eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Gdzie i kiedy czytasz książki?
https://forum.eksiazki.org/dyskusja-ogolna-f36/gdzie-i-kiedy-czytasz-ksiazki-t2293.html
Strona 1 z 4

Autor:  avct87 [ 01 kwi 2008 21:42:13 ]
Tytuł:  Gdzie i kiedy czytasz książki?

Dużo dyskutujemy o tym co czytać, na czym, skąd pobrać lub gdzie kupić książkę lub sprzęt związany z czytaniem . Jednak czytanie wymaga czasu. Nie zawsze jest go pod dostatkiem. W związku z tym zdarza nam się czytać w różnych "ciekawych " miejscach, sytuacjach, o różnych porach doby. Napiszcie, proszę, o Waszych przyzwyczajeniach, ulubionych fotelach, pomieszczeniach i zwyczajach związanych z czytaniem.
Ja sam czytam najczęściej w łóżku, codziennie w pracy minimum pół godziny podczas przerwy obiadowej. A pobyt w toalecie bez książki to tak jakby o czymś zapomnieć :).

Autor:  muaddib2 [ 01 kwi 2008 21:50:23 ]
Tytuł: 

Teoretycznie powinienem zaznaczyć wszystkie opcje prócz "w wannie" :) Zdecydowanie brakuje opcji "wszędzie, jeśli tylko znajdę chwilę wolnego czasu". Jednakowoż, jako że, temat czytania na WC robi się pomału trendy ;) zaznaczam ostatnią pozycję :D

Autor:  Mori [ 01 kwi 2008 21:52:13 ]
Tytuł: 

Obecniej najwięcej w podróży, wcześniej w wannie i w łóżku. W toalecie nigdy nie czytałem - wy tam jakoś spędzacie dwie godziny czy coś, ze wam się opłaca? o.0

Autor:  muaddib2 [ 01 kwi 2008 21:56:36 ]
Tytuł: 

Mori, odpowiem tak: z książką spędzam w toalecie średnio 30 minut dziennie :) Bez książki około 10. Dziwne, nie? ;)

------------------ Dodano: Dzisiaj o 20:56:36 ------------------
Poza tym czytanie w WC to doskonały przykład na to, że człowiek jest zdolny do multitaskingu* :)

*Human multitasking - The ability of a person to perform more than one task at the same time. ;)

Autor:  avct87 [ 01 kwi 2008 22:24:23 ]
Tytuł: 

muaddib2 napisał(a):
Teoretycznie powinienem zaznaczyć wszystkie opcje prócz "w wannie" :) Zdecydowanie brakuje opcji "wszędzie, jeśli tylko znajdę chwilę wolnego czasu". Jednakowoż, jako że, temat czytania na WC robi się pomału trendy ;) zaznaczam ostatnią pozycję :D

Absolutnie się zgadzam. Zupełnie zapomniałem o książkoholictwie pospolitym. Stad moja prośba do admina: możesz dodać jeszcze opcję zaproponowaną przez Muaddib2. Ja już nie mam takiej możliwości.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 21:24:23 ------------------
Mori napisał(a):
Obecniej najwięcej w podróży, wcześniej w wannie i w łóżku. W toalecie nigdy nie czytałem - wy tam jakoś spędzacie dwie godziny czy coś, ze wam się opłaca? o.0

Wiesz, to wszystko zależy od standardu technologi. Wysokie standardy wymagają nakładu czasu. A że technologia jest w pełni zautomatyzowana, wiec można zastosować multitasking. Poza tym czasem jest to jedyne miejsce gdzie można zaznać "świętego spokoju" :)

Autor:  Bolek [ 01 kwi 2008 22:34:31 ]
Tytuł: 

Czytam wszędzie, a najczęściej w WC :). Nikt mi tam przynajmniej nie przeszkadza. Ludzie potrafią mi wejść do łazienki nawet gdy się kompie...

Autor:  Rudi [ 01 kwi 2008 22:41:21 ]
Tytuł: 

Hmm... ale aromatów to nie zamaskujesz. No chyba, że siedzisz w WC, bo się ukrywasz i nic nie robisz poza czytaniem. Także ja toaletę odpuszczam.

Wyróżnię się i oświadczę, że czytam w pracy (o zgrozo zawołają i jeszcze na niskie pensje narzeka :P ). Jako, że dojazd do pracy w cudownych środkach komunikacji miejskiej zabiera mi prawie godzinę, to czytam również w podróży. Tylko się muszę ze staruszkami o miejsce siedzące bić :twisted: . Poza tym tradycyjnie w łóżku i w wannnie. No i ebooki na niewygodnym krześle przed kompem. To chyba wychodzi, że wszędzie poza toaletą.

