eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Stephanie Meyer
https://forum.eksiazki.org/romanse-f29/stephanie-meyer-t6072-45.html
Strona 4 z 5

Autor:  Judith [ 19 lut 2009 12:56:07 ]
Tytuł: 

Nuna21 uogólniasz i myślisz stereotypowo. Bardzo wielu ludzi lubi książki Meyer i wcale nie są pokoleniem jak to nazwałaś 'dzieci Emo'.
Nie każdy musi lubić Rice podobnie jak i Meyer. Kwestia gustu.
Przeczytana książka nie świadczy o czytelniku. Każda książka jest nowym doświadczeniem i poszerzeniem horyzontów .

Mam wielką nadzieję, że Stephanie dokończy pisanie 'Zmierzchu' oczami Edwarda. Te 12 rozdziałów jest niesamowite i wiele spraw się wyjaśnia ;)

------------------ Dodano: Dzisiaj o 11:56:07 ------------------
A tak wracając do sagi ;) To mnie nurtuje taka jedna sprawa, której Meyer nie wytłumaczyła. Bo w końcu Bella jak każda normalna dziewczyna miesiączkuję, więc wtedy Edward powinien trzymać się raczej z daleka od niej, to by było dla niego bardzo trudne przebywać z nią w takiej chwili. Zarówno jemu jak i jego rodzinie.
Wiem, że to książka i powinno być wszystko pięknie i estetycznie ;) Ale tak mnie to zastanawia ;)

Autor:  kotekFilutek [ 19 lut 2009 14:35:56 ]
Tytuł: 

Judith napisał(a):
To mnie nurtuje taka jedna sprawa, której Meyer nie wytłumaczyła. Bo w końcu Bella jak każda normalna dziewczyna miesiączkuję, więc wtedy Edward powinien trzymać się raczej z daleka od niej, to by było dla niego bardzo trudne przebywać z nią w takiej chwili. Zarówno jemu jak i jego rodzinie.

ja myślę, że specjalnie to przemilczała
picie krwi z różnych miejsc ciała dziewczyny może uchodzić za erotyczne (w zależności od miejsca), taki erotyzm związany z gryzieniem np. piersi można znaleźć u Anne Rice
jednak picie krwi miesiączkowej jest trochę niesmaczne

Autor:  nuna21 [ 20 lut 2009 12:13:52 ]
Tytuł: 

Judith być może uogólniam a raczej nie wyraziłam się zbyt precyzyjnie oceniając książkę Meyer ale zważ, iż przeczytałam wszystkie jej części co świadczy o ciekawości i docenieniu autorki ... spodziewałam się czegoś innego - patrz Rice, ale nie neguje pracy Meyer. Moja ocena jest wypadkową dyskusji ze znajomymi, a jak sama stwierdziłaś wszystko jest kwestią gustu :) A Intruza Meyer ciężko zaliczyć do "literatury emo".... :)

Autor:  Judith [ 22 lut 2009 15:13:27 ]
Tytuł: 

kotekFilutek napisał(a):
Judith napisał(a):
To mnie nurtuje taka jedna sprawa, której Meyer nie wytłumaczyła. Bo w końcu Bella jak każda normalna dziewczyna miesiączkuję, więc wtedy Edward powinien trzymać się raczej z daleka od niej, to by było dla niego bardzo trudne przebywać z nią w takiej chwili. Zarówno jemu jak i jego rodzinie.

ja myślę, że specjalnie to przemilczała
picie krwi z różnych miejsc ciała dziewczyny może uchodzić za erotyczne (w zależności od miejsca), taki erotyzm związany z gryzieniem np. piersi można znaleźć u Anne Rice
jednak picie krwi miesiączkowej jest trochę niesmaczne


Nawet mi przez myśl nie przeszło picie krwi miesiączkowej !!!! Chodzi miło mi o to, że Bella wydzielała by na pewno intensywny zapach krwi. Jeśli skaleczyła się w palec a Jasper się na nią rzucił to na pewno taka sytuacja byłaby dużo bardziej niebezpieczna.



Nuna21 Meyer i Rice to dwa rózne światy. Jedni lubią wersję soft ( Meyer ) inni hardcore ( Rice ) :D

Autor:  jointshe [ 25 lut 2009 13:13:20 ]
Tytuł: 

Co do krwi miesiączkowej, to uważam, że Meyer powinna poruszyć jakoś, chociażby delikatnie tę kwestię w książce. Powinna poprowadzić jakąś subtelną rozmowę między nimi, owocującą w ustalenie, że np. przez ten tydzień się nie będą widywać, ale z drugiej strony to bezsens trochę, bo jakby wampiry miały unikać krwawień miesiączkowych wszystkich koleżanek ze szkoły, to nie byłoby ich praktycznie cały rok. Chyba, że odporni są na „taką”, nie wiem jak to określić, może „nieczystą” krew. Jednak to powinno być wyjaśnione, bo te przemilczenie, czy przez jednych uważane za specjalne, czy przez innych za przeoczenie, i tak, według mnie, określa autorkę jako „niekonsekwentną”. Temat poruszony w książkach powinien być. A może Meyer nie wiedziała po prostu jak sobie z tą kwestią poradzić?

