Pestka to książka dla kobiet, pisana przez kobietę, o kobietach i kobiecym spojrzeniu na relacje damsko-męskie. Tak jak i przedmówczyni po raz pierwszy przeczytałam Pestkę w okresie licealnym, a potem kilka lat później i pewne fakty były dla mnie łatwiej przyswajalne. Drugie moje spotkanie z tą książką było z lekka skażone obejrzaną ekranizacją według Krystyny Jandy. Podstarzała, z lekka rozhisteryzowana bohaterka (Janda), starszawy kochanek, wyglądający jakby "chciał a nie mógł" (Olbrychski) to kompletnie nie odpowiadało wizualizacji mojej wyobraźni po pierwszej lekturze. Książka swego czasu była uważana za kultową wśród kobiet z zacięciem feministycznym. Chętnie bym przeczytała opinię mężczyzny (lub chłopca
).