokalizacja: TarnĂłw
Post 
Ernest K. Gann "Los jest myśliwym" książka o pilotach linii lotniczych i lataniu przed, w trakcie i zaraz po drugiej wojnie światowej. Klimat podobny jak z "Nocnego lotu" : niespiesznie, trochę nostalgii; trochę fatalizmu. Początek czyta się ciężkawo, ale potem akcja się rozkręca i w równym tempie wiezie nas do końca książki. Niestety wydanie, które wpadło mi w ręce, stareńkie (1965) i nie było wznowień, ale mam ją w pdf i jeżeli jej nie ma w bibliotece, to spróbuję ją tam dorzucić. No i oczywiście cała masa książek Bogdana Arcta czy doskonałe, pełne humoru książki Tadeusza Schiele : "Spitfire", "Blisko nieba" i "Wspinaczki po chmurach" ze wskazaniem na ostatnią.

_________________
Zawsze zastanawiam się, czy wstawić gdzieś przecinek. Zastanowienie jest ważne, ale i tak zwykle wstawiam (no, czasem nie)



Ludzie zdecydowanie wolą czytać niż pisać. I bardzo dobrze, nie każdy jest obdarzony talentem. Ogarnia mnie zgroza na myśl, że ktoś miałby zostać zmuszony do przecztania tego, co napisałem.

Paulus Maximus Starszy


Uroda nie jest największą wadą mężczyzny, istnieje jeszcze głupota.

W. Łysiak


29 maja 2008 22:13:59
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01
Posty: 351
Lokalizacja: Windy City
Post 
Arcta czytałem dawno temu "Niebo w ogniu". Nie urzekło mnie.
Natomiast bardzo podobała mi się książka, którą również czytałem tak dawno, dawno temu, aż miałem kłopot z przypomnieniem sobie tytułu.
Całe szczęście, że autor był charakterystyczny - Mieczysław Pawlikowski, znany z filmowej roli Pana Zagłoby w filmie Pan Wołodyjowski :)
Szybko sprawdziłem, że chodzi o powieść "Siedmiu z Halifaxa J", opowieść o wojennych przygodach autora - pilota RAF-u.

_________________
Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.


30 maja 2008 3:18:42
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 03 cze 2008 19:53:15
Posty: 25
Post 
Antoine de Saint-Exupery, pilot i pisarz zarazem, obok ,,Nocnego lotu” napisał również inne opowiadanie o lataniu ,,Pilot wojenny”. Akcja utworu rozgrywa się w czasie II Wojny Światowej i opowiada o walce francuskich lotników z Niemcami. Pilot A. de Saint-Exupery, będąc dowódcą francuskiej eskadry zwiadowczej otrzymuje bezsensowny rozkaz dokonania rozpoznania pozycji niemieckich czołgów. Lot z racji charakteru misji musi odbywać się na bardzo niskiej wysokości, co oznacza, że na pewno nie wszystkie samoloty powrócą do bazy. Mimo takiej świadomości wraz z trójką kolegów wyrusza na samobójczą misję. W czasie długiego lotu autor snuje rozważania na temat absurdalności wojny.
Jest to książka warta przeczytania, zmuszająca do refleksji. Jeżeli komuś podobał bardziej znany ,,Nocny lot” tego autora nie powinien być zawiedziony również po lekturze ,,Pilota wojennego”.


08 cze 2008 15:04:43
Zobacz profil
Post 
Również polecam książkę Meissnera "Żądło Genowefy" jest po prostu świetna, pełna napięcia i akcji. gdyby nie koleżanka raczrj nie dowiedziałabym się o tym pisarzu... szkoda tylko że nie jest tlumaczony na angielsi (a przynajmniej nic o tym nie wiem) bo Anglicy powinni przeczytać jak Polacy walczyli dla ich kraju, i że nasi mechanicy potrafili naprawić dosłownie wszystko w rekordowo krotkim czasie...


22 wrz 2008 0:21:49
Użytkownik

Dołączył(a): 24 wrz 2008 17:25:24
Posty: 25
Post 
Genialnie o lotnikach pisze W.E.B. Griffin w cyklu "Korpus". Przygody lotników Marine Corps są zawarte najpełniej w tomach od IV do VI (Pearl Harbor, Midway, Guadalcanal i nie tylko). Żołnierskie losy wpisane w wydarzenia wojny na Pacyfiku czyta się po prostu świetnie. Wspaniały obraz lotnictwa amerykańskiego (można w końcu zrozumieć na czym polegały antagonizmy pomiędzy formacjami lotnictwa USA) i tamtych czasów a w dodatku świetnie się czyta.

_________________
PŁOMIENIU ODWRÓĆ SIĘ


27 wrz 2008 14:23:22
Zobacz profil
Post 
Ja polecam 'Samo-loty' Marka Stokowskiego. Książka o marzeniach, której motywem przewodnim jest właśnie latanie. Wesoła i jednocześnie poruszająca. Autor może mało znany, ale naprawdę warto :)


03 gru 2008 1:12:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: