eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

J. K. Rowling - "Harry Potter i..."
https://forum.eksiazki.org/fantastyka-f26/j-k-rowling-harry-potter-i-t1324-75.html
Strona 6 z 13

Autor:  zibi1 [ 11 kwi 2008 23:18:12 ]
Tytuł: 

Ripley55 ja zacząłem czytać Harrego Pottera w wieku wcale nie najmłodszym ,bo dobrze po 30 i wciągnął mnie swoją magia i przygodą , magicznym zróżnicowanym światem . Tu podkreślam żadna książka nigdy mnie tak nie wciągnęła , moja wyobraźnia działa nadal przeczytałem wszystkie 6 części 2 razy 7mą 1 raz i myślę że nadal to będę czytał a mam teraz 44lata. Dostrzeganie magii wcale nie zależy od wieku tylko od wyobraźni

Autor:  Konto usuniete [ 12 kwi 2008 11:58:47 ]
Tytuł: 

Harry Potter jak najbardziej nadaje sie do czytania świetna i wciągająca historia młodego czarodzieja. :) no napisałem to co już wszyscy wiedzą a teraz dodam coś od siebie tak jak wiele osób podszedłem do tej pozycji bardzo podejrzliwie. Pierwszy tom przeczytałem tylko dlatego że pożyczyła mi go dziewczyna która mi sie podobała :p (mogłem wtedy wpaść pogadać posiedzieć u niej) ale szybko zrozumiałem że chcę wiedzieć co jest dalej. Pierwsze 3 tomy poszły w miesiąc mniej więcej... ten wciągający świat, zabawne sytuacje, stworzenia, fascynujący ludzie, szczypta miłostek tak typowych dla okresu dorastania wszystko to opakowane w ciekawą fabułę.
Jeżeli ktoś jeszcze nie przekonał sie do Harrego to mówię wam da sie to przeczytać i to nawet z przyjemnością !! Prawdą jest że czytać to mogą dzieci sam to mojemu dziecku przeczytam kiedy już je będę miał :D Ale moim zdaniem ostatnie dwa tomy wcale nie są dla dzieci. Gdyby to było możliwe chciał bym zobaczyć te cuda i dziwy na własne oczy. Z resztą kto tu nie chciał by uczyć się w Hogwartcie?

pozdrawiam ^^

Autor:  Konto usuniete [ 12 kwi 2008 20:42:04 ]
Tytuł: 

Muszę przyznac że dorastałem wraz z bohaterem tej książki. W każdym tomie bohater był starszy o rok i ja także o rok się zestarzałem. Dlatego książka w miarą mi się podobała. Jednak od tomu trzeciego czytałem tylko po angielsku. Trzeba oddać honor pani Rowling że pisze prostym, ale zrozumiałym i bardzo poprawnym językiem. Na tej książce zobaczyłem żę czytanie po angielsku wcale nie jest takie straszne.

Autor:  Konto usuniete [ 20 kwi 2008 22:45:38 ]
Tytuł: 

Rowling - nie. Fan fiction - tak.
Po przeczytaniu kilku rozdziałów z siódmej części oraz epilogu podpisuję się rękami i nogami pod stwierdzeniem "Rowling przeczytała kiepskiego fan ficka". Ogólnie, w jej książkach przeszkadza mi styl, naiwność, wyraźny podział na dobro i zło. Jako taką głębię psychologiczną ma raptem Snape'a, reszta kuleje. Jednak bez bicia przyznam się, że na stronach potterowskich siedzę. I chłonę opowiadania fanów. Ba! Sama stworzyłam niejedno "dzieuo" w tym świecie, próbuję MGować nawet w mieście PbF osadzonym w potterowskich klimatach. Z wypiekami na twarzy czytałam Toroj (czyli Białołęcką), Naję Snake, Enathemę ("Szczęśliwe Dni w Piekle"... Te zarywane noce przy monitorze i trzęsące się dłonie przy przechodzeniu do następnego rozdziału...) "Rok jak żaden inny". "Choroba wściekłych powideł". "Draco Dormiens". "Wróg publiczny". "Jamais vu". "Sposób na wiewiórkę". Stare "Bad Girl's Story", mój pierwszy przeczytany ff, jeszcze w podstawówce XD
Największą zaletą świata Rowling jest jego niesamowita niekompletność, która daje naprawdę szerokie pole do popisu dla fanów. I choć najlepsze pomysły zostały "zniszczone" przez kolejne części, to fani nabrali wprawy i pisanie idzie im coraz lepiej.
Harry P., który odwiedził grób swoich "ukochanych" (patrz epilog HPiIS) rodziców dopiero w ostatnim tomie nie budzi absolutnie żadnej sympatii. Naprawdę. Natomiast wspominając chociażby "Szczęśliwe Dni w Piekle" Enathemy i tamtego zmaltretowanego chłopca, robi mi się ciepło na sercu. Może ff, może amatorsko, ale i tak lepiej niż Rowling z jej sztucznością, zarówno stylu, jak i fabuły.

