eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Baniewicz Artur
https://forum.eksiazki.org/sensacyjne-f31/baniewicz-artur-t2247.html
Strona 1 z 1

Autor:  mooreck [ 31 mar 2008 12:11:31 ]
Tytuł:  Baniewicz Artur

Witam!

niedawno zapoczątkowałem dyskusję nt. Artura Baniewicza w dziale fantastyka. Po ukończeniu cyklu o Debrenie z Dumayki wziąłem się za powieści sensacyjne tego autora.

Po przeczytaniu "Drzymalski przeciw Rzeczypospolitej" muszę przyznać, że jest to literatura bardzo ciekawa, ładnie napisana. Czyta się przyjemnie i lekko, spora doza niezłego humoru - słowem, książkę przełknąłem ze smakiem (nie dosłownie). No i nie było tak beznadziejnego zakońćzeina jak w "Gdzie księżniczek..." :) NO i sporo mniej wydarzających się nieprawdopodobieństw.

Co o tym sądzicie? Jak na tle tej książki wypadają inne powieści sensacyjne Baniewicza?

Autor:  bocian [ 26 kwi 2008 20:40:54 ]
Tytuł: 

"Afrykanka "
Akcja tej powieści toczy się w ogarniętej wojną domową Etiopii, w niedalekiej przyszłości. Oddziały ONZ, w skład których wchodzą też Polacy, usiłują zapobiec chaosowi. Zestrzeliwują oni niezidentyfikowany śmigłowiec
Kapitan-lekarz Jacek Szczebielewicz wraz ze specjalną komisją lecą sanitarnym "Sokołem" aby zbadać szczątki maszyny. Razem z nimi leci pewna, tajemnicza, czarnoskóra dziewczyna.
Nikt nie przypuszczł, że żołnierzom przyjdzie o nią stoczyć prawdziwą, krwawą wojnę. Wplątani w paskudną intrygę żołnierze giną od kul, od napalmu, rakiet i oszczepów.
Szybka akcja, podejrzenia, tchórzostwo, zdrada, opisy walk, bohaterstwo ale również miłość, pożądanie, wszystko to na 634 stronach bardzo dobrej powieści. Polecam.

Autor:  kyalle [ 26 kwi 2008 22:56:07 ]
Tytuł: 

"Góra Trzech Szkieletów". Dawno czytałam, więc przepraszam za ewentualne pomyłki. Miejsce akcji to Bałkany, gdzieś w byłej Jugosławii. Ale zaczyna sie w Polsce. Do żołnierza (czy tam detektywa) zgłasza sie kobieta z prośbą o pomoc w odszukaniu ojca jej chorego dziecka. Problem w tym ,że jej dziecko poczęło sie w wyniku gwałtu, dokonanego przez trzech żołnierzy, obecnie stacjonujących na Bałkanach (Serbia to była bodajże), więc znalezć trzeba wszystkich. Żołnierz/detektyw po początkowych oporach przyjmuje zlecenie, a dalej mamy to, co w "Afrykance" i "Drzymalskim" - spisek, śledztwo, podejrzenia, krew, strach, zwątpienie, determinacja, walka o przeżycie, szacunek, pożądanie, miłość...Cxzyta się szybko, akcja wartka, ksiązka trzyma w napięciu, mnie poza tym skłoniło do zainteresowania się, o co, na Astrapa, chodzi w tej całej byłej Jugosławii (nie powiem, żebym to zrozumiała;). Zdecydowanie Baniewicz lepiej radzi sobie w sensacji (political fiction?) niż w fantasy

Autor:  Konto usuniete [ 09 maja 2008 14:12:04 ]
Tytuł: 

Popieram - Baniewicz zdecydowanie lepszy w sensacji niż fantasy. Chociaż "Afrykanka" mi się dłużyła - można było odchodzić tą "cegłę" na poczet szybszej akcji. Ale może się czepiam. Natomiast "Drzymalski..." jest godny polecenia. Duża porcja humoru, wartka akcja - czy trzeba coś więcej?

Autor:  Rovan [ 10 sie 2008 23:35:12 ]
Tytuł: 

Jedyne, co mogę zarzucić Baniewiczowi to trzymanie się de facto jednego schematu. Zarówno w "Górze trzech szkieletów", "Dobrym powodzie by zabijać", jak i w "Afrykance" mamy do czynienia z podobnym "scenariuszem". Polska misja wojskowa w obcym kraju, pożądny oficer WP, kobieta w potrzebie (ostatecznie kończy w ramionach tegoż oficera) + pewna grupa odszczepieńców w polskich mundurach w roli niezbędnych "czarnych charakterów".
Przy lekturze kolejnych książek tego autora taka powtarzalność "scenariusza" w pewnym stopniu kłuje w oczy.

EDIT: Właśnie kupilem e-booka "Kisuny" Baniewicza (kosztował połowę tego co egzemplarz drukowany). Oczywiście już dodałem do Biblioteki :)

Autor:  linka [ 22 wrz 2008 10:09:05 ]
Tytuł: 

W międzyczasie udało mi się przeczytać wszystkie sensacyjne książki Baniewicza. A więc" Drzymalski przeciw Rzeczypospolitej", "Dobry powód by zabijać","Góra trzech szkieletów", "Kisuny" oraz "Afrykanka" o której wspominałem wcześniej. I najlepsza jest wg mnie "Afrykanka". Niezły jest też "Drzymalski...", ujdzie "Góra..".
Niestety "Dobry powód..." jest nieco zbyt cyniczny na mój gust. Nie potrafię mieć dobrego zdania o bohaterze, który zabija niewinnych ludzi ( w tym przypadku Francuzów), zaś w "Kisunach" autor pozabijał tyle kobiet w ciąży, że było to niesmaczne. Przykro mi, ale podchodzę do bohatera i jego przygód emocjonalnie, a te książki po jednym przeczytaniu ląduja w kąt, bo to przeżycia traumatyczne. Autor zbytnio silił się na superealizm i dodał za dużo cynizmu. A ja mam wystarczająco dużo cynizmu i głupoty na świecie by jeszcze o tym czytać. Wolę bohatera realistycznego, ale z iskrą w oku, któremu się coś uda, niż powielać martyrologię narodu polskiego i wspominać, że tak się staraliśmy, ale się nie udało. Gdybym skończył na "Afrykance" miałbym o wiele lepsze zdanie o twórczości tego pana, niż po "Kisunach".
Schemat mi nie przeszkadza tam bardzo ( choć faktycznie się powtarza), gdyż opisy sytuacji sa niezłe. Dobija mnie ten cynizm.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/