eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Share Snapter - rewolucja w OCR?
https://forum.eksiazki.org/software-i-hardware-f24/share-snapter-rewolucja-w-ocr-t6892.html
Strona 1 z 1

Autor:  Jack [ 07 sty 2009 16:04:15 ]
Tytuł:  Share Snapter - rewolucja w OCR?

Nowy program wspomagający OCR. W teorii wygląda bardzo obiecująco. Jego zadaniem jest przygotowywanie do przeróbki na wersję cyfrową dokumentów, książek, itp., które zostały sfotografowane. Jest on w stanie w wyraźny sposób polepszyć jakość zdjęcia z tekstem.

Ciekawą możliwością jest posiadanie pełnej wersji tego programu zupełnie za darmo. Trzeba spełnić tylko warunki podane na stronie producenta.

Strona w jęz. angielskim:

http://snapter.atiz.com/index.php


P.S.
Jeśli ktoś wypróbuje ten program, niech napisze, jak ma się teoria do praktyki. Czy rzeczywiście wart jest zainteresowania? W niektórych wątkach na tym forum wiele pisano o trudnościach związanych z przerabianiem sfotografowanych tekstów. Z tym programem będzie można pokusić się o całkiem zaawansowane studio digitalizacji książek opierające się o trio w składzie: aparat cyfrowy - Share Snapter - program OCR.

Autor:  Mori [ 07 sty 2009 16:18:08 ]
Tytuł: 

O ile dobrze pamiętam, po 14 dniach triala będziesz otrzymywać watermarka w plikach wynikowych (w czasie trwania triala watermark nie będzie dołączany) -- przynajmniej w wersji darmowej. Ciekaw jestem, jak z jego jakością - ale na razie i tak nie mam pomysłu czym konkretnie umiejscowić książkę w jednym miejscu, żeby móc ją dobrze sfotografować...

Autor:  Jack [ 07 sty 2009 16:23:45 ]
Tytuł: 

Mori napisał(a):
...na razie i tak nie mam pomysłu czym konkretnie umiejscowić książkę w jednym miejscu, żeby móc ją dobrze sfotografować...

W jednym z wątków szli bardziej w kierunku umocowania na stałe aparatu. A później wystarczy na książkę położyć szybę, która w miarę wyprostuje książkę i utrzyma ją otwartą, oraz wystrzegać się refleksów od szyby.

A jeśli chodzi o triala, to nie ma większych kłopotów, bo przy niewielkim wysiłku można mieć bezpłatnie pełną wersję programu. A gdyby nawet, to 50$ nie jest taką niebotyczną ceną.

Autor:  Mori [ 07 sty 2009 16:32:17 ]
Tytuł: 

Jack napisał(a):
W jednym z wątków szli bardziej w kierunku umocowania na stałe aparatu. A później wystarczy na książkę położyć szybę, która w miarę wyprostuje książkę i utrzyma ją otwartą, oraz wystrzeganie się refleksów od szyby.

Problem w tym, że obecnie szybą nie dysponuję. Aczkolwiek przy pobieraniu proponowali, by przytrzymywać bok palcem. Statywu u mnie brak, więc na razie udało mi się wymyśleć, że albo kogoś do trzymania zatrudnię, albo spróbuję książkę położyć na ziemi i nóżki wykorzystać...

A, i jak coś, to może jednak coś łatwiejszego niż to: http://www.mobileread.com/forums/showthread.php?t=13848

Jack napisał(a):
A jeśli chodzi o triala, to nie ma większych kłopotów, bo przy niewielkim wysiłku można mieć bezpłatnie pełną wersję programu. A gdyby nawet, to 50$ nie jest taką niebotyczną ceną.

Sprecyzujesz? Bo na głównej, z tego co zauważyłem, opcją uzyskania za darmo pełnej wersji programu się nie chwalili - a może coś pominąłem. 50$ nie jest ceną niebotyczną - problem w tym, że nie wiadomo, czy faktycznie jest to tego warte (bo np. FineReader też walczy z fotografiami zaimportowanymi).

Autor:  Jack [ 07 sty 2009 16:42:38 ]
Tytuł: 

O darmowej wersji jest informacja w dziale SHARE. Oto fragment tekstu:

Cytuj:
You win 1 FREE licence (Full version) for Snapter if you get 20 friends to open the email and click on the link to our website.