Autor:  welv [ 21 kwi 2008 12:47:18 ]
Tytuł: 

Hmmm, tak ogólnie to książka jest z cyklu "dobrze się czyta" czy też "trudno się oderwać". Do plusów zaliczyłbym jeszcze sam pomysł na książkę, no i na tym chyba koniec dobrego. Bohaterowie strasznie prostolinijni - albo dobry albo zły, i to tyle co można o nich powiedzieć (no może poza Snape'em, którego postać jako jedyna coś sobą reprezentuję). W świecie przedstawionym ograny podział na dobro i zło (jeśli nie jesteś ze mną to jesteś przeciwko mnie). A zakończenie dobiło już mnie ostatecznie, ten dramatyczny powrót z zaświatów był na szczęście ostatnią tandetą.

Autor:  amenka [ 21 kwi 2008 13:39:35 ]
Tytuł: 

Znana każdemu z nas seria, a mi znana chyba także na pamięc chyba już zawsze będzie mnie zachwycac. Rowling zabiera nas w swoich książkach w miejsce, któRego dotąd chyba żaden autor nie odkrył przed nami w takim blasku- świata magii. A co najpiękniejsze nie jest to świat idealny. Czarodzieje mają swoje zaskakujące i niekiedy krępujące przyzwyczajenia, wcale nie otacza ich aura tajemniczości. Magia jest dla nich przecież czymś normalnym.

Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych- to wątek stary jak świat
Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych niesamowicie dobry i sympatyczny- to wątek stary jak świat
Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych trafia do cudownej szkoły- to wątek stary jak świat
Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych poznaje cudowną dwójkę przyjaciół- to wątek stary jak świat

i wreszcie

Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych przeżywa piękne przygody- to także wątek stary jak świat

A jednak, powieśc Rowling jest według mnie wyjątkowa. Co z tego, że i tak dobro w końcu wygrywa? że wykorzystała znane od dawna motywy? Autorka tworzy w swojej serii niesamowity klimat, zaskakuje niecodziennymi pomysłami, a co najważniejsze do swojego czarodziejskiego świata ściąga MILIONY.

Autor:  Obi-One [ 24 kwi 2008 8:33:41 ]
Tytuł: 

@welv
Bo w rzeczywistości wszyscy są tacy pokrętni i nie ma nigdy tak, że ktoś jest zły, a ktoś dobry... Dumbledore swoim zachowaniem udowadnia, że też nie jest tylko biały. Harry podobnie - ma swoje mroczne instynkty. Albo Malfoyowie. Tak więc pokaż mi to banalne rozróżnienie na dobro i zło. I powiedz mi gdzie jest napisane cokolwiek o powrocie z zaświatów? Przecież ta całą rozmowa toczy się w głowie Harry'ego i wiadomo, że on nie umarł. Zapewne stracił na chwilę przytomność i to wszystko. Zginął kawałek duszy Voldemorta w nim, a nie on sam. Fakt - trochę dziwne i naciągane, ale nie jest to tandeta ze zmartwychwstaniem :P

PS. Jesteś katolikiem? Bo motyw ze zmartwychwstaniem przewijał się kilka razy w historii świata i nie zawsze był uznawany za tandetę. ;)

@Cal
Właśnie tamte tomy są mroczne :P Wcześniej jest jeszcze klimat bajkowy, a od piątego tomu można właśnie wyczuć tą mroczność. Widać, że Harry dorośleje i odbija się to na opisach jego przygód. Czytając pierwszy lub drugi tom nie czuć praktycznie wcale tego zagrożenia w walce z Voldemortem. No może w ekranizacji "Komnaty tajemnic" czytelnik uświadamia sobie trochę zagrożenie dzięki temu, że widzi tego bazyliszka na własne oczy i widzi, jaki jest on straszny i silny. Z samej książki tego nie odczujesz. A w "Zakonie Feniksa" choćby końcówka zasługuje na miano mrocznej. Nie chcę spoilerować, bo może ktoś nie czytał, ale Umbridge, jej pióro, akcja z Syriuszem, wyjaśnienia które słyszy Harry od Dumbledore'a na koniec i wiele innych wątków tworzą klimat inny, niż w poprzednich częściach. Czuć niemal w powietrzu grozę i tajemnicę. Może przesadzam, ale porzucenie stylu bajek dla dzieci wyszedł na dobre cyklowi.