Autor:  kotekFilutek [ 25 lut 2009 14:13:02 ]
Tytuł: 

Judith napisał(a):
Nuna21 Meyer i Rice to dwa rózne światy. Jedni lubią wersję soft ( Meyer ) inni hardcore ( Rice ) :D

to prawda, u Rice to wampiry są na pierwszym miejscu, a u Meyer miłość

a wracając do krwi miesiączkowej, Rice też o tym nie wspomina (chyba że nie zwróciłem uwagi)

wyobrażacie sobie np. scenę, gdzie spragniony wampir, który z jakichś tam powodów nie mógł się napić trafia na kubeł śmieci w damskiej toalecie i wysysa krew z tamponów - ja wolę że autorki nie wspomniały o takim problemie :P

Autor:  lobogirl [ 03 mar 2009 18:10:10 ]
Tytuł: 

Nie zwróciłaś uwagi. A "Diabeł Memnoch"? ]:>

Autor:  Megan [ 29 mar 2009 17:48:17 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

zgadzam się może z małym wyjątkiem najbardziej lubię Zaćmienie ale też uważam że książka z perspektywy odczuć Edwarda była by o wiele ciekawsza. Wątek romantyczny jest zbyt osłodzony wszystko można łatwo przewidzieć i człowiek jest tylko marną istotą niezdolną samemu poradzić sobie w życiu bez pomocy osób nadprzyrodzonych to trochę denerwujące. i rzeczywiście wiele takich ludzkich faktów jest przemilczane a minimalna ilość scen trzymających w napięciu też moze wyprowadzić z równowagi to miał być thriller :?

Autor:  Bilberry [ 30 mar 2009 7:31:01 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

Megan napisał(a):
człowiek jest tylko marną istotą niezdolną samemu poradzić sobie w życiu bez pomocy osób nadprzyrodzonych to trochę denerwujące

w książce jest parokrotnie powiedziane, że to tylko Bela jest taka "krucha", nie odnosi się to do wszystkich ludzi
Megan napisał(a):
minimalna ilość scen trzymających w napięciu też moze wyprowadzić z równowagi to miał być thriller :?

to nie miał być thiller, to miał być (i jest) romans

Autor:  juliaa115 [ 15 kwi 2009 18:40:42 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

ale za to romans idealny.
Ona jest skromna, delikatna i zamknięta w sobie
On jest pewny siebie, wie czego chce,[czyta ludziom w myslach]
Ale porządanie jakim sie obdarowuja jest niesamowite

a tak wgl to w internecie jest 12 pierwszych rozdzialow ktore Meyer napisala na potrzeby filmu [poczatek historii ze Zmierzchu pisany z perspektywy Edwarda] ŚWIETNE

Autor:  Sylvii [ 16 kwi 2009 0:59:32 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

owszem sa, ale z tego co wiem, nie zostaly one napisane na potrzeby filmu. Zamierzeniem bylo opisanie tej historii z perspektywy Edwarda, ale po tym jak 12 rozdz wycieklo do internetu Meyer zaprzestala (na czas nieokreslony?) pisania. A szkoda, bo fajnie na to bylo spojrzec z tej drugiej strony (oczywiscie wspomniane rozdz wpadly w moje rece:) ) i w duzej mierze ta wresja uzupelniala wiele watkow ze zmierzchu. Edward owszem, za bardzo czasem marudzi i uzala sie nad soba, ale ogolnie na plus. Mam nadzieje, ze Meyer jednak pokusi sie o skonczenie.
Btw, Meyer na swojej stronie umiescila kilka niepublikowanych rozdzialow ze "zmierzchu" i "ksiezyca w nowiu" jesli macie ochote czytac po angielsku.

Autor:  juliaa115 [ 16 kwi 2009 9:02:03 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

ochota zawsze jest... tyko z adresem probem...
fajnie by ybylo... moze podasz [?!]

Autor:  Sylvii [ 16 kwi 2009 14:15:17 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

alez prosze http://www.stepheniemeyer.com/twilightseries.html
adres ten juz wczesniej podawalam, ale trzeba by poszperac po postach aby sie doszukac, fakt

wejdz w outtakes w twilight'cie i new moon'ie, tam to znajdziesz.

Autor:  donica94 [ 23 kwi 2009 19:36:01 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

Te książki są super!! Wyzwalają we mnie wielkie emocje; wogóle nie rozumiem, że komuś mogą się nie podobać .... . :nie:

Autor:  Monos89Moon [ 01 maja 2009 20:46:19 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Meyer

Dla mnie ta seria jest ciężko dołująca. Nie rozumiem obsesji która powstała na jej punkcie i tłumacze sobie to tym że to przez film. Uważam że to co jest ukazane między Bellą a Edwardem to obsesja a nie miłość (nie chce tu ranić niczyich uczuć).

Strona 4 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/