eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Czytanie książek
https://forum.eksiazki.org/dyskusja-ogolna-f36/czytanie-ksiazek-t2007-165.html
Strona 12 z 13

Autor:  RobertP [ 10 maja 2011 12:28:34 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

t3d napisał(a):
Cytuj:
Drukowanie i dystrybucja manifestu ideowego Hitlera są w Polsce niedopuszczalne, bo nasz wymiar sprawiedliwości traktuje sprzedaż książki jako propagowanie ustroju totalitarnego.

– To złamanie artykułu 256 kodeksu karnego. Rozprowadzanie Mein Kampf jest zakazane.


Polska to tylko kawałek świata
http://en.wikipedia.org/wiki/Mein_Kampf#Current_availability

a to co T4ng10r napisał(a):

Cytuj:
Usłyszałem nawet tezę, że zabroniono jej druku bo czytelnik mógłby odkryć jak wiele jej fragmentów ziściło się, a naszym rządzącym byłoby to nie w smak.


kojarzy mi się NWO itp. teoriami :zakrecony:

Autor:  t3d [ 10 maja 2011 13:31:35 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

RobertP napisał(a):
a to co T4ng10r napisał(a):

Cytuj:
Usłyszałem nawet tezę, że zabroniono jej druku bo czytelnik mógłby odkryć jak wiele jej fragmentów ziściło się, a naszym rządzącym byłoby to nie w smak.


kojarzy mi się NWO itp. teoriami :zakrecony:


Wiesz co? Do tej pory jakoś mnie nie brało na czytanie tych wypocin (po kilku zdaniach cierpliwośc mi się kończyła), ale twoje powątpiewania zaczynają mnie przekonywać, że może warto byłoby zweryfikować tą tezę samodzielnie. Bo obawiam się, że jest w tej "spiskowej teorii" sporo prawdy. Myślę, że gdyby dostęp do tej książki był nieograniczony, to tych neonazistów mogłoby być mniej. I może media przestałyby bezkarnie ściemniać, że nazizm jest związany z prawicą.
A poza tym życie pokazuje, że argumenty o promowaniu totalitaryzmu są używane gdy innych już brakuje: http://webcache.googleusercontent.com/s ... .google.pl i w dodatku prawo to działa wybiórczo, bo na ulicach często można zobczyć ludzi z koszulkami z "che" i reklamy koncertów "Chóru Aleksandrowa" przyozdobione czerwoną gwiazdą, sybolizującą ideologię, przez którą zginęło wiele więcej ludzi niż przez tych spod swastyki Hitlera.

Autor:  RobertP [ 10 maja 2011 13:57:12 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

t3d napisał(a):
Bo obawiam się, że jest w tej "spiskowej teorii" sporo prawdy. Myślę, że gdyby dostęp do tej książki był nieograniczony, to tych neonazistów mogłoby być mniej.


Skoro są neonazistami, to znaczy, że nie czytają. Książek historycznych na pewno.

Autor:  GriGi [ 10 maja 2011 15:26:53 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

sanya napisał(a):
chodzi mi tylko o to, że rozpaczamy nad upadkiem czytelnictwa zamiast cieszyć się z wysokiego poziomu innych mediów jak film, internet, które mogą tą lukę uzupełnić. Tak jakby książka z samej swojej natury (idea książki :)) była doskonalsza.

Swoją drogą polecam książkę świetnie wpisującą się w tę dyskusję "Nie myśl, że książki znikną" U. Eco i J.-C. Carriere
dostępna w formie elektronicznej :)

Tutaj się zgadzam, tylko chodzi o to że młodzi ludzie korzystając z internetu, filmów, muzyki, zdecydowanie łatwiejszy dostęp mają do pustych treści niż wartościowych, przykładem jest dzisiejsza muzyka, popularne strony typu "BezsensowneAleSmieszneObrazki", oraz np. filmowe parodie. Ale na pewno często ludzie mówią że książki to dobro a jak tylko usłyszą o internecie, np. nauczyciele to uważają to za zło, nawet jakby ten sam tekst, artykuł znajdował się i w książce i w internecie.
No i trzeba pamiętać że czytanie zwiększa zasób słów, wypowiadanie się itp.