Autor:  Kell [ 07 sty 2009 16:49:00 ]
Tytuł: 

Już kiedyś o tym pisałem, możliwe, że nie na tym forum. snaptera używałem przez kilka dni robiąc za jego pomocą OCR i powiem tak: zostaję przy skanerze. Największą wadą fotografowania jest ciągłe przewracanie kartek i pstrykanie - co zajmuje tyle samo czasu, co przewrócenie książki na skanerze. Dodatkowo trzeb zadbać o dobre naciągnięcie książki aby można było zrobić wystarczająco dobre zdjęcie do OCRu, a da się to tylko zrobić korzystając z szyby albo ... rąk. Tylko jak jednocześnie pstryknąć zdjęcie aparatem i trzymać obiema rękoma okładki książki? No nie da rady.

Autor:  Jack [ 07 sty 2009 16:58:51 ]
Tytuł: 

Kellhus napisał(a):
Tylko jak jednocześnie pstryknąć zdjęcie aparatem i trzymać obiema rękoma okładki książki? No nie da rady.


No wiesz, technicznie da radę. Wyzwalacz czasowy w aparacie. Możliwość jest, choć nie byłoby w tym sensu. Trwałoby to zdecydowanie za długo. :)

A piszę o tym programie, bo dla niektórych może być on lepszym rozwiązaniem, niż OCR. Przy produkcji plików PDF z książek z ilustracjami, rysunkami, diagramami, itd., może być ten program wygodniejszy.

Autor:  Mori [ 07 sty 2009 17:28:08 ]
Tytuł: 

Kellhus napisał(a):
Już kiedyś o tym pisałem, możliwe, że nie na tym forum. snaptera używałem przez kilka dni robiąc za jego pomocą OCR i powiem tak: zostaję przy skanerze. Największą wadą fotografowania jest ciągłe przewracanie kartek i pstrykanie - co zajmuje tyle samo czasu, co przewrócenie książki na skanerze.

Ach, gdyby to była jedyna wada... Dla mnie czas nie jest aż tak istotny (i tak nie mam ultraszybkiego skanera), za to możliwość zachowania książki w idealnym stanie - to się liczy, i to jak!

Kellhus napisał(a):
Dodatkowo trzeb zadbać o dobre naciągnięcie książki aby można było zrobić wystarczająco dobre zdjęcie do OCRu, a da się to tylko zrobić korzystając z szyby albo ... rąk. Tylko jak jednocześnie pstryknąć zdjęcie aparatem i trzymać obiema rękoma okładki książki? No nie da rady.

No właśnie, tu jest pies pogrzebany. Albo trzeba kupić jakąś dobrą szybę (jaką? Gdzie? Za ile?) - bo trzeba uniknąć refleksów (i rozwiązać problem z oświetleniem jednocześnie), albo coś V-kształtnego (widział gdzieś ktoś coś takiego? Gdzie i za ile?) - tylko do tego potrzebne jest coś, co będzie książkę utrzymywało także od góry, albo ręce, najlepiej czyjeś, bo ktoś musi aparat obsługiwać. Do wszystkiego oczywiście przydałby się również statyw... Natomiast jeżeli ktoś rozwiązał te problemy jakimś tańszym, prostym domowym sposobem, to ja jestem tego bardzo ciekaw - może faktycznie fotografowanie jest lepszym niż skanowanie rozwiazaniem?

Ciekawi mnie też, jak w porównaniu do importu zdjęcia w FineReaderze wypada Snapter. Mógłbyś się na ten temat wypowiedzieć, Kell?

@Jack: Dzięki za cynk, faktycznie jest o tym informacja. Co zabawniejsze, wystarcza, iż znajomy/znajoma kliknie w link w mailu i już jest zaliczony/a, nie trzeba nic kupować, wypełniać or smth.

Jack napisał(a):
A piszę o tym programie, bo dla niektórych może być on lepszym rozwiązaniem, niż OCR. Przy produkcji plików PDF z książek z ilustracjami, rysunkami, diagramami, itd., może być ten program wygodniejszy.

Jedna uwaga - on nie ma nic wspólnego z OCRem. On sobie wygładza/poprawia fotki, that's all. Tak samo zeskanowane TIFFy czy coś możesz wrzucić do jakiegoś DjVu czy innego PDFa. Snapter może przechylić szalę korzyści na stronę aparatów, odbierając pierwsze miejsce skanerom, ale do OCRu się nie miesza.

Autor:  Jack [ 07 sty 2009 19:43:34 ]
Tytuł: 

Mori napisał(a):
Ach, gdyby to była jedyna wada... Dla mnie czas nie jest aż tak istotny (i tak nie mam ultraszybkiego skanera), za to możliwość zachowania książki w idealnym stanie - to się liczy, i to jak!


