eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Norman Davies - "Powstanie 44"
https://forum.eksiazki.org/wojenne-f32/norman-davies-powstanie-44-t19-45.html
Strona 4 z 4

Autor:  Bilberry [ 23 maja 2008 14:22:50 ]
Tytuł: 

dejot napisał(a):
Zgadza się co do oceny wielkiej trójki. Po spektakularnych sukcesach Armii Czerwonej Churchill już tylko mógł prowadzić politykę polegającą na wychodzeniu z twarzą z sytuacji.
Polecam lekturę pamiętników Churchilla


Churchill w zasadzie się potem nie liczył. Na spotkaniach to była tylko wielka dwójka. A ponieważ USA zależało na pomocy w wojnie z Japonią szli na wszelkie układy ze Stalinem.

Przecież i dziś jest podobnie: sojusznikiem USA i UK jest Turcja, która łamie prawa człowieka, ale ponieważ Turcy są ważnym sojusznikiem przymyka się na to oko, a nawet manipuluje się opinią publiczną. Np. Kurdowie byli represjonowani przez Saddama i Turków, nagłosiniło się wyczyny Saddama bo to odpowiadało ówczesnej polityce, ale jednocześnie przemilczało się co robili Turcy.

Polska od samego początku stała na przegranej pozycji. W tej walce pomiędzy Hitlerem i Stalinem leżała pomiędzy nimi. I tu warto wrócić do innej ksiązki Daviesa: Boże igrzysko. Bodajże drugi rozdział traktuje o geografii Polski i jej wpływie na historię. Polska zawsze była najlepszym miejscem przemarszu wojsk idących na wschód, albo odwrotnie. Jest to chyba najgorsze miejsce...

Autor:  Konto usuniete [ 31 maja 2008 14:12:06 ]
Tytuł: 

Nasza dyplomacja chyba Daviesa nie czyta, bo z tymi sojuszami wychodziliśmy i nadal wychodzimy jak przysłowiowy Zabłocki na mydle. Sojusz z USA, udział w misji w Afganistanie - i co za to: wizy w dalszym ciągu i odmowa dofinansowania polskiego wojska, porozumienie z Francją podpisane przy niedawnej wizycie Sarkozy'ego - Francja uważa że ma większy interes popierając Budapedszt a nie Wrocław przy wyborze miejsca europejskiej Silicon Valley: Europejskiego Instytutu Technologicznego.

Autor:  docend [ 31 maja 2008 15:44:21 ]
Tytuł: 

cozarro napisał(a):
Nasza dyplomacja chyba Daviesa nie czyta, bo z tymi sojuszami wychodziliśmy i nadal wychodzimy jak przysłowiowy Zabłocki na mydle. Sojusz z USA, udział w misji w Afganistanie - i co za to: wizy w dalszym ciągu i odmowa dofinansowania polskiego wojska, porozumienie z Francją podpisane przy niedawnej wizycie Sarkozy'ego - Francja uważa że ma większy interes popierając Budapedszt a nie Wrocław przy wyborze miejsca europejskiej Silicon Valley: Europejskiego Instytutu Technologicznego.


A podaj proszę jakąś alternatywę do sojuszu z USA. Co do wiz to sprawa jest banalnie prosta, co do dofinansowania, pożyjemy zobaczymy. A z Francją to ja się przyznam, że też nie rozumiem ; ]

Autor:  Kurak [ 02 cze 2008 23:54:18 ]
Tytuł: 

Musimy pamiętać o przeszłości, aby zrozumieć przyszłość!
A jak było wcześniej?
Potężna Polska =>Słabi Niemcy (sojusznicy jak Francja i inne Dojczalndy) i Rosja
Słaba Polska =>Potężni Niemcy i Rosja
Więc z tąd prosty wniosek że jeżeli z kimś mamy się trzymać to najlepiej SAMI Z SOBĄ. Trzeba by stworzyć silny ośrodek z państw grupy wyszechrackiej i dodać do tego jeszcze pare po Socjalistycznych republik zwłaszcza Ukraine. Wtedy Polska stała by sie liczącym się krajem. A my się pakujemy w gówne zwane UE.