Autor:  RobertP [ 10 maja 2011 17:28:16 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

GriGi napisał(a):
.... często ludzie mówią że książki to dobro a jak tylko usłyszą o internecie, np. nauczyciele to uważają to za zło, nawet jakby ten sam tekst, artykuł znajdował się i w książce i w internecie.


Miałbym większe zaufanie do wiedzy czytelnika bloga http://archeowiesci.wordpress.com/ niż czytelnika książek "historycznych" Wiktora Suworowa


Podobnie wygląda porównanie pisma "Charaktery" z blogiem człowieka, który obnażył fikcyjność rady naukowej tego magazynu http://www.tomaszwitkowski.pl/page0.php

Papier też osiągnął wysokie nasycenie bzdurami. Niestety.

Cytuj:
chodzi o to że młodzi ludzie korzystając z internetu, filmów, muzyki, zdecydowanie łatwiejszy dostęp mają do pustych treści niż wartościowych,


Półka z gazetami w EMPIKu jest pełna magazynów o niczym. Znajomy dziennikarz mówi o wypełnianiu treścią przestrzeni między reklamami, taka według niego będzie przyszłość dziennikarstwa :::?

Autor:  pager120 [ 31 lip 2011 21:05:21 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Mam 15 lat i znam z pięć osób czytających książki.
Nikt się tym nie chwali. Gdy wyciągam ksiązke z 250 stron to wszyscy mówą, że by usneli.
Jak czytałem "Millenium" Larssona to patrzyli na mnie jak na nieszkodliwego wariata :)

Autor:  T4ng10r [ 31 lip 2011 22:50:28 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Mnie dziwi jak ludzie chlają na umór, zachowują się jak d****e, po czym cieszą się i chwalą tym na prawo i lewo. Dziwią mnie ludzie wrzucający głupawe zdjęcia (selfshoty). Dziwią mnie ludzie żyjący na NK, FB czy G+. Dziwią trajkocące w środkach masowego transportu kobietki. Dziwią chłopaczki puszczające głośną muzykę z komórek i cwaniakujący na prawo i lewo. Dziwią mnie bełkocące w TV głowy polityków i kłamców.
Wobec takiego zalewu 'dziwactw' czytanie książek uważam za całkowicie nieszkodliwe zachowania :)
Głowa do góry, książka w garść i na przód.

Autor:  Matex1000 [ 01 sie 2011 16:47:30 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Ja również przeczytałem "Millenium" i muszę przyznać że bardzo fajne (mam 14 lat). Ale jednak wolę SF i fantastykę ;)

Autor:  Harley [ 01 sie 2011 22:01:38 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

pager120 napisał(a):
Mam 15 lat i znam z pięć osób czytających książki.
Nikt się tym nie chwali. Gdy wyciągam ksiązke z 250 stron to wszyscy mówą, że by usneli.
Jak czytałem "Millenium" Larssona to patrzyli na mnie jak na nieszkodliwego wariata :)


Kiedy miałam 15 lat mogłam napisać dokładnie to samo. A jednak potem człowiek idzie do dobrego liceum, potem na studia i nagle okazuje się, że wcale nie jest jedynym czytelnikiem. Co więcej, nagle okazuje się, że wcale już nie jest takim wyjątkowym intelektualistą bo czyta te dwadzieścia książek na rok.
Inna rzecz, że mnie z książką nikt poza domem nie zobaczy. Nie lubię wynosić papierowych książek z domu i tyle.

Autor:  pager120 [ 08 sie 2011 12:34:53 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Mój Kindle dotrze może jutro, ale i tak nie zamierzam rezygnowac z papierowych książek.
Raczej nie wezme Kindle nad wode itp :)

Czytam głównie w nocy.

