eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Aborcja - tak czy nie?
https://forum.eksiazki.org/offtopic-f20/aborcja-tak-czy-nie-t2731-165.html
Strona 12 z 14

Autor:  RobertP [ 05 mar 2012 16:18:00 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

t3d napisał(a):
Powinieneś napisać "nie wieszamy dzieci, tylko abortujemy galaretę. To się postęp nazywa."


Zwięzłe podsumowanie, dla mnie OK.

Autor:  jarek929 [ 26 sie 2013 22:51:55 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

Jest to bardzo delikatny problem, z jednej strony niechciane dziecko młodych rodziców może zniszczyć szanse na np.ukończenie studiów i znalezienie dobrej pracy co zniszczy życie zarówno rodziców jak i dziecka do którego mama i tata mogą mieć pretensje o zniszczenie zycia.Z drugiej zaś pozbywanie się dziecka za opłatą niczym zezłomowanie auta jest czymś nieludzkim, bo KAŻDY, nawet najmniejszy człowiek ma prawo do życia

Autor:  serse78 [ 09 paź 2013 16:07:40 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

Ja ma dość sprecyzowane poglądy na aborcję: Jeśli jej nie popierasz to jej sobie nie rób. Ale nie decyduj za innych

Autor:  rosignol6 [ 11 lis 2013 11:21:20 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

Szkoda, że nie kładzie się większego nacisku na edukację seksualną wtedy, kiedy jest na to czas

Autor:  gwiazda [ 14 lis 2013 15:07:31 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

Dokładnie, jeśli ktoś nie chce to niech nie robi, a nie odpowiada za innych

Autor:  konrad white [ 15 lis 2013 2:08:33 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

Per analogiam: Czy mogę zabić drugiego człowieka?
Tak jeśli:
-nie czuję się gotowy go dłużej tolerować,
-to moja prywatna sprawa kogo zabiję,
-mogę decydować o czyimś życiu i prawie do życia
... i tak dalej.
Nie trzyma się kupy. Nie trzeba mieć w tym przypadku żadnych odniesień do wiary.

Autor:  konrad white [ 15 lis 2013 2:10:15 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

jarek929 napisał(a):
Jest to bardzo delikatny problem, z jednej strony niechciane dziecko młodych rodziców może zniszczyć szanse na np.ukończenie studiów i znalezienie dobrej pracy co zniszczy życie zarówno rodziców jak i dziecka do którego mama i tata mogą mieć pretensje o zniszczenie zycia.Z drugiej zaś pozbywanie się dziecka za opłatą niczym zezłomowanie auta jest czymś nieludzkim, bo KAŻDY, nawet najmniejszy człowiek ma prawo do życia


Zachęcam do mniejszej ambitendencji wynikającej z ambisentencji. Wóz albo przewóz.

Autor:  konrad white [ 15 lis 2013 2:12:46 ]
Tytuł:  Aborcja - tak czy nie?

serse78 napisał(a):
Ja ma dość sprecyzowane poglądy na aborcję: Jeśli jej nie popierasz to jej sobie nie rób. Ale nie decyduj za innych


Kolega już zdecydował za innych? Tak tylko pytam, bo osoba dokonująca morderstwa dziecka zdecydowała za dziecko. Polecam podstawy logiki i świat wydaje się mniej magiczny.

Autor:  konrad white [ 15 lis 2013 2:16:34 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

RobertP napisał(a):
athame napisał(a):

Zabójstwo (np. aborcja) powinno być karane jak najsurowiej, najlepiej rozstrzelaniem (choć to w Polsce raczej problematyczne prawnie).


Rozstrzeliwać ludzi w imię kupy białkowej galarety? Może przejdź się do USA, tam coś takiego praktykują religijne świry. Są precedensy.


Widzi Kolega, tak się składa że z tej galarety wyrasta później osoba, która wszędzie widzi, excusez le mot, religijne świry. Ciekawe c'nie?

Autor:  RobertP [ 15 lis 2013 9:26:02 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

konrad white napisał(a):
..... z tej galarety wyrasta później osoba....


Z tej galarety to owszem, czasem może wyrosnąć osoba, 1/3 galaret kończy w podpaskach i kiblach z pomocą natury, z odrobiny wyrośnie coś dziwnego (np. zaśniad groniasty) lub zespół Arlekina. Więc nie stawiałbym bym wyżej kupy galarety bez układu nerwowego od żywej świadomej i czującej kobiety. Bo takie stawanie kończy się niefajnie i potem nie żyje Agata Lamczak (Polska) lub Savita Halappanavar (Irlandia) lub Jazmina Bojorge (Nikaragua) lub ..... tysiące innych kobiet po których zostają osierocone dzieci i zrozpaczeni mężowie.

Autor:  t3d [ 15 lis 2013 13:47:27 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

RobertP napisał(a):
konrad white napisał(a):
..... z tej galarety wyrasta później osoba....


Z tej galarety to owszem, czasem może wyrosnąć osoba, 1/3 galaret kończy w podpaskach i kiblach z pomocą natury, z odrobiny wyrośnie coś dziwnego (np. zaśniad groniasty) lub zespół Arlekina. Więc nie stawiałbym bym wyżej kupy galarety bez układu nerwowego od żywej świadomej i czującej kobiety. Bo takie stawanie kończy się niefajnie i potem nie żyje Agata Lamczak (Polska) lub Savita Halappanavar (Irlandia) lub Jazmina Bojorge (Nikaragua) lub ..... tysiące innych kobiet po których zostają osierocone dzieci i zrozpaczeni mężowie.

