eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Jazdy nauczycieli i uczniów
https://forum.eksiazki.org/szkola-studia-f19/jazdy-nauczycieli-i-uczniow-t401-15.html
Strona 2 z 3

Autor:  Konto usuniete [ 04 mar 2008 23:15:46 ]
Tytuł: 

Ostatnio na ćwiczeniach, Pytanie ćwiczeniowcy do studentów:
- Kto bądź co wyznacza ceny na rynku?
jakoś nikomu nie chciało sie zabłysnoć ,więc
- No nie wierze. Na prawde niewiecie?
Powoli zaczeły sie sypac odpowiedzi.
- To wszystko?- jakiś gośc z końca dopowiedział pewnie:
- Ksero?
- No tak, ksero także. :shock:

Autor:  wacjej [ 05 mar 2008 13:51:21 ]
Tytuł: 

To może to:
Angielski typowa lekcja. Nauczycielka zadała zadanie w ćwiczeniach. Wszyscy piszą, a ja się na chwilę zamyśliłem i zacząłem gapić przez okno. Nawiązał się taki dialog:
Nauczycielka: Co robisz?
Ja : Rozmyślam.
Nauczycielka: Ty nie rozmyślaj tylko myśl.

Autor:  czarrus [ 17 mar 2008 19:26:05 ]
Tytuł: 

Geografia, sorka znienawidzona solidarnie przez wszystkich znanych mi uczniów na pytanie koleżanki czy może powtórzyć jakieś podyktowane wcześniej zdanie pani od geografii wydarła się na nią żeby nie gadała, a koleżanka broni się i mówi, że tylko ją poprosiła o powtórzenie, w tym momencie włączył się kumpel z tekstem "Prosi to się świnie".
Oczywiście nagana i rodzice do szkoły

Autor:  Konto usuniete [ 21 mar 2008 0:26:50 ]
Tytuł: 

Matematyczka do ucznia:
-Co wiatr wieje że ta parabola taka wykrzywiona??!!

Autor:  beneck1 [ 27 mar 2008 23:00:21 ]
Tytuł: 

geografia
nauczyciel sie pyta kolezanki o przyklad rosliny wloknistej a ta wyskakuje z welna:P:P

Autor:  Korek [ 06 kwi 2008 10:26:02 ]
Tytuł: 

Pani od geografii na pytaniu ze stolic Afryki:
- Tanzania?!
- Ja Panią też!!!

Autor:  sciku [ 06 kwi 2008 21:26:10 ]
Tytuł: 

Od strony nauczyciela:

Kilku uczniów w szkole średniej zostało przyłapanych na paleniu papierosów, ich rodzice zostali wezwani do szkoły i jeden ojciec na informację o tym, że jego syn pali papierosy zapytał:
- A jakie?
- Klubowe.
- To dobrze; bo takie mu pozwoliłem.

Autor:  Korek [ 08 kwi 2008 14:59:15 ]
Tytuł: 

Na polskim:
- Co o tym sądzicie? - pyta pani B.
Zza ściany klasa II B :
- A-NAR-CHIA!!!

Autor:  Konto usuniete [ 09 kwi 2008 17:10:52 ]
Tytuł: 

dziś byłam u takiej jednej pani magister by powiedziała mi skąd mam wziąć mechanizmy do syntez. Powiedziała, żebym wzięła je od takiego chłopaka z 3 roku...stwierdziłam, że chyba nie wiem o którego jej chodzi. "No Ania, taki towar a Ty nie wiesz który to??co Ty właściwie robisz na tych studiach??"wymiękłam...

Autor:  Korek [ 10 kwi 2008 20:39:05 ]
Tytuł: 

chemia:
- To może być śmieszne, narysuję wam łyżeczkę.

Autor:  Konto usuniete [ 05 cze 2008 21:03:50 ]
Tytuł: 

Nie jestem nauczycielem w szkole, ale jestem instruktorem nauki jazdy i uczę prowadzić samochód :D .Ostatnio skończyła się teoria i zaczynają jazdy nowi kursanci. Na jazdę przyszedł chłopak. To była jego pierwsza godzina. Pytam więc, czy jeździł już samochodem czy mam zacząć od tłumaczenia do czego, który pedał służy. On na to, ze już jeździł. No to robimy kilka ósemek na placu i wyjeżdżamy na ulicę, taką mało uczęszczaną. Jeden zakręt, drugi a on w ogóle nie radzi sobie z tym autem. Więc pytam jeszcze raz czy na pewno już jeździł. A on na to: "Tak jak byłem mały, to siedziałem u kuzyna na kolanach i kierowałem ":D

Autor:  Beast [ 07 cze 2008 11:45:00 ]
Tytuł: 

Koleś od BHP:
"Miłość, śmierć i sraczka zaskakuje znienacka."
"Dwu pierdzian grochu"

