eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Koty w fantasy
https://forum.eksiazki.org/fantastyka-f26/koty-w-fantasy-t4582.html
Strona 1 z 3

Autor:  Konto usuniete [ 05 lip 2008 23:03:30 ]
Tytuł:  Koty w fantasy

Pewnie wielu z was miało do czynienia z którymś z autorów antologii 13 kotów. Na pewno każdy w życiu widział jakiegoś futrzaka. Czy czujecie ten bijący od nich mistycyzm i tajemniczość? Nie sądzicie, że są one trochę zaniedbane w literaturze fantasy? Jedna polska książka to jednak mało...

Autor:  Konto usuniete [ 06 lip 2008 2:12:01 ]
Tytuł: 

Nie wydaje mi się, żeby koty były jakoś specjalnie zaniedbane... nie bardziej, a na pewno mniej, niż inne rodzaje zwierząt domowych.
Mam w domu kota. Owszem, jest w kotach coś specyficznego, właśnie takie kocie "coś". Ale jak dla mnie podciąganie tego pod tajemniczość i mistycyzm to lekka przesada. Koty są niezależne, samolubne, egocentryczne... Ale czy tajemnicze? Nie wydaje mi się.
No i kot w literaturze: kot(zapomniałem imienia) z opowiadania "Złote popołudnie" Sapkowskiego i kot behemot z "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa. Obie pozycje bardzo polecam.

Autor:  Rasalom [ 06 lip 2008 7:24:46 ]
Tytuł: 

O jednym kocie chyba wszyscy słyszeli -> Kot z Cheshire (z Alicji w krainie czarów). Z kotami wcale tak źle nie jest. Np. Motyw z gadającymi kotami w Gniazdo Gryfa - Andre Norton. Zwierzaki te przewijają się w literaturze dość często. Każda czarównica musiała mieć przecież swojego kota. Nawet bajeczka dla dzieci - "Kot w butach" nawiązuje do tego zwierzaczka:P Jakby nie mówić, to akurat kot jest zwierzęciem bardzo zadbanym, jeśli chodzi o literaturę. No i bardzo lubianym za swoją niezależność i spryt... Nie zapominajmy, że lew też jest kotem :P

Autor:  Detrytus [ 06 lip 2008 10:59:06 ]
Tytuł: 

Mnie zaraz przyszły na myśl Grombelardzkie Gadba :) , to są koty!! F. Kress jak dla mnie całkiem udanie oddał kocią naturę w formie kota wojownika.

Pozdrawiam
D

Autor:  lobogirl [ 06 lip 2008 14:59:46 ]
Tytuł: 

"Pieśń łowcy" Teda Williamsa, autora cyklu "Pamięć, smutek, cierń". O kotach, kociakach, kocurkach i kotowatych drapieżnikach. Polecam wszystkim fanom najdoskonalszych tworów boskich, jakimi są koty. Do tego "Dzieci nocy" Jabłońskiego, w plejadzie dziwnych stworzeń jakie tam występują, znajdują się również wąsiaste- futrzaste. Wspomniany już Kress i jego koty, jako jedne z niewielu ras obdarzone inteligencją (swoją drogą, Kress to niesamowity optymista, przypisywać ludziom inteligencję można tylko w literaturze fantastycznej). Jako bastetka czczę i wielbię koty, więc z pewnością przypomnę sobie z czasem więcej tytułów.

Autor:  elohim.sabaoth [ 06 lip 2008 16:36:45 ]
Tytuł: 

Moje koty podpowiadają mi, że czytałem kiedyś książkę pt. "Felidae", gdzie koty są głównymi postaciami i cała akcja rozgrywa się między nimi.
Co do gromberlandzkich Gadba, moje koty potwierdzają: werk :)

Autor:  Gosia [ 07 lip 2008 10:25:34 ]
Tytuł: 

Nie wiem dlaczego kot w książce "Maurycy i jego uczone szczury" Terrego Pratchetta bardzo mi się podobał. Był inteligentny, tajemniczy... Nie się wydaje mi się, że są zaniedbywane w literaturze. Wystarczy trochę poszukać w księgarniach.

Autor:  Pajchiwo [ 07 lip 2008 11:34:52 ]
Tytuł: 

Kot to - jak wiadomo - ukryta czarownica, więc i charakterek ma wredny ;)
Sam dysponuję zestawem domowym z Kotem na garnuszku, więc coś o tym wiem hehehe (mam nadzieję, że nie czyta tego jak śpię...)
A co do literatury - Pan Sapkowski w sadze o wiedźminie co jakiś czas nawiązywał do tych stworzeń jako (tak jak je przedstawiliście) samolubnych i egoistycznych.
Dodał do tego również niepokojące właściwości przenikania iluzji i bariery niewidzialności. O wylegiwaniu się na intarsjach magicznych bez wyraźnego powodu nie wspominając. Wyczuwało się u niego lekka fascynację tymi stworzeniami. To samo Pratchett - i to nie tylko w książce o Maurycym, ale w ogóle - stworzona przez niego (sympatyczna zresztą) postać Śmierci jest ich fanem - choć nie doczytałem jak na razie dlaczego... No i "kot w stanie czystym" - ale to już niezupełnie fantastyka - niemniej dla niewolników kociego futra polecam :)

Autor:  Kell [ 11 lip 2008 11:53:22 ]
Tytuł: 

Za mało kotów w polskiej fantasy? A gdzie tam. Mnie właśnie denerwuje, że tych zwierząt jest zbyt wiele. Trafić na nie można raz na kilka książek i szczerze mówiąc to staje się już dla mnie nużące gdy autor zachwyca się nad ową tajemniczą kocią istotą.

Autor:  Konto usuniete [ 11 lip 2008 13:00:23 ]
Tytuł: 

w "Ani słowa prawy" Jacka Piekary w opowiadaniu Robaczek świętojański występuje znudzony kot opiekujący sie Borrodrinem, przyjacielem Arivalda-jakby sie dokładniej przyjrzeć to zastanawiające kto tam w domu rządzi;) kot czy mag;)
tak wiec przeczytawszy poprzednie wpisy dochodzę do wniosku że autorzy straszliwie faworyzują koty;):P

Autor:  lobogirl [ 11 lip 2008 20:01:58 ]
Tytuł: 

W "Historia a fantastyka", wywiadzie- rzece z Sapkiem, stwierdza on, że (cytuję niedokładnie, przepraszam) gdy bóg stworzył już świat, uznał, że jako- tako się udał, a następnie powiedział "a teraz stworzę coś absolutnie boskiego, czystego i pięknego, coś, co będzie prawdziwie na mój obraz i podobieństwo zrobione..." i tak powstał kot. :D

Autor:  Konto usuniete [ 14 lip 2008 21:44:14 ]
Tytuł: 

Wielu autorów ksiażek fntasty uwzglednia w swoich powiesciach koty np R.A. Salvatore w sród polskich autorów nie wypowiadam sie nie czytałem z byt wielu pozdrawiam

------------------ Dodano: Dzisiaj o 20:44:14 ------------------
Przewrznie tam gdzie sa czarownice pojawiaja sie koty .Koty jako bóstwa koty magiczne mozna wymieniac wiele przykładów gdzie autor nie może obejsc sie bez kota:)

Autor:  akombakom [ 25 lip 2008 20:23:02 ]
Tytuł: 

Proponuje dołączyć do kocich bohaterów w fantasy (zagranicznej) Krzywołapa z cyklu o Harrym Potterze. Jako zadeklarowana kociara byłam mile zaskoczona pojawieniem się pupila Hermiony, a także jego charakterem - nieco wrednym, humorzastym, ale nie pozbawionym inteligencji. Czyli taki typowy kot, aczkolwiek bardzo sympatyczny:)

Autor:  Konto usuniete [ 29 lip 2008 11:35:41 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem koty wcale nie są zaniedbywane w książkach fantasy, co prawda nie wiem jak to jest w twórczości polskiej, bo jeszcze niewiele książek przeczytałam ale w zagraniczej np. Mogget z serii "Stare Królestwo" Gartha Nix'a - stwór Wolnej Magii o postaci i zwyczajach białego kotka jest jednym z głównych bohaterów i pojawia się w całej serii. Autor powierza mu bardzo dużo uwagi i pozwala odegrać decydującą rolę w zakończeniu "Abhorsena".

Autor:  Shizuka [ 29 lip 2008 13:26:48 ]
Tytuł: 

Koty bardzo często pojawiają się w fantasy, więc wypisywanie wszystkich książek, w których są nie miałoby końca... zresztą zazwyczaj przemykają gdzieś w tle, jak to jest w ich zwyczaju. Bardzo cenię naszą polską antologię "Trzynaście kotów", która jest właśnie im poświęcona.
A ci, którzy mówią że koty są fałszywe i samolubne grubo się mylą :)

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/