eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Rodziewiczówna "Lato leśnych ludzi"
https://forum.eksiazki.org/pozostale-f33/rodziewiczowna-lato-lesnych-ludzi-t4034.html
Strona 1 z 1

Autor:  Konto usuniete [ 06 cze 2008 13:52:18 ]
Tytuł:  Rodziewiczówna "Lato leśnych ludzi"

Książka, która była swego czasu lekturą uzupełniającą w 7 klasie podstawowki (jeszcze przed wejściem gimnazjów). Na podstawie książki powstał nawet film... ale może zacznijmy od samej książki:

Tytuł mówi nam w zasadzie wszystko- jest to opowieść o kilku osobach, które spędzają ze sobą jedno lato (chociaż jest to trochę na przerost bo akcja rozgrywa się od marca/kwietnia do października). Język w jakim napisana jest książka jest dość archaiczny, ciężki jednak gdy się do niego przyzwyczaić wspaniale oddaje klimat książki.

Książka przeniesie Nas do malowniczych miejsc pełnych przyrody i dzikich polskich lasów. Warto zajrzeć do tej książki i poznać jej głównych bohaterów, z których można czerpać podejście do życia jak i spokój duszy, kto lubi lekkie opowieści zanurzone w opisach przyrody i wiejskiej sielanki powinien wyruszyć na spotkanie z Rosomakiem, Żurawiem, Panterą i Coto :)

Autor:  kyalle [ 08 cze 2008 18:54:43 ]
Tytuł: 

W zeszłym roku w wakacje odwalałam klasyke polską i światową i właśnie wtedy wpadło mi w ręce "Lato...". Byłam zaskoczona tym, jak bardzo mi się spodobało. Coś zupełnie innego niż to, co do tej pory czytałam, coś nowego. Inny język, lekko archaiczny, ale właśnie przez to tchnący świeżością, bardzo wyraziście zarysowane postaci, fabuła - niby jest, ale jakby jej nie było. I przede wszystkim - niesamowita pasja, namiętność do przyrody, z jednej strony aż przerażająca tą intensywnością, a z drugiej sprowadzająca spokój...Nie umiem opisac tej ksiązki, zbyt duże wrażenie na mnie wywarła, aby ubrać to w słowa, aż się boję sięgnąć po inne ksiązki Rodziewiczówny:)

Autor:  Konto usuniete [ 17 cze 2008 20:21:31 ]
Tytuł: 

Po raz pierwszy czytałam "Lato..." podczas któryś wakacji jeszcze za czasów podstawówki. Mama dała mi ją do plecaka jak wyjeżdżałam na kolonię :) Wspaniały opis życia w puszczy w czasie letnich miesięcy, siły natury i piękna przyrody, a także jej dobroczynnego wpływu na człowieka. Idealna książka na wakacje :)

Warto sięgnąć też po inne książki Rodziewiczówny np. "Straszny Dziadziunio" czy "Między ustami a brzegiem pucharu"

Autor:  toroj [ 17 cze 2008 22:07:19 ]
Tytuł: 

Pokochałam "Lato leśnych ludzi" za ukazane piękno przyrody, za pokazanie dojrzewania i przemiany głupiego chłopca w młodego mężczyznę, za nienachalną moralność i za taką ponadczasową czystość opowieści. Niestety, kiedy sięgnęłam po Strasznego dziadunia, rozczarowałam się okropnie. Płaska intryga, postacie niewiarygodne, zdarzenia jakieś takie nielogiczne. Zniechęciło mnie to zupełnie do innych pozycji Rodziewiczówny. Dla mnie pozostanie autorką "Lata" i niczego więcej. Tak bywa.
Nawiasem, na podstawie "Lata leśnych ludzi" powstał całkiem niezły serial. Wiktor Zborowski grał Żurawia.

Autor:  Konto usuniete [ 09 sie 2008 9:41:05 ]
Tytuł: 

Pierwszy raz przeczytałam "Lato leśnych ludzi" już dawno, dawno temu. Niedawno znowu wpadła mi w rękę. Z wielką radością i nostalgią czytałam to na nowo. Tak, chciałabym zamieszkać w lesie... Ktoś, kiedyś chciał mnie obrazić, czy ja wiem zresztą co chciał zadając pytanie - co ty, z lasu jesteś? - tak, jestem dziewczyną z lasu :D Chociaż teraz tylko w marzeniu... Lubię też taki nieco archaiczny język, lecz nie czytałam, zaraz - a może czytałam (?) Czy "Wrzos" napisała Rodziewiczówna? Czytałam "Wrzos" To jest zupełnie inna historia coś z psychologicznego dramatu... Innych książek tej autorki nie czytałam, ale nie za bardzo szukam - "Lato..." jest także i dla mnie jakby jedyną identyfikacją tej pani. Możliwe, że książka niezależnie od autorki jest obrazem moich marzeń i tkwi we mnie jakby już niezależnie od jej twórczyni.

Autor:  Chemikalius [ 15 lis 2008 0:06:48 ]
Tytuł: 

Lato leśnych ludzi kojarzy mi się z powrotem do przyrody, ucieczką od zgiełku, cywilizacji (w każdym razie tej przytłaczającej na każdym kroku) obcowaniem z naturą w przyjaźni i miłowaniu wszelkich braci mniejszych jakby to powiedział Św. Franciszek. Pokazuje też w ciekawy sposób drogę od nieobeznanego, wyrwanego prosto z miasta młodzieńca który po początkowym strachu zaprzyjaźnia się z naturą, rozumie ją, i dojrzewa emocjonalnie (mimo wszystko przydomek Gęba Rusznica mi się bardziej podobał). Jednym słowem ciekawa książka.

Autor:  krja [ 23 sty 2009 14:55:18 ]
Tytuł: 

Maria Rodziewiczówna może z 20 lat temu należała do moich ulubionych autorek. Przeczytałam prawie wszystkie jej książki. Między innymi również
"Lato leśnych Ludzi". Nie mogę podzielić zachwytów innych czytelników wypowiadających się na tym forum, dla mnie ta książka była nudna. Nigdy nie przeczytałam jej jeszcze raz i nie poleciłam bym jej nikomu.

Autor:  lothwena [ 04 lut 2009 2:09:08 ]
Tytuł: 

"Lato..." czytałam dawno, dawno temu. Sięgnęłam po nie, bo zainteresował mnie tytuł. Nie znałam autorki i nie domyślałam się o czym może być książka. Właśnie skończyłam "Ronję, córkę zbójnika" i wciąż jeszcze myślami byłam w głębokich lasach, wśród rozbójników. Nowa książka nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia, raczej rozczarowała i trochę znudziła. Być może sięgnęłam po nią w złym momencie, ale nie miałam ochoty wracać i tego sprawdzać.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/