I właśnie taką szansę daje ten program, bo - jak piszą (i jeśli to prawda) - potrafi wyrównywać partie tekstu przy nie do końca otwartej książce. Stąd przy książkach, które obawiamy się zepsuć, byłby naprawdę przydatny.

Mori napisał(a):
Jedna uwaga - on nie ma nic wspólnego z OCRem. On sobie wygładza/poprawia fotki, that's all. Tak samo zeskanowane TIFFy czy coś możesz wrzucić do jakiegoś DjVu czy innego PDFa. Snapter może przechylić szalę korzyści na stronę aparatów, odbierając pierwsze miejsce skanerom, ale do OCRu się nie miesza.

Oczywiście temu nie przeczę. Tak właśnie napisałem w rozpoczynającym ten temat poście. To jest tylko etap pośredni pomiędzy aparatem i OCR. Ma jednak funkcję zapisu do PDF, a więc przy książce zawierającej jakiekolwiek grafiki, gdzie obawiam się przeskładania tekstu przez OCR, kończę obróbkę książki na etapie tego programu. Po prostu obrobione zdjęcia zapisuję jako PDF i po sprawie.

Autor:  Mori [ 07 sty 2009 19:48:09 ]
Tytuł: 

Jack napisał(a):
I właśnie taką szansę daje ten program, bo - jak piszą (i jeśli to prawda) - potrafi wyrównywać partie tekstu przy nie do końca otwartej książce. Stąd przy książkach, które obawiamy się zepsuć, byłby naprawdę przydatny.

O ile:
1.) jest naprawdę skuteczny;
2.) ktoś podpowie, jak efektywnie i tanio zbudować "studio" do fotografowania książek.

Nawet jeżeli założymy, że punkt 1 jest spełniony, pozostaje sprawa numer 2...

Jack napisał(a):
Ma jednak funkcję zapisu do PDF, a więc przy książce zawierającej jakiekolwiek grafiki, gdzie obawiam się przeskładania tekstu przez OCR, kończę obróbkę książki na etapie tego programu. Po prostu obrobione zdjęcia zapisuję jako PDF i po sprawie.

To chyba tylko w wypadku jakichś instrukcji czy innych map. W wypadku zwykłych książek zawsze dużo lepiej jest całość zOCRować - i w najgorszym razie zapisac jako DjVu z obrazkami w tle i tekstem powyżej.

Autor:  Kell [ 08 sty 2009 11:10:20 ]
Tytuł: 

Cytuj:
No właśnie, tu jest pies pogrzebany. Albo trzeba kupić jakąś dobrą szybę (jaką? Gdzie? Za ile?) - bo trzeba uniknąć refleksów (i rozwiązać problem z oświetleniem jednocześnie), albo coś V-kształtnego (widział gdzieś ktoś coś takiego? Gdzie i za ile?) - tylko do tego potrzebne jest coś, co będzie książkę utrzymywało także od góry, albo ręce, najlepiej czyjeś, bo ktoś musi aparat obsługiwać. Do wszystkiego oczywiście przydałby się również statyw... Natomiast jeżeli ktoś rozwiązał te problemy jakimś tańszym, prostym domowym sposobem, to ja jestem tego bardzo ciekaw - może faktycznie fotografowanie jest lepszym niż skanowanie rozwiazaniem?

Ja tam fizykiem nie jestem ale podejrzewam, że nie wykonalne z powodu załamywania się światła na krawędziach takiego przedmiotu stworzenie takiego czegoś nie miałoby większego sensu.

Cytuj:
Ciekawi mnie też, jak w porównaniu do importu zdjęcia w FineReaderze wypada Snapter. Mógłbyś się na ten temat wypowiedzieć, Kell?

Naprawdę nie pamiętam, aparatu sprawnego teraz nie mam więc nie sprawdzę. Ale ogólnie pamiętam, że trzeba było mocno dociskać szybę żeby Snapter był zdolny to wyprostować. Gdy jednak już to zrobił to efekty były dobre - jak na skanerze.

Cytuj:
I właśnie taką szansę daje ten program, bo - jak piszą (i jeśli to prawda) - potrafi wyrównywać partie tekstu przy nie do końca otwartej książce. Stąd przy książkach, które obawiamy się zepsuć, byłby naprawdę przydatny.

Tak, wyrówna, pod warunkiem że książka jest naprawdę cieniutka i łatwo się da ją "otworzyć" na tyle szeroko, że nie niszczy się przy tym grzbietu okładki. Przy czym grzbiet też nie może być zbyt szeroki no i co z książkami, które mają ów twardy, niezginalny? Zeskanować książkę, która rozhyla się maksymalnie pod kątem 90 stopni da rady zrobić na skanerze ale tutaj już nie.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/