Autor:  Stephen King [ 18 sie 2011 16:46:02 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Może was to pocieszy... Mieszkam i pracuję w Austrii, na każdym kroku widzę ludzi z książkami. Nie ma dnia, żebym nie jechał "es baną" do pracy i nie widział ludzi czytających. Młodzi, starsi, wszyscy. Nikt się na nich nie gapi, raz mnie zagadnął młody student, kiedy czytałem "The Good Guy" Deana Koontza i chwilę rozmawialiśmy o nim. A kiedy jestem w Polsce, widzę te młode dziewczyny z metrową tapetą na twarzach, kolczykach gdzie się da, klną w autobusach, w parkach, chłopcy obcięci na łyso, agresywne zachowanie i cwani ludzie, z którymi nie pogadasz. W Austrii takie zachowanie byłoby nie do zaakceptowania. Dlatego nie przejmujcie się, tam, za granicami Polski, jest inny, lepszy świat, gdzie na czytających patrzy się obojętnie, jak nie z podziwem.

Autor:  t3d [ 19 sie 2011 11:23:12 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Stephen King napisał(a):
Może was to pocieszy... Mieszkam i pracuję w Austrii, na każdym kroku widzę ludzi z książkami. Nie ma dnia, żebym nie jechał "es baną" do pracy i nie widział ludzi czytających. Młodzi, starsi, wszyscy.

Może Cię to zmartwi, ale jak jadę do pracy kolejką w Trójmieście, to jakaś połowa współpasażerów czyta książki, a połowa reszty czyta gazety.

Autor:  Stephen King [ 19 sie 2011 12:59:48 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Cytuj:
Wynik jest nieco lepszy (2010 rok): brak kontaktu z książką w ciągu ostatnich 12 miesięcy deklaruje 56 proc. Polaków powyżej 15 roku życia – informuje Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej. Dodaje jednak szybko, że trochę zmieniło się pytanie: kontakt z książką oznaczał w najnowszym badaniu przeczytanie lub przeglądanie jakiejkolwiek książki, także albumu, poradnika, encyklopedii, słownika, e-booka.

Ankieterzy zapytali także o inne formy czytelnictwa. Okazało się, że w ciągu miesiąca poprzedzającego badanie tylko 53 proc. badanych przeczytało tekst dłuższy niż trzy strony maszynopisu (czyli mógł to być artykuł prasowy, tekst w portalu internetowym, krótkie opowiadanie). Na pytanie o czytanie prasy 35 proc. oznajmiło, że nie brudziło sobie rąk gazetami w minionym roku, 41 proc. czyniło to sporadycznie, regularnie czytało prasę 24 proc. Po pierwszym uderzeniu dyrektor Makowski zabiera w podróż w głąb statystyk: – Słabe czytelnictwo w wymiarze ogólnym to jeszcze pół biedy. Najbardziej zdumiewa, że brak kontaktu z książką deklaruje 25 proc. legitymujących się wyższym wykształceniem, a 20 proc. z nich przyznaje, że w ciągu miesiąca poprzedzającego badanie nie przeczytało tekstu dłuższego niż trzy strony! I jak sobie poradzić z wynikiem mówiącym, że jedna trzecia osób uczących się i studiujących nie dotknęła w ciągu roku książki?


Wychodzi na to, że Trójmiasto podnosi statystyki w Polsce... strach myśleć kto i gdzie jest zaniża... A może jechałeś w okresie przed sesją?

Autor:  Matex1000 [ 26 sie 2011 0:39:14 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

t3d napisał(a):
Może Cię to zmartwi, ale jak jadę do pracy kolejką w Trójmieście, to jakaś połowa współpasażerów czyta książki, a połowa reszty czyta gazety.

W końcu coś trzeba robić ;)

Autor:  Justyna [ 22 wrz 2011 8:49:08 ]
Tytuł:  Re: Czytanie książek

Mam wrażenie, że Wrocław też trzyma fason, chociaż dziewczyn z metrową tapetą na twarzach nie brakuje ;)

Strona 12 z 13 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/