Autor:  Konto usuniete [ 05 cze 2008 14:37:32 ]
Tytuł: 

docend napisał(a):
A podaj proszę jakąś alternatywę do sojuszu z USA. Co do wiz to sprawa jest banalnie prosta, co do dofinansowania, pożyjemy zobaczymy. A z Francją to ja się przyznam, że też nie rozumiem ; ]


Co do alternatyw, isntieje przecież, zaniedbany ostatnio przez kartoflane poczucie humoru Kaczyńskich, trójkąt weimarski, jakkolwiek na nas na nas patrzą Francja i Niemcy to jednak cos zostało podpisane i do czegoś zobowiązuje nie tylko nas. Istnieje grupa państw wyszechradzkich. Czemu na tym sie nie skupić i nie "zacieśniać" współpracy na tym szczeblu. Moze by trochę wzmocnić pozycję w Unii Europejskiej w której uważani jesteśmy za zadufanych w sobie wasali USA (moze to nie za dobry przykład ale o czymś świadczy: podczas ostatnije Eurowizji nie dostalismy praktycznie zadnego głosu jak Europa długa i szeroka).

Autor:  docend [ 09 cze 2008 13:52:15 ]
Tytuł: 

cozarro napisał(a):

Co do alternatyw, isntieje przecież, zaniedbany ostatnio przez kartoflane poczucie humoru Kaczyńskich, trójkąt weimarski, jakkolwiek na nas na nas patrzą Francja i Niemcy to jednak cos zostało podpisane i do czegoś zobowiązuje nie tylko nas.


No ale zdajesz sobie sprawę, że zarówno Francja jak i Niemcy traktują często podpisane z Polską umowy w sposób odmienny niż mieszkańcy kraju nad Wisłą? Zresztą o Francji było wcześniej.


cozarro napisał(a):
Istnieje grupa państw wyszechradzkich. Czemu na tym sie nie skupić i nie "zacieśniać" współpracy na tym szczeblu.


nooo tylko Czechom zazwyczaj bardziej po drodze jest z Niemcami . Czyli zostaje Polska i Słowacja, a to zdaje się nie jest największa potęga w okolicy? Czyli oparcie się o USA, jest nadal liczącą się alternatywą ; ]

Może by trochę wzmocnić pozycję w Unii Europejskiej w której uważani jesteśmy za zadufanych w sobie wasali USA (moze to nie za dobry przykład ale o czymś świadczy: podczas ostatnije Eurowizji nie dostalismy praktycznie zadnego głosu jak Europa długa i szeroka).[/quote]

Autor:  Czetnik [ 17 cze 2008 12:24:10 ]
Tytuł:  Powstanie 44

Z "Powstaniem 44" jest troche jak z Traktatem Lizbonskim- wiele osob o nim dyskutuje, natomiast malo kto przeczytal "od deski do deski". Jest to nawet zrozumiale, bo pozycja to monumentalna i naprawde wymaga sporo czasu, zeby przez nia przebrnac ze zrozumieniem. Dzieki Stworcy za Normana- ze spizu mozna budowac posagi-ja osobiscie wole prawde, nawet te chwilami gorzka.

Autor:  Konto usuniete [ 18 cze 2008 11:55:21 ]
Tytuł: 

Ja się powstaniem szczerze mówiąc zawiodłem. Może dlatego, że już większość tego w innych książkach czytałem. Może dlatego, że chociaż tytuł książki to "Powstanie 44" to o samym powstaniu było stosunkowo mało. Na 1000 stron samo powstanie chyba liczyło z 20% reszta to wcześniejsze dzieje i późniejsze. Bardzo mi się podobały opisy znanych polaków co pamiętają powstanie. Czy to pies skowyczący na balkonie palącej się kamienicy czy stanie pod murem i wszelkie ciekawostki o których nie wiedział czyli przelot 200 samolotów i bombardowanie celu i na końcu książki dodatki w postaci mapek i oddziałów.

Dla mnie lepszą książką była Sprawa Honoru Olsena i Clouda może dlatego, że ją przeczytałem przed Powstaniem i przez to czułem, że czytam duplikat.

Autor:  Kurak [ 20 cze 2008 23:11:32 ]
Tytuł: 

wygrac napisał(a):
Ja się powstaniem szczerze mówiąc zawiodłem. Może dlatego, że już większość tego w innych książkach czytałem. Może dlatego, że chociaż tytuł książki to "Powstanie 44" to o samym powstaniu było stosunkowo mało. Na 1000 stron samo powstanie chyba liczyło z 20% reszta to wcześniejsze dzieje i późniejsze.

Dla mnie lepszą książką była Sprawa Honoru Olsena i Clouda może dlatego, że ją przeczytałem przed Powstaniem i przez to czułem, że czytam duplikat.