PS. To, że książka jest mroczna nie może oznaczać, że jest fenomenem?
PPS. W zasadzie Twój post to puste komunały. Żadnych argumentów. Powtórzenie, że jest to wciągający fenomen i brak zgody na mroczność bez choćby słowa na poparcie tezy. Ostrzeżenie za spam.

@Amenka
Narodzenie się zbawiciela mającego wyzwolić lud - wątek stary jak świat
Narodzenie się zbawiciela mającego wyzwolić lud będącego synem bożym - wątek stary jak świat
Narodzenie się zbawiciela mającego wyzwolić lud z dziewicy - wątek stary jak świat
Męczeństwo zbawiciela mającego wyzwolić lud - wątek stary jak świat
A mimo to większość religii jest na tym oparta ;) Jak widać stary i oklepany motyw nie musi oznaczać, że jest to zły motyw ;)

Autor:  poitrek [ 25 maja 2008 13:44:14 ]
Tytuł:  Re: J. K. Rowling - "Harry Potter i..."

starwarrior napisał(a):
Przyznaje bez bicia ze jestem fanem Pottera

Tak się składa że ja też jestem fane HP. Sam nie wiem dlaczego. Jednak nie stałem w kolejce po kolejny tom. Zaczołem zupełnym przypadkiem od 6 tomu. I potem po kolei 1,2,3,4,5, i znowu 6. 7 część przygód Harrego przeczyatłem w internecie, więc potem już nie spieszyło mi się tak do kupienia ostatniej części, tym bardziej że miałem pewne problemy finansowe. W każdym razie 7 części stanowi spójną całość. Ale można się cieszyć każdą z osobna nie znając pozostałych. Co do podziłu na dobro i zło. Jest tak jak w życiu czasami podejmujemy dobre decyzje a czasami złe jednak rzadko zdajemy sobie z tego sprawe i próbujemy to naprawić.

Autor:  Konto usuniete [ 25 maja 2008 16:07:05 ]
Tytuł: 

ja tez jestem fanem ;P. co prawda nie ustawialem sie do kolejek o 5 nad ranem ale to juz szczegol ;D. zaczalem przygode z harrym potterem gdy juz wyszedl 4 tom. zanim przeczytalem te 4 ksiazki wyszly juz 3 filmy. tak na prawde to zaczynalo mi sie podobac dopoiero od czesci "czara ognia" bo wczesniejsze byly dosc dziecinnie napisane, a nie zgodze sie z nikim ze czesc np. 5 jest juz przeznaczona tylko dla dzieci. a to co tak wszystkich do niej przyciaga to hyba nie to ze jest tam swiat magii, ale raczej to ze porownoje wszystko do wydarzen realistycznych a nie osadzonych w hogwarcie. (hociaz magia sama w sobie w tej ksiazce i tak jest ciekawa). przeczytalem juz z 15 razy kazdy tom i za kazdym nastepnym zaczynam czytac go znowu. sam nie wiem co mnie do tego az tak ciagnie. moze to wlasnie magia ;P

Autor:  kendzi [ 26 maja 2008 14:47:54 ]
Tytuł: 

Cóż przyznam się, ze też przeczytałem HP. Każdy to i niektóre nawet w oryginale :D. Fakt historia zawiera wiele oklepanych wątków (jednak stanowi fenomen na skale światową), ale sposób w jaki autorka je przedstawiła zachęca każdego do przeczytania. Tak samo styl pisania każdego tomu zachęcał aby przeczytać jeszcze jedną stronę, jeszcze jeden rozdział przed pojściem spać. //CIACH//

Czytając każdy kolejny tom zawsze byłem zaskakiwany rozwiązeniem takiego czy owego problemu, jak np podróż w czasie Hermiony, czy dziwne zachowanie Harrego lub Dumbledora. No ale każdy bohater jest posiada swoja dobrą i złą strone przez co są oni ciekawsi i wszystko moze sie zdarzyć.