Jako, że w tym dniu miał być dzień bez pytania powiadomiliśmy o tym nauczyciela:
"Dzień bez jedzenia, dzień bez siedzenia, dzień bez srania, to na końcu będziecie mieć dzień bez pytania"

I jeszcze kilka tekstów tego nauczyciela:
"Chłopak z 3 klasy LO może tego nie wiedzieć bo to jest wyższa szkoła zamiatania ulic bez miotły ale Wy musicie to wiedzieć"
"Takie wykastrowane dopuszczające"
"Nie ulega mej najmniejszej wątpliwości"

Tu z kolei gość od Technologii Mechanicznej:
"no i szkło ... przez rz"

Podstawy Konstrukcji Maszyn:
"Jutro napiszemy nie zapowiedzianą kartkówkę"
"I to wam powinno wyjść tak hmm.... ale to się nie może udać!"

Autor:  mako [ 07 cze 2008 20:10:23 ]
Tytuł: 

Laborki z fizyki

podchodzi gosc do stolika (3 os) jak zwykle sprawdzic wykonanie cwiczen i odpytac z zagadnienia :
- mam was pytac czy postawić 4 ? nie chce mi sie jeszcze was usadzić dzis
- pytać !
[( o_0 )-- co za ambitna grupa sie trafila ]

moje pierwsze laborki, wchodze na zajecia i do asystentów :
- dzien dobry
- dla kogo dobry dla tego dobry (i jak tu byc pozytywnie nastwiony do zycia wiedzac ze za 30 minut ktos taki bedzie odpytywal Cie z zagadnienia: "Sila elektromotoryczna ogniw stężeniowych w jamie ustenj" ? :P)


Zajecia z propedeutyki

wchodzi asystent zamiast pani profesor
- to wyjmujemy karteczki i piszemy kolokwium
- (???) Jakie kolokwium??
- pani profesor przygotowala pytania, juz piszemy!
(wszyscy wyjmuja kartki, poglosy w sali ale bezsens, niezapowiedziane itd)
- 1 pytanie ustawienie zebow metoda Gysiego
- To było na 1 Kolokwium !
- no to co - widac juz wiecie co pisac, 2 pytanie, Odlewanie szkieletów ...
- Szkielety sa na 2 ROKU !!?
- jak to na 2 ? pani profesor przygotowala mi takie pytania, a z czego mieliscie miec ?
- nic nie mielismy miec!
- to trzeba bylo tak od razu
( =/ okazalo sie ze zestaw pytan dla 3 roku, a nam i tak zrobili kolo tylko z innego materialu ;P )

"no to moze do tablicy podejdzie ten małomęski pan" (coz za bezposrednia ocena, dobrze ze to nie bylo do mnie :P)
"no to na pytanie odpowie mi kolezaneczka ktora ciagle o facetach mysli" (skad wiadomo kto i kiedy o czym/ o kim mysli)
"no to wyobraźcie sobie sytuacje ze przychodzi do was pacjent ktorem zlamala sie proteza na bułeczce z mleczkiem" (powtorzone 6x podczas godzinnego wykladu)
"kieł to taka księżniczka na zakręcie" (ale o co chodzi ?)


albo teksty wyrwane z kontekstu podczas zajec wypowiedziane przez studentki u mnie na roku:
"zwaliłam konia" (spadł ciezarek, nazywany konikiem na laborkach z fizyki)
"no nie! znowu zmęczyłam druta" (drut ortodontyczny pękł podczas doginania łuku - zmeczenie materiału )"
"ale masz wielką szpare! "
"ale masz dziure !" (oba texty podczas ustawiania zebow do protez :P odnosza sie do przestrzeni miedzy zebami :P)

i wiele podobnych ;]

Autor:  Konto usuniete [ 06 lip 2008 17:52:09 ]
Tytuł: 

taa moja "kochana" nauczycielka z geografii słynie z ciekawych tekstów :lol:
-tak jak Indie i inne kraje Afryki
-światło porusza sie z prędkością światła(!)

to tylko najlepsze 2;p;p

Autor:  Konto usuniete [ 28 paź 2008 17:51:16 ]
Tytuł: 

moja Pani od matematyki była dość osobliwą postacią, miała swoje wyrażenia, które każdego potrafiły powalić na kolana
"coż to za infantylne zachowanie"

Kiedyś kolega zapomniał długopisu i poszedł do psorki:
- Czy pożyczy mi Pani swojego długopisu, bo ja zapomniałem
-Nie Michał, to mój intymny długopis i nie będę Ci go pożyczać
- To co Pani robi tym dłupopisem??
Po matematyce mieliśmy wf i później znowu zajęcia z Panią profesor Ł******* jako zastęsptwo. Chłopcy z klasy chcąc być mili kupili 5 długopisów, połączyli je taśmą a na lekcji oświadczyli:
- Jeżeli musi to już być długopis to mamy dla Pani pożądny...
Śmiechom nie było końca :D

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/