Nie przesadzajmy wszak Sprawa Honoru od połowy już nie opisywała prawie wcale losów dywizjony 303 tylko końcowe konanie II RP. Pisali o rzeczach dla polaka całkowicie oczywistych co sprawiało że książka stała się po prostu nudn, tylko ostatni rodział pokazał nam powojenne losy pilotów i to troche szczątkowo i po łebkach.

Autor:  Konto usuniete [ 21 cze 2008 18:19:47 ]
Tytuł: 

A w Powstaniu 44 autor też nie pisał już rzeczy dla nas oczywistych ?;) Jakby na to nie patrzeć wszystkie lepsze książki o II wojnie światowej na terenie Polski a dokładniej o stosunkach politycznych prawie niczym się nie różnią między sobą. Każda ma jakieś ciekawostki, których w innych nie ma, każda niby! opisuje jakiś kawałek historii ale wszystkie i tak piszą jaka to Anglia i Usa są złe i oczywiście Stalin najgorszy. Czy to Powstanie 44, Sprawa Honoru, Kurier z Warszawy, Ostatni rozdział itp.

Królestwo bym oddał gdyby pojawił się autor co by nie wielbił w niebo głosy Polski i Polaków ale opisał fachowo/liczbowo na temat partyzantki w lasach na terenie Polski, porównania podziemi w co najmniej kilku krajach, ucieczkę z kraju oddziałów i rządu, walki potrzebne i bezsensowne, Westerplatte, wrzesień 39, kilku prawdziwych bohaterów i tragicznych dowódców, sprawy polityczne ale nie od strony Polski ale Anglii i USA, przejście wielu AK'owców do czerwonych itp itp itp.

W większości książek jak i w Powstaniu jak jasne mówione wrzesień przegraliśmy bo ruskie z drugiej strony, z kraju uciekli by dalej walczyć ale na lepszych warunkach, pełno pociągów zniszczyliśmy ale jakoś wśród literatury ruskie vs niemcy rzadko ktoś o tym wspomina, podziemie największe u nas ale czy najskuteczniejsze? Kiedyś czytałem na temat "Wilka" dowódcy w okręgu litewskim. Odleciałem gdy zachwalający pod niebiosa Wilka biograf napomknął, że dowódca przez przypadek nie zorientował się, że miasto, które ma zaatakować jest fortyfikowane od kilku miesięcy i przygotowywane do obrony przed ruskimi i garnizon został powiększony. Oczywiście natarcie Polaków okazało się wielką klęską ale i tak się je chwali bo nasi dzięki ruskom dostali się do środka i postrzelali w kilku miejscach... Wszędzie pisane, że Anglia i Usa nas sprzedali bo byli głupi, szansa, że ktoś napomknie o walkach w azji z tym związanej jest raczej minimalna.

No nic, ciągle na książki z tej dziedziny poluje może kiedyś znajdę coś świeżego.

Autor:  Kurak [ 21 cze 2008 20:55:44 ]
Tytuł: 

wygrac napisał(a):
A w Powstaniu 44 autor też nie pisał już rzeczy dla nas oczywistych ?;) Jakby na to nie patrzeć wszystkie lepsze książki o II wojnie światowej na terenie Polski a dokładniej o stosunkach politycznych prawie niczym się nie różnią między sobą. Każda ma jakieś ciekawostki, których w innych nie ma, każda niby! opisuje jakiś kawałek historii ale wszystkie i tak piszą jaka to Anglia i Usa są złe i oczywiście Stalin najgorszy. Czy to Powstanie 44, Sprawa Honoru, Kurier z Warszawy, Ostatni rozdział itp.

No niby i pisał :wink: Ale I tak wszystkie te książki stają sie przez to nudne i takie ... sztuczne.

Cytuj:
Królestwo bym oddał gdyby pojawił się autor co by nie wielbił w niebo głosy Polski i Polaków ale opisał fachowo/liczbowo na temat partyzantki w lasach na terenie Polski, porównania podziemi w co najmniej kilku krajach, ucieczkę z kraju oddziałów i rządu, walki potrzebne i bezsensowne, Westerplatte, wrzesień 39, kilku prawdziwych bohaterów i tragicznych dowódców, sprawy polityczne ale nie od strony Polski ale Anglii i USA, przejście wielu AK'owców do czerwonych itp itp itp


To by było zunane za atak na Polske i umyślne jej oczernianie czyli ... ZDRADE :P

Strona 4 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/