//Edycja Kella:
Proszę się powstrzymać od spojlerowania!//

Autor:  akombakom [ 26 maja 2008 17:48:53 ]
Tytuł: 

Po lekturze pierwszych 4 tomów o Harrym bylam naprawdę zachwycona. Tomy: 5 i 6 już mnie tak bardzo nie oczarowały - niespecjalnie bowiem podobał mi się nastolatek ogarnięty manią prześladowczą w roli głównego bohatera. Ostatni tom natomiast bardzo przyjemnie zaskakuje swoją dojrzałością, zgrabną kompozycją i niezmiernie ciekawymi zwrotami akcji. Po przeczytaniu całości czułam wręcz niedosyt, chętnie poczytałabym jeszcze trochę o drużynie z Hogwartu. //CIACH// Wielkie brawa dla Pani Rowling:)

//Edycja Kella:
proszę sie powstrzymać od spojlerowania//

Autor:  Konto usuniete [ 26 maja 2008 20:01:00 ]
Tytuł: 

Przeczytałam wszystkie części Harry'ego Pottera, ale nie jestem nimi oczarowana jak większość czytelników Rowling. Ja uważam, ze książka jest przeciętna- fabuła opiera się na zasadzie "dobro walczy ze złem" i oczywiście dobro wygrywa. Podoba mi sie za to świat wykreowany przez Rowling- istoty magiczne kryją sie przed niemagicznymi.... Jednym zdaniem książka taka sobie.

Autor:  Patrice [ 27 maja 2008 18:10:45 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Przeczytałam wszystkie części Harry'ego Pottera, ale nie jestem nimi oczarowana jak większość czytelników Rowling. Ja uważam, ze książka jest przeciętna- fabuła opiera się na zasadzie "dobro walczy ze złem" i oczywiście dobro wygrywa. Podoba mi sie za to świat wykreowany przez Rowling- istoty magiczne kryją sie przed niemagicznymi... Jednym zdaniem książka taka sobie.


Ostatnio chciała wrócić do książek, którymi niegdyś tak sie zachwycałam i chwaliłam je przy każdej okazji i niestety, nie mogłam. To, co kiedyś mnie tak fascynowało - niezwykły świat, który stworzyła Rowling odkrywający przed nami kolejne (nie zawsze dobre) tajemnice mi się po prostu przejadł. Nie wiem, czy to kwestia tego, że teraz przerzuciłam się na inne książki i Potter po prostu mi zbrzydł, czy jest to książka "na jeden raz" i potem nie da rady do niej wrócić (wracałam po kilka razy do innych książek, dlatego trochę mnie zdziwiło, że nie umiem "wrócić" do tej), czy po prostu ten świat "przestał" mi wystarczać.
Fakt, Rowling stworzyła coś innego, co mogło się spodobać dzieciom (i nie tylko im), ale wcale nie jest powiedziane, że jest to jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna lektura, do której można po kilka razy wracać. Owszem, są osoby, które "żyją" tą książką; przebierają się za bohaterów, sterczą pod sklepem o północy i jeżdżą na konwenty. Mnie coś takiego nie interesuje.
Potter to ciekawa pozycja i można śmiało dać ją do czytania dziecku, ale nie jest to jedna z tych książek, które na wieki zapadają nam w pamięci.
Przynajmniej tak nie jest w moim przypadku - książka okej, żadna rewelacja, ale można poświęcić trochę czasu na przeczytanie jej. Dobra rozrywka i nic więcej.

Autor:  Kell [ 29 maja 2008 6:36:46 ]
Tytuł: 

//OT:
Użytkowników piszących w tym temacie uprasza się o zaprzestanie spoilerowania. Nie odbierajcie innym radości z czytania!
//

Autor:  Konto usuniete [ 29 maja 2008 13:42:41 ]
Tytuł: 

Co do ksiazek Rowling o Harrym to przeczytalem wszystkie 7 tomow. Polecam choc jak dla mnie to troche jakby dla mlodszych dzieci do 16lat. Aczkolwiek wszyscy czytelnicy nie wazne ile maja lat moga sie wciagnac, to zalezy od gustow.

amenka napisał(a):
...Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych- to wątek stary jak świat
Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych niesamowicie dobry i sympatyczny- to wątek stary jak świat
Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych trafia do cudownej szkoły- to wątek stary jak świat
Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych poznaje cudowną dwójkę przyjaciół- to wątek stary jak świat

i wreszcie

Harry Potter, sierota wychowywana przez niemiłych krewnych przeżywa piękne przygody- to także wątek stary jak świat...


Watki w harrym poterze moze i sa znane ale jest to pewna rewelacja, news. Co innego np. Eragon. Tamta ksiazka jest polaczeniem wszelkich znanych watkow ksiazek fantasy co nie zmienia faktu ze ja polecam bo milo sie czyta (takie male odejscie od tematu).

Strona 6 z 13 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/