eKsiążki https://forum.eksiazki.org/ |
|
Rosamunde Pilcher "Dziki Tyminek" https://forum.eksiazki.org/romanse-f29/rosamunde-pilcher-dziki-tyminek-t1236.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Konto usuniete [ 29 lut 2008 1:53:35 ] |
Tytuł: | Rosamunde Pilcher "Dziki Tyminek" |
Ta ksiazka autorstwa Rosamunde Pilcher to chyba najlepszy romans jaki czytałam. Dużo opisów przyrody Szkocji i ciekawa fabuła. Poprostu genialne!!! opowiada o naiwnej miłości, która jest początkiem innej - prawdziwej. Z biednej, zagubionej dziewczyny zaczyna tworzyć sie dojrzała kobieta. Dodatkowo postać małego, rezolutnego chłopca dodaje wielkiego uroku i rozśmiesza do łez. Warto przeczytać tą książkę, bo daje pogląd na niektóre męskie zachowania i pokazuje wartość rodzinnych więzi. Czytaliście jakąkolwiek powieść tej autorki? podzielcie się swoimi spostrzeżeniami pozdr |
Autor: | Fragolino [ 09 mar 2008 15:45:04 ] |
Tytuł: | |
Czytałam "Powrót do domu". Mimo strasznego przeciągania książka dość dobra, zupełnie nie rozumiem, dlaczego w każdej księgarni internetowej jest w dziale romans. Tego romansu niewiele tam jest. Oczywiuście jest wątek miłosny, ale książki tej poani zaliczyłabym do obyczajówki. |
Autor: | anda17 [ 11 kwi 2008 0:28:47 ] |
Tytuł: | |
Moim zdaniem najlepsze powieści Rosamunde Pilcher to "Przesilenie zimowe" i "Poszukiwacze muszelek". Dla mnie są to opowieści - gdzie akcja nie musi gnać, ale może się spokojnie toczyć i rozwijać. Obydwie rzeczywiście bardziej przypominają powieści obyczajowe niż romanse, chociaż jest tam kilka wątków miłosnych (jednak nietypowych dla głównych trendów współczesnych romansów). O ile "Poszukiwacze muszelek" mają ciekawiej skonstruowane postaci i są, moim zdaniem, książką lepszą pod względem literackim, to "Przesilenie zimowe" jest po prostu cieplejsze. Osiami obydwu powieści są kobiety - niekonwencjonalne (w dobrym tego słowa znaczeniu), niezależne, których życie czasem nie oszczędzało. Postacią spajającą "Przesilenie zimowe" jest Elfrida Phipps, emerytowana aktorka, obdarzona pogodą ducha i empatią. Kobieta silna, niekonwencjonalna i miła, zazwyczaj lubiana i potrafiąca nie tylko odnaleźć rozwiązanie, ale i pozwolić aby ono ją znalazło. "Poszukiwacze muszelek" to opowieść o ludziach i miejscach związanych z Penelopą Keeling, ukochaną córką malarza Lawrence'a Sterna, kochającą (lecz niezaślepioną) matką, cierpliwą przyjaciólką nienarzucającą swojej sympatii, zdającą sobie sprawę z konieczności uporządkowania spraw przed śmiercią. Powieści są spójne, pomimo narracji prowadzonej z punktu widzenia wielu bohaterów. Nie ma nieprawdopodobnych zwrotów akcji ani zbyt wielu "cudownych" rozwiązań. Bohaterowie wyglądają prawdopodobnie i nie są jednowymiarowi. Nie jest to może wielka literatura, ale na pewno przyjazna i dobrze napisana. |
Autor: | izabel26 [ 07 wrz 2008 22:42:11 ] |
Tytuł: | |
Bardzo podobała mi się ta książka:P Lubię tą autorkę bo tam zawsze pojawia się Szkocja, a chciałabym tam kiedyś pojechać:P Czytałam jeszcze Kwietniowy śnieg tej autorki i także polecam. Pilcher pisze w taki subtelny sposób i na jej książki na pewno starczy jeden wieczór (z książką na pewno mile spędzony) |
Autor: | evka84 [ 07 lis 2008 9:11:27 ] |
Tytuł: | |
A ja własnie na odwrót...za te opisy przyrody niestety skreslam Wiem, że tematyka jest dosyc interesująca. Autorka miała fenomenalny pomysł, bo połaczyła bardzo spójnie kilka wątków jednoczesnie - brak poczucia własnej wartosci u kobiety, motyw sentymentu, odgrzewanej miłosci, nieporozumienia między pokoleniami... Tylko ten język... zdzierżyć nie mogłam |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |