eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Klasyka polskiej SF
https://forum.eksiazki.org/fantastyka-f26/klasyka-polskiej-sf-t1865-15.html
Strona 2 z 2

Autor:  SSernik [ 12 sie 2008 2:25:30 ]
Tytuł: 

adsar30: Stało się jutro. Było tego kilkadziesiąt właśnie broszurek z opowiadaniami. Część z nich była naprawdę rewelacyjna. Znaleźć tam można było takie nazwiska jak np. Żwikiewicz, Piekara, Lem, Wolski. I o ile się nie mylę, byli sami polscy autorzy.

Autor:  tara1986 [ 12 sie 2008 7:17:10 ]
Tytuł: 

Zdecydowanie do polskiej klasyki fantasy nalezy zaliczyć sapkowskiego i jego sagę o wiedźminie. choć owa opowieść liczy sobie już ladnych kilkanaście (dziesiąt) lat, to jednak coraz to nowe pokolenia miłośników fantasy sięgaja po nią, zachwycają się i przez długie lata pozostaja pod urokiem wspaniałego świata i jakże ludzkich bohaterów wykreowanych przez sapkowskiego. zamiast mówić, że sapkowski to jakiś polski "Iksiński", uwazam, iz śmiało mozna że rzec, że np. Piers to amerykanski Sapkowski.

Autor:  Hyperion [ 13 sie 2008 0:06:34 ]
Tytuł: 

Tara1986 chyba się coś Ci pomyliło bo w temacie jest klasyka polskiej SF a fantasy bo to jak dla mnie zupełnie co innego. Sapkowski ze swoim Wiedźminem ma tak daleko do sf jak to tylko możliwe, natomiast ma na swoim kącie zupełnie niezłe opowiadanie sf Battle dust.

Autor:  aclyss [ 15 sie 2008 4:28:22 ]
Tytuł: 

Dziwne, że jeszcze nikt nie wymienił Piotra Szulkina - pisarz i reżyser, który za filmy na podstawie swoich książek dostał nawet kilka międzynarodowych nagród. A kto u niego grał ? W głównych rolach Stuhr, Olbrychski, Janda, Figura.

Autor:  3kamyk [ 10 lis 2008 19:55:38 ]
Tytuł: 

Dodałbym cykl Apostezjon Edmunda Wnuka-Lipińskiego, pierwszy tom Wir pamięci ukazał się przed Cylinder van Troffa oraz parę lat przed Limes Inferior Zajdla, kolejny tom wydano w 1988, pięć lat po napisaniu go przez autora. Razem z Zajdlem uchodzi za prekursora fantastyki socjologicznej polskiej literaturze s-f. Lipiński bardziej od Zajdla skupiał się na jednostkach. Postacie w jego książkach są też bardziej skomplikowane, niejednoznaczne, bardziej ludzkie na mnie wywarły większe wrażenie niż książki Zajdla.

Autor:  kizradio [ 10 lis 2008 23:22:36 ]
Tytuł: 

Na pewno powinien znaleźć się tu Adam Wiśniewski-Snerg. Jego "Robot" wygrał plebiscyt czytelników na najbardziej wartościową powieść polskiej SF w powojennym trzydziestoleciu, pokonując nawet dzieła Lema.
Snerg przedstawił w niej między innymi swoją koncepcję nadistot. Według niej wszelkie istoty można podzielić na kolejne generacje: minerały, rośliny, zwierzęta, umysły; przy tym żadna istota nie jest w stanie postrzegać swojej nadistoty. Czyli roślina "nie zobaczy" zwierzęcia, a zwierzę "nie zrozumie" człowieka. Ale skoro tak, to być może i ludzie nie mogą dostrzec istot, które są jeszcze wyżej.
Niestety Snerg był postacią tragiczną. Wyśmianie przez środowiska naukowe stworzonej przez niego "Jednolitej teorii czasoprzestrzeni" (wydanej własnym nakładem w liczbie 10000 egzemplarzy), doprowadziło do długotrwałej depresji i na koniec samobójstwa pisarza.
Mało kto wie, że Snerg był pierwowzorem Sneera z najsłynniejszej powieści Janusza Zajdla, czyli "Limes inferior".
Natomiast media przypomniały ostatnio nazwisko Snerga, kiedy okazało się, że rzeczywistość pokazana w jego opowiadaniu "Anioł przemocy" zadziwiająco przypomina znacznie późniejszy Matrix Wachowskich.

Autor:  Konto usuniete [ 03 gru 2008 19:43:11 ]
Tytuł: 

[quote="Hyperion"]Należy też napisać kilka słów o naprawdę świetnym "Ja Gelerth" - Pasikowskiego - Jakiego Pasikowskiego tego reżysera?

Autor:  Hyperion [ 03 gru 2008 23:27:27 ]
Tytuł: 

wiesiol tak tego samego i jest to niestety absolutnie niedostępna książka w sieci, a i raczej nie do spotkania w naszych bibliotekach. Taki biały kruk polskiej s-f. Sam tej książki niestety nie posiadam w żadnej postaci, jest do kupienia na allegro za jedyne 50 zł. Jeżeli ktoś nie czytał to mogę tylko powiedzieć że książka ta jest to lektura obowiązkowa i naprawdę gorąco ją polecam. Zresztą aby nie być gołosłownym polecam poczytać sobie recenzje innych:
http://merlin.pl/Ja-Gelerth_Wladyslaw-Pasikowski/browse/product/1,169733.html
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=15671

Autor:  quarra [ 13 gru 2008 22:42:27 ]
Tytuł: 