A jak ustosunkujesz się do badań które dowodzą że aborcja z medycznego punktu widzenia niesie większe ryzyko powikłań niż poród? Do tego, że najmniejsza śmiertelność kobiet w ciąży jest w Irlandii, gdzie aborcja była do niedawna prawie niepraktykowana: http://www.lifesitenews.com/news/matern ... ritain-stu ?

Autor:  RobertP [ 17 lis 2013 23:56:53 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

t3d napisał(a):
A jak ustosunkujesz się do badań które dowodzą że aborcja z medycznego punktu widzenia niesie większe ryzyko powikłań niż poród? Do tego, że najmniejsza śmiertelność kobiet w ciąży jest w Irlandii, gdzie aborcja była do niedawna prawie niepraktykowana: http://www.lifesitenews.com/news/matern ... ritain-stu ?



To nie są badania, to jest klasyczne http://en.wikipedia.org/wiki/Cherry_picking_(fallacy)

Porównując dowolny krajem z krajem, który ma "UK seems to have the highest stillbirth rate of 14 high-income countries " http://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(11)61409-8/fulltext to sobie można "wykazywać" co się chce.
No i niech wykażą dlaczego akurat aborcja a nie szereg innych czynników (jak na przykład rodzaj opieki zdrowotnej, palenie papierosów, średni wiek rodzących itd) ma być tym czynnikiem? Do tego niezła obłuda, bo mieszkanki Iralndii jeżdżą do UK na aborcje. Nawet oparło się to o Sąd Najwyższy który uznał ich prawo do swobody podróżowania
http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytan ... iaze/d4315

Autor:  lalinka [ 20 lis 2013 1:41:07 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

jestem przeciwna, ale uważam że każdy ma własne sumienie. poza tym powinna być edukacja seksualna - połowy aborcji by nie było.

Autor:  t3d [ 20 lis 2013 3:09:42 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

lalinka napisał(a):
jestem przeciwna, ale uważam że każdy ma własne sumienie. poza tym powinna być edukacja seksualna - połowy aborcji by nie było.
No właśnie wygląda na to, że jest na odwrót. W krajach gdzie się zawzięcie "seksualnie edukuje" ciąż u dzieci przybywa.

RobertP napisał(a):
Więc nie stawiałbym bym wyżej kupy galarety bez układu nerwowego od żywej świadomej i czującej kobiety. Bo takie stawanie kończy się niefajnie i potem nie żyje Agata Lamczak (Polska) lub Savita Halappanavar (Irlandia) lub Jazmina Bojorge (Nikaragua) lub ..... tysiące innych kobiet po których zostają osierocone dzieci i zrozpaczeni mężowie.

Tutaj masz przykład kupy galarety która miała nie mieć mózgu i jednego oka, a okazała się być zdrowym chłopcem, którego musiano leczyć po wymuszonym pigułką porodzie który miał być aborcją: http://www.lifesitenews.com/news/mom-ta ... out-hes-pe

I kilka przykładów kobiet które zmarły podczas lub z powodu aborcji. Wszystko z USA, gdzie jest to zgodne z prawem. a żadna z tych aborcji nie była wymuszana (w przeciwieństwie do sytuacji w Chinach, gdzie kobiety są do aborcji zmuszane) czy przeprowadzana "w podziemu" czy w jakimś nieprzystosowanym miejscu :

Alexandra Nunez, Jennifer Leigh Morbelli, Karnamaya Mongar

Autor:  RobertP [ 20 lis 2013 9:53:04 ]
Tytuł:  Re: Aborcja - tak czy nie?

t3d napisał(a):
Tutaj masz przykład kupy galarety która miała nie mieć mózgu i jednego oka, a okazała się być zdrowym chłopcem, którego musiano leczyć po wymuszonym pigułką porodzie który miał być aborcją: http://www.lifesitenews.com/news/mom-ta ... out-hes-pe


To co prezentujesz to się nazywa dowód z anegdoty, po prostu jeden lekarz gdzieś się pierdyknął w diagnozie i do tego złamał przepisy. Zdarza się, przykre, ale ta historia nie ma nic wspólnego z legalną bezpieczną aborcją bo
a) 24 tydzień to już nie jest kupa galarety, właśnie dlatego zaleca się to dużo robić wcześniej.
b) pigułkę aborcyjną można stosować do 9 tygodnia

Więc niekompetencja lekarza jest przerażająca i tyle. Mam nadzieję, że ktoś zapłacił gigantyczne odszkodowanie.

Cytuj:
I kilka przykładów kobiet które zmarły podczas lub z powodu aborcji. Wszystko z USA, gdzie jest to zgodne z prawem. a żadna z tych aborcji nie była wymuszana (w przeciwieństwie do sytuacji w Chinach, gdzie kobiety są do aborcji zmuszane) czy przeprowadzana "w podziemu" czy w jakimś nieprzystosowanym miejscu


USA to jest taki dziwny kraj z dziwną legislacją i służbą zdrowia niekompatybilną z resztą świata. Wiesz, że mają wskaźnik śmiertelności niemowląt na poziomie Białorusi?

A Chiny, to może o Korei Północnej pogadamy?

Strona 12 z 14 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/