|
|
Teraz jest 03 gru 2024 19:42:41
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Stephanie Laurens
Czy są miłosnicy tej pisarki lub osoby które zapoznały się z jej twórczością?
Pani ta pisze romanse historyczne równie dobre jak napisane przez : Coulter, Quick czy Lowell.
obecnie czytam ''Gdy nadchodzi świt''
ale znam także inne takie jak chociażby:
''Dzikie noce''
''Oświadczyny Demona''
''Narzeczona Diabła''
jest także wiele innych ciekawych pozycji do których się jeszcze nie dorwałam ale kiedyś...
|
02 cze 2008 22:08:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 mar 2008 10:56:48 Posty: 39
|
Nie uważam, żeby twórczość pani Laurens była tak samo dobrze napisana jak pisze Amanda Quick. Pomysły same w sobie są nawet dobre, ale to, co jest na 400 czy nawet więcej stornach można by pomieścić na połowie i nie straciłoby nic, a raczej by zyskało, bo byłoby po prostu bardziej interesujące, gdyż nie byłoby ciągle wałkowania jednego i tego samego.
I w jej książkach ciągle powtarza się jeden schemat - mężczyzna uderza w zaloty do panny, która go odrzuca, ale on się nie poddaje i to też ciągnie się i ciągnie tak, że w końcu można zwątpić.
Ale przeczytanie jej książki od czasu do czasu może być nawet przyjemne.
|
03 cze 2008 12:00:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 kwi 2008 20:22:06 Posty: 20
|
Całkowicie zgadzam się z poprzedniczką. Nawet jej serie niewiele różnią się od siebie ( "Cykl Cynsterowie", "Klub niezdobytych"). Podobne oklepane schematy. "On ucieka z miasta bo nie chce słuchać rodziny namawiającej go do żeniaczki ale na drodze staje mu Ona...." Przy okazji on jest na ogół szpiegiem lub miał jakąś misje we Francji... Po przeczytaniu 1 lub 2 książek spokojnie można sobie darować resztę bo będzie uderzająco podobna.
|
03 cze 2008 16:32:06 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 lut 2008 18:00:18 Posty: 32
|
W większości zgadzam się z poprzedniczkami. Akcja jest rozwleczona, sceny miłosne ciągną się przez kilka stron (to raczej plus ). Rzeczywiście w wielu książkach to bohater uparcie dąży do ołtarza (mimo że wcześnie wcale mu się do tego nie spieszyło) i usilnie stara się przekonać do tego bohaterkę. Jest jednak kilka, w których to główna bohaterka bierze sprawy w swoje ręce, jak np. bliźniaczki Cynster albo Catriona z Czarownica z doliny (no, w tej akurat książce bohaterka co prawda wszystko zaczęła, ale ostatecznie, to bohater zmusił ją do ślubu).
_________________ Wolter: Nie zgadzam się z tym, co mówisz, ale do śmierci będę bronił twojego prawa do wypowiadania tego, co myślisz.
|
03 cze 2008 18:04:04 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 mar 2008 21:37:52 Posty: 29
|
Może nie jestem miłośniczką ale lubię czasem przeczytać coś tej autorki. Jak dotąd były to: "Oświadczyny Demona" i "Wszystko o namiętności". Co do pierwszego tytułu to średnio mi się podobał, jakoś mi się wydawało to przydługawe, sam pomysł taki sobie, głowna bohaterka wpada w naciagane tarapaty, a czasem jej postępowanie po prostu było głupie.
Co do drugiego tytułu to już inna sprawa. Tutaj coś sie dzieje, nie tylko dwoje ludzi łączy ogniste uczucie ale także występuje wątęk kryminalny i pytanie kto w akcie zazdrości postanawia zabić.
Podsumowując uważam, że książki tej autorki można przeczytać ale zachwycać się nie ma zbytnio nad czym.
|
03 cze 2008 23:11:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 mar 2008 10:56:48 Posty: 39
|
wiollcia, wymieniłaś akurat dwa tytuły, które lubię chyba najmniej z tych co czytałam. Wszystko o namiętności zaczęłam, przy połowie się załamałam i doczytałam w końcu chyba po pół roku, ale to i tak tylko dlatego, że nie lubię zostawiać niedoczytanych książek. I wszystko taaakie rozwleczoooneeee, aż się niedobrze robi :/
Ale jest jedna książka, która najbardziej mi się podobała (pomijając fakt, że można by skrócić ją o jakieś sto stron) - Sekretna miłość. Intryga wydaje mi się nieco mniej naiwna, a oklepany schemat nie razi aż tak bardzo.