A ja dorzucę "Homo divisus" Konrada Fiałkowskiego. Naprawdę rewelacyjna książka, opowiadająca o próbie przystosowania się do nowej rzeczywistości przez człowieka który po sporym upływie czasu został wybudzony z hibernacji. Do tego można by rzec, że jego ciało zajmuje tak naprawdę dwoje ludzi, on i...no, nie bedę zdradzać, może ktoś chce sam przeczytać :)

Autor:  jarek1971 [ 07 sty 2009 19:06:53 ]
Tytuł: 

Nie wiem co jest klasyką SF (zawsze takie stwierdzanie kojarzy mi się z historią) ale poleciłbym zacząć czytać od Lema „Dzienniki Gwiazdowe” są na tyle luźne, przy ciężarze innych dzieł mistrza, że można potraktować jak niezłe wprowadzeni do SF. Poza tym uważam iż mamy wielu wspaniałych pisarzy(z nazwisk które się tu przewijają nie jedną aleje gwiazd można by zrobić) tak SF jak i fantasy jest w czym wybierać i raczej ciężko coś znaleźć nie ciekawego.

Autor:  sanja3 [ 23 sty 2009 12:56:52 ]
Tytuł: 

Thorn napisał(a):
Ja natomiast bardzo wam polecam książkę "Głowa Kasandry" Marka Baranieckiego. Mam jeszcze jakieś kosmicznie stare wydanie w formacie A4, z rozsypującymi się kartkami... I raz na jakiś czas do niego wracam.

Całość osadzona jest w realiach rzeczywistości po wojnie atomowej. Klimatem przypomina znany cykl gier Fallout. Główny bohater mieszka w zrujnowanym lotnisku i jeździ po świecie polując na silosy z głowicami jądrowymi, rozbrajając je i starając się ocalić te resztki pozostałe z ziemi... A to dopiero początek historii.

Bardzo polecam.
Ł.

Wow zaskoczyłeś mnie totalnie
wydawało mi się ,że jestem jedynym posiadaczem takiego wydania - bo jego format nie sprzyja "zachowaniu po wsze czasy".
A książka naprawdę warta polecenia. ciekawe czy były jej jakieś wznowienia.
Dla mnie jest ona czymś w rodzaju " zabawmy się w Pana Boga" i zobaczymy czyje będzie na wierzchu.

Autor:  ineluki79 [ 31 sty 2009 10:28:15 ]
Tytuł: 

Chciałbym przypomnieć „Twarzą ku Ziemi” Macieja Parowskiego (uprzedzając ewentualne pytania, tak to były naczelny „Fantastyki”). Powieść nie jest może literaturą godną Nobla, ale to w polskim fantastycznym quasi nurcie socjologicznym bardzo ciekawa pozycja.

Rzecz traktuje o kilku dniach z życia pewnego trzydziestolatka w nieodległej przyszłości , który zmaga się z nudą dnia codziennego (aczkolwiek akurat w te kilka dni sporo się dzieje!).
Polecam każdemu.

Drugim autorem którego chciałbym przypomnieć to fizyk Andrzej Drzewiński, twórca kilku powieści i wielu (szczególnie ciekawych) opowiadań.

Napisał dwie powieści „Zabójcy szatana” z 1989 roku, wspólnie z Andrzejem Ziemiańskim, „Nostalgia za Sluag Side” z 1990 roku, też wspólnie z Andrzejem Ziemiańskim oraz kilku zbiorów opowiadań. W jednym z nich, pt. „Zabawa w strzelanego” jest moje ulubione opowiadanko, prawdziwa perełka „Ich dwudziestu”.

PS. Thorn, ten zbiorek „Zabawa w strzelanego” RÓWNIEŻ jest w takim „gazetowym formacie, wydanym przez wydawnictwo KAW!

Autor:  green [ 08 lut 2009 14:39:24 ]
Tytuł: 

Do wymienianych już książek Lema dorzuciłabym jeszcze "Opowieści o Pilocie Pirxie", zaczytywałam się tym w podstawówce i liceum

Autor:  beldin [ 18 lut 2009 19:04:48 ]
Tytuł: 

Osobiście poleciłbym paru pisarzy w tej kategorii:
Czesław Chruszczewski i całokształt twórczości,
Zbigniew Dolecki i np zbór opowiadań "Muszla Egejska"
Zbigniew Prostak i np "Planeta Zielonych Widm" lub "Kontakt"
Ryszard Głowacki i np "Paroksyzm numer minus jeden"
Adam Synowiec - "Powrót z przesiadką"
Andrzej Krzepkowski - "Z nieba i z ognia z nieba i mgły"
Marek Hemerling - "Diabelska Maskarada"
Marek T. Dębowski - "Rok chińskiego lisa"
Ryszard Dominiak - "Tengera 3 wzywa sos"
Gabriela Górska - "Ostatni nieśmiertelny"
W. Montyhert - "Atlantyda i Agharta"

Część pewnie naiwna i nieprzystosowana dla obecnych czytelników ale czasem w ramach wolnej chwili warto sięgnąć.

Autor:  ulraisiquel [ 04 mar 2009 10:54:06 ]
Tytuł: 

Padło tu kilka tytułów mojej mlodości :). "Ci z dziesiątego tysiąca" piersze SF jakie czytałem no i genialna "Głowa kasandry" pozycja obowiązkowa dla każdego czytelnika sf.
Ja dorzuciłbym jeszacze "Dagome ludex" Zbigniewa Nienackiego literacka wizja początków państwa Polskiego zabarwiona nutką fantastyki, moim zdaniem Sienkiewicz przy tym leży i popiskuje cichutko.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/