Autor:  Misriya [ 01 kwi 2008 22:46:52 ]
Tytuł: 

Wszędzie gdzie się da, ale najchętniej w łóżku zaopatrzona w kubek zielonej herbaty, albo w wannie. W pracy, kiedy tylko chwilka luzu i szef nie patrzy i obowiązkowo w autobusie, w drodze do pracy. No i jeszcze na nudnych wykładach. W przeciwieństwie do większości przedmówców nie czytam w toalecie, chyba że akurat mam "ciąg" i żadna potrzeba fizjologiczna nie jest w stanie oderwać mnie od książki :)

Autor:  Obi-One [ 01 kwi 2008 23:08:41 ]
Tytuł: 

A ja zazwyczaj czytam w wolnych chwilach leżąc na łóżku. Odbija się brak fotela w pokoju. Ewentualnie w podróży, ale wyciąganie wielkiego laptopa jest dość uciążliwe, a czytnika czy innego podobnego wynalazku jeszcze się nie dorobiłem. Dlatego zaznaczyłem łóżko. Oczywiście podczas leżenia obowiązkowo obok musi stać jakiś sok i coś do gryzienia, żeby nie było zbyt nudno. ^^

Autor:  wiollcia [ 01 kwi 2008 23:31:48 ]
Tytuł: 

No ja to czytam jak jade autobusem do pracy. co trwa tylko 20 minut ale zawsze zdążę przeczytać parę stron. Potem w pracy, jeżeli tylko zrobie co trzeba wybieram z półki książkę, siadam i czytam (i to mi bardzo pasuje w tej pracy :D ). Wieczorami zawsze czytam jakiegoś e-booka (na wygodnym fotelu). Kiedyś uwielbiałam czytać w wannie ale teraz niestety mam tylko prysznic.[/img]

Autor:  docend [ 01 kwi 2008 23:54:16 ]
Tytuł: 

Najchętniej w łóżku, ale relax w wannie też ma swoje uroki ; ] A ponieważ w pracy często znajdzie się chwilkę wolną to tam też. Jako że do plecaka zawsze jakąś książkę włożę to również w podróży... W toalecie raczej nie, bo szkoda mi czasu który mógłbym poświęćić na czytanie w wygodniejszej pozycji ; ]

Autor:  Konto usuniete [ 02 kwi 2008 0:25:13 ]
Tytuł: 

Jest taka anegdota.
Recenzent pisze do autora: Szanowny panie, siedzę sobie w ustronnym miejscu i mam przed sobą pańską książkę. Za chwilę będę miał ją za sobą.
A ja czytam przeważnie w pracy na przerwach. Bo gdzie indziej nie mam czasu.

Autor:  Iskra [ 02 kwi 2008 10:38:35 ]
Tytuł: 

Natomias ja czytam gdzie sie da, Przed snem jak sie obudze, przedewszystkim wannie co trwa z 2 godziny i rodzinka sie wścieka. Lubię też czytać w drodzę do domu z uczelni podczas posiłów, a także na wykładach jak mnie nudzą dosłownie wszędzie gdzie się da!!!!! Uwielbiam czytac i nie wyobrażam siebie mojego życia bez ksiażki:)

Autor:  maw [ 02 kwi 2008 12:07:54 ]
Tytuł: 

Jeśli tylko mam co czytać to czytam wszędzie gdzie się da pod warunkiem, że nie koliduje to z bezpieczeństwem, obowiązkami i powszechnie przyjętymi zasadami współżycia. W praktyce oznacza to rozpoczęciem rano w WC, potem w autobusie i końcem wieczorem w łóżku.
Nie wyobrażam sobie życia bez czytania. Mógłbym zrezygnować z telewizji, piwa i paru innych rzeczy ale z czytania nie gdyby mi kazano wybierać.

Autor:  Konto usuniete [ 02 kwi 2008 12:21:45 ]
Tytuł:  Wszędzie

gdzie sie da, ale z doświadczenia wiem, iż nie zawsze wychodzi to książkom na zdrowie. Lubię czytać książki w podróży, niestety kończy się to z reguły uszkodzeniami literatury. W wannie kiedyś czytałam, do czasu jak myjąc głowę, strumieniem wody straciłam ją do wanny...ale było radochy z suszeniem :oops: razem z książką wpadła mi gazeta, także bardzo cenna i tą z kolei suszyłam bardzo starannie umieszczając każda ze stron za kawałkiem folii. W łóżku zdarza mi się zasypiać z książką, co również przynosi mechaniczne uszkodzenia obu stronom. Na nudnych zajęciach na uczelni czytam dość często, zarówno wykładach jak i ćwiczeniach, jako drobna osoba, bez trudu ukrywam się za szerszymi w barami kolegów. Kiedyś nawet równocześnie czytałam i dyskutowałam z panią prowadzącą 8) . W pracy zdarzało mi się czytać na przerwach, ale znajomi twierdzili, że to już lekka przesada. W toalecie z kolei czyta mój młodszy brat i jest to jedyne miejsce gdzie w ogóle czyta, więc przymyka sie na to oko, ma nawet półkę na literaturę...Zawsze się uśmiecham do siebie kiedy wychodzę z czytelni z Biblioteki Uniwersyteckiej zmęczona czytaniem..i wyciągam książkę, którą odprężam się w autobusie. Nawet jak mam urwanie głowy (a często zwłaszcza dlatego) czytam sobie co najmniej rozdział książki, którą w danym momencie zgłębiam, pozwala mi to na "wzięcie oddechu", nabranie dystansu i koncentrację.

Strona 1 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/