A nawiązując do tego, co mówiła Estrella - długaśne sceny miłosne nie zawsze są plusem, ale u Laurens współgrają z ogólną koncepcją, ja mam takie wrażenie.
|
04 cze 2008 15:15:05 |
|
|
Konto usuniete
|
wiecie ja sama nawet ostatnio zawodłam się na twórczości tej pisarki, zaóważyłam dokładnie to co napisałyście powtarza się ten sam schemat wątek ciągnie się bez końca jak flaki z olejem i dlatego nie przeczytałam do końca jej 2 książek
zawiodłam się
Edit by Obi: Ja się zawiodłem na Twoim poście. Ostrzeżenie.
|
16 cze 2008 10:28:26 |
|
|
Konto usuniete
|
A ja wam powiem, iż mimo, że autorka pisze wszystkie swoje dzieła według tego samego schematu tj. silnego upartego, zdecydowanego mężczyzny dążącego do zdobycia niezależnej, pięknej kobiety, to jej książki przyjemnie się czyta. To nic, że są przewidywalne. Zauważcie, że dialogi zawierają dużą dawkę poczucia humoru, zabawne słowne przepychanki, przez co są wciągające i zabawne. Nie stawiajmy literaturze tej jakości jakiś wygórowanych wymagań. Sięgamy przecież po nią żeby się zabawić, zrelaksować po ciężkim dniu umysłowej pracy więc akcja książki nie powinna być zbyt skomplikowana.
|
19 cze 2008 17:34:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 cze 2008 14:54:02 Posty: 25
|
Uważam, że powieśći tej autorki można porównać do takiej autorek jak Amanda Quick czy Jude Deveraux. W cyklu o rodzie Cystersów w sposób dosyc zabawny piokazuje jak głownie bohaterowie - mężczyźni próbuja uciec przed miłości, a w szczególności przed małżeństwem, ale zawsze trafiaja na kobiety, którym nie moga sie oprzeć. Powieści te sa lekkie, zabawne, dla kogoś kto lubi takie powieśći sa dobrym sposobem na relaks i śmiech.
|
01 lip 2008 12:09:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 sie 2008 16:57:07 Posty: 42
|
Według mnie najpiękniejszą książka tej autorki, która mi sie najbardziej spodobała to "Kochanica Przemytnika". Powieść tą czytałam wielokrotnie. I nie jest to tylko moja ocena ale również wiele moich koleżanek tak twierdzi. Ale inne jej ksiązki takie jak ''Narzeczona Diabła'' czy "Wszystko o namiętności" też są dobre.
|
20 sie 2008 13:15:40 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lis 2008 14:38:33 Posty: 23
|
Czytałam wszystkie książki tej autorki i muszę przyznać, że te z serii o rodzinie Cynsterów najmniej mi się podobały. Wszyscy mężczyźni z tej rodzinie są tacy sami i nieodmiennie mają skłonność do silnych kobiet, co z kolei powoduje, że wszystkie książki są niepokojąco do siebie podobne. Choć muszę przyznać ze i w tej serii znalazły się perełki: "Sekretna miłość" i "Dzikie noce". Te dwie książki trzeba przeczytać. I jeszcze "Kochanka doskonałego", bo jak się przeczyta tą książkę, to tak jakby się przeczytało całą serię.
W serii o Klubie Niezdobytych podoba mi się to, że silny mężczyzna o mrocznej przeszłości (nie do zaakceptowania przez większość debiutantek) spotyka silną kobietę, która za nic ma ogólnie przyjęte stereotypy. I to, że choćby nie wiem jak chciał, to jego przeszłość i tak go dogoni.
Jednak najbardziej lubię jej wczesne książki: "Sposób na małżeństwo", "Panna na wydaniu", "Jak usidlić kawalera?" i "Zaręczyny w świetle księżyca", które składają się na serię o rodzinie Lesterów.
|
29 lis 2008 16